Autor Wiadomość
semako
PostWysłany: 2013-11-21, 20:37    Temat postu:

yay!
10 czerwiec 2014 przyjeżdżajo do katowic. Boże, jak dobrze! :DD

poza tym niedawno wyszła nowa płyta i w sumie się nią jaram - głównie ze względu, że nie jest to już płyta z pod znaku "tak bardzo smutno. wow. dużo mroku. piosenki takie przygnębiające. wow". Wydźwięk płyty jest zupełnie... POZYTYWNY. A nawet jeśli momentami nie jest pozytywnie, to jest neutralnie. Zero jakichś dołów i takich tam.

Technicznie nie do wykopania, produkcja po prostu kopie dupę. W sensie w tle cała masa strun, melodie poskładane bardzo ładnie i całe instrumentarium robią spore wrażenie - widać rzeczy których Trent się nauczył przy Angelsach i robieniu Soundtracków. Tak więc wielki plus.

Problemem pozostaje jedynie - z czym jeść takie pozytywne NIN z podniesioną do góry głową? Trzeba się do płyty po prostu przyzwyczaić. Co w sumie nie jest trudne, bo ciężar zamienił się w całą masę zajebistej energii, a nowe piosenki są znacznie melodyjniejsze niż wcześniej i nie sprawiają problemów przy przekonywaniu się do nich. Good.
Nie jest to najlepsza płyta w dyskografii... w jakiś sposób zupełnie inna od pozostałych. Dałbym jej takie 8/10 jeśli miałbym dawać coś. Są słabe kawałki, które omijam, ale są też takie, co to łapią za jaja. Taka sytuacja.
semako
PostWysłany: 2012-02-12, 10:57    Temat postu:

hahah! cudownie. ino sobie zrobię conieco miejsca na dysku... albo niech mi Jaśka ściągnie o! Jasiu! Jasiu! Jasiu! Ty masz taaaaaak dużo miejsca na dysku i taaaaaaaaki szybki internet :DD a ja mam tak maaaaaaało miejsca na dysku i taki woooooolny internet :O

Swoją drogą ostatnio wziąłem się za słuchanie 3 ostatnich płyt. Zajmują mi czas w drodze do i z pracy, nastrajają pozytywnie, dodają nieco siły i pozytywnego spojrzenia na świat :DD

A tak bardzo szczerze to wyraźnie widać że po Fragile a przed With Teeth coś się stało... i o ile do 1999 roku dyskografia nin tchnęła wręcz rozkładem i złeeeem, o tyle później coś się pozmieniało, nie wiem czy na gorsze, bo koniec końców płyty po Fragile nadal są świetne, ale bardziej są neutralne, mniej złe i agresywne, jakieś inne po prostu. Bardzo je lubię koniec końców. Miło tak powracać do trentowej muzycznej piwnicy i wyciągać tam skarby i takie tam.
edgeofthorns
PostWysłany: 2012-02-12, 08:08    Temat postu:

+1

:D :D :D
Natta
PostWysłany: 2012-02-12, 00:25    Temat postu:

http://www.wykop.pl/link/...ine-inch-nails/

:D :D :D :D
semako
PostWysłany: 2012-01-02, 12:26    Temat postu:

no to wyszedł już ten nowy soundtrack, no i samym swoim rozmiarem kopie kurwa dupę! 3 płyty, w sumie 39 utworów masakra! Utrzymany w bucząco mruczącym klimacie, wzbogacony przez jakieś żywe dzwonki, cymbałki czy też chuj wie co... Świetna muzyka tła, w sam raz na spacer och i ach.

jaaaaaaaaaki naaaastrrrrrróóóóóóój kuuuuuuuuurwwwwwaaaaaaaa!
http://www.youtube.com/watch?v=XaX5O5fc4II
http://www.youtube.com/watch?v=xv4vdobgIOQ noooooooooo
http://www.youtube.com/watch?v=2TLYc7mEoMo

ogólnie całość rozwala, a zaczyna się masakrycznym wejściem zaśpiewanym przez Karen O - wspomnianym już wcześniej coverem Immigrant Song. Kuuuuuuuuuuuuuuuurrwaaaaaa! co się dzieje! kawałek rozwala totalnie! w międzyczasie pojawiła się oczywiście pełna wersja no i nagrany doń teledysk!
http://www.youtube.com/watch?v=ljbBayiWglg
semako
PostWysłany: 2011-08-12, 12:44    Temat postu:

