Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Kino - Bitwa Warszawska 1920

DobryKatolik - 2011-10-10, 15:19

Ja czekam aż będę miał wenę wybrać się na Bitwe Warszawską - od 30 wrz w kinach. Mój śląski but wymierzony prosto w ryj katolika polaczka czuje, że będzie niezły ubaw - zwłaszcza z zakłamania historycznego :DD
Weronika - 2011-10-10, 15:28

Ta, czytałam że strasznie przekłamana sprawa. Szczególnie motyw Rozwadowskiego (rzeczywistego stratega odparcia bolszewików) , który ponoć w filmie mówi jedynie 'to szaleństwo' odnośnie planu ataku (który sam ułożył). Piłsudczykowa tuba propagandowa. Zresztą historycy których dobrał reżyser znani są ze swoich propiłsudskich poglądów.
Weronika - 2011-10-10, 15:30

http://www.filmweb.pl/fil...histori,1745145
autor tego posta bardzo konkretnie wykłada to o czym pisałam na górze.

DobryKatolik - 2011-10-10, 15:57

Jest też więcej ciekawych faktów. Jednym z momentów kulminacyjnych "cudu nad wisłą" wcale nie było wstawiennictwo matki boskiej, jak pokazują to obrazy, lecz użycie gazów bojowych na wojskach bolszewickich. Już wtedy zrezygnowano i zabroniono z ich korzystania na polu bitwy, co było jeszcze większym skurwysyństwem ze strony Polaków. Oficjalnie zabroniono na papierze używania owych gazów bodaj dopiero 1925 jak atmosfera wojny odpowiednio przycichła.
Natta - 2011-10-10, 16:43

Gówno.

http://pl.wikipedia.org/w..._.C5.9Bwiatowej

DobryKatolik - 2011-10-10, 16:54

Oczywiście że używano gazów bojowych, tak samo jak później bomb atomowych, które są bardziej śmiercionośne, a takie traktaty o nie użwaniu danej broni często rządzą się własnymi prawami. M.in. w tej sytuacji którą opisałem. Nie zawierzał bym jednak całościowo wikipedii, w wielu sprawach nie jest to wiarygodne źródło.
Natta - 2011-10-10, 17:06

W tym wypadku akurat jest, bo uczyłam się o tym na historii, i materiały nie pochodziły z wikipedii.

Uczyłam się też na historii, że użycie gazów bojowych zostało zabronione przez Konwencję Genewską w roku 1925. Nigdzie wcześniej nikt tego nie zabronił, potępiać to sobie mogło wielu.

Nigdy w życiu się nie spotkałam z teorią, w której to Polacy użyli gazów bojowych w bitwie warszawskiej. O "cudzie" mówili wszyscy ci, którzy chcieli ZDYSKREDYTOWAĆ wagę polskiego zwycięstwa i sukces przywódców, czyli polska opozycja, bolszewiki i inny element.

DobryKatolik - 2011-10-10, 17:14

Zanim odpowiem na tego posta, powiedz mi jedno: na prawdę wierzysz w częściowo okrojoną historię polski w podręcznikach? Historię piszą zwycięzcy, wiadome to jest nie od dzisiaj. Polskich obozów w których masowo umierali rosyjscy jeńcy babrając się we własnym gównie, bez absolutnie żadnego dostępu do leczenia, środków higieny, czy jedzenia też nie było? Kłótliwy rząd na uchodźstwie który starał się wyszarpywać jak najwięcej dla siebie i kosztował Londyn najwięcej z wszelkich rządów na uchodźstwie najwięcej - jego też nie było? Nie chcę demonizować polaków, ale każdy ma swoje za plecami.
Natta - 2011-10-10, 17:19

Czy ja tutaj gloryfikowałam Polaków? Mamy swoje za pazurkami, wiem to i owo. Na historii nie uczyliśmy się z żadnych podręczników, tylko sami kołowaliśmy sobie źródła.

Konwencja genewska i incydenty z użyciem gazów bojowych po IWŚ to też wymysły autorów podręczników? LOL.

A co do zwycięstwa w bitwie warszawskiej, akurat tutaj nic bym nie umniejszała Polakom, bo to był prawdziwy sukces, bez dwóch zdań. Fakt że Piłsudski nie był głównym autorem tego sukcesu (a raczej marginalnym) nie umniejsza nic naszym. Tak samo jak lekceważące podejście bolszewików.

Therion - 2011-10-10, 17:24

Gazy bojowe w bitwie warszawskiej ?

http://www.youtube.com/watch?v=v1PBptSDIh8

DobryKatolik - 2011-10-10, 17:37

Natta napisał/a:
Czy ja tutaj gloryfikowałam Polaków? Mamy swoje za pazurkami, wiem to