no to hop sasasa mamy pierwszy utwór (drugi po coverze Led Zeppelin wykonanym z Karen O) pochodzący z ścieżki dźwiękowej do nowego filmu Finchera, Girl with Dragon Tattoo. Wykonany przez Trenta Reznora i Atticusa Rossa. Bardzo ponuro buczący, melodyka oparta na jakichś dzwonkach czy też cymbałkach, zajebisty klimat! totalnie :D mam nadzieję że idzie kolejny Oscar :DD

http://soundcloud.com/107...ticus-ross-girl

jaram się równo, choć mam nadzieję, że cały OST nie będzie utrzymany w tym klimacie, ale jeśli będzie połączeniem tego i tego co usłyszeliśmy w coverze immigrant song, to cieszę się jak nie wiem co :DD jaram się tęgo! :D
semako
PostWysłany: 2011-08-10, 12:23    Temat postu:

zesrałbym się :DD
jaha
PostWysłany: 2011-08-10, 12:21    Temat postu:

NIN ZA ROK BĘDZIE NA WOODSTOCK !! !! !! !! !! CZAICIE !! !! !!
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: AAAAAAAAAAAAA :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:
semako
PostWysłany: 2011-08-10, 11:43    Temat postu:

TERY je SERY (kamemberty ej)
Therion
PostWysłany: 2011-08-10, 11:17    Temat postu:

IMO SRIMO
semako
PostWysłany: 2011-08-10, 11:03    Temat postu:

Perfect Drug IMO najlepiej smakuje bez żadnych remiksów. totalna masakra, jak dla mnie. Jeśli jakiś remiks ma włazić w grę to tylko: http://www.youtube.com/watch?v=OaEYXjyR1dU wiem wiem - nieco dyskotekowy, ale niesamowicie wydobywa całą melodykę zwrotek, która w oryginale jest nieco złamana...
Weronika
PostWysłany: 2011-08-09, 20:44    Temat postu:

o, z tej płyty to mam swój ulubiony utwór NIN (w całej ich karierze) - right where it belongs. podobno jest dołujący, osobiście mam z nim jedne z najlepszych wspomnień choć tekst zdecydowanie do wesołych nie należy. wręcz bije od niego totalna beznadzieja :D często mam tak że utwory innym wydające się wesołe mi kojarzą się tylko ze złymi emocjami i na odwrót.
po za tym remix The perfect drug http://www.youtube.com/watch?v=JEbxw2wY0Pk jest absolutnym mistrzostwem.
semako
PostWysłany: 2011-06-04, 11:40    Temat postu:

Ostatnio przejrzałem conieco i poczytałem o płycie With Teeth. W sumie płyta ta podoba mi się teraz znacznie bardziej niż zawsze. Kilku kawałków nigdy nie doceniałem, a okazały się być totalnie zajebistymi (Collector, Love is not enough...) itd itp. A z ciekawszych rzeczy to - nie wiedziałem że Dave Grohl nagrywał perkusję w ponad połowie kawałków... od dawna już zdychałem nad zajebistością tej perkusji:
http://www.youtube.com/watch?v=SmTN6-oIQwQ
no niech mi ktoś powie że nie jest madafakerska! zwłaszcza moment jak zwalnia do refrenu i później znów wybucha znów tym samym rytmem! o rany!

Poza tym dowiedziałem się że dwie spośród piosenek zawartych na płycie, nie zostały NIGDY wykonane na żywo, poza sesją odsłuchową i znalazłem do nich liny. strasznie rzadkie nagrania:
Sunspots (live) ///// Oryginał o rany! to chyba moje ulubiona piosenka z tej płyty! totalnie dołująca, wlecze się tuż przy ziemi z tym basem, no i tekst... ojajebie! masakra! i drugi kawałek:
All the love in the world hahaah po przesłuchaniu na żywo chyba wiem czemu nie wykonywali jej na koncertach :D hahaha ta zmiana tonacji Trenta tam zabiła. za stary już na takie numery był :D hahah zobaczcie jak to ładnie brzmiało w oryginale: all the love

Poza tym znów jestem rozwalony przez tytułowy WITH TEETH masakra! co za rytmika! co za ciężar! co za budowa! co za teksty! oesu!
http://www.youtube.com/watch?v=c1uaGkwmDa0
jaka perkusja! aj tym ciężarem i buczeniem przypomina mi wręcz Reptile! Na tę krótką chwilę album, który normalnie jakoś ciężarem nie przygniata, staje się piekielnie ciężki i masakryczny.
Cytat:
wave goodbye, to what you were
the rules have changed!
the lines begin to blur!

masakra!
Rob
PostWysłany: 2011-03-12, 14:36    Temat postu:

Łosz Cholera!!!!!!!!
edgeofthorns
PostWysłany: 2011-03-12, 14:34    Temat postu:

Brzydka!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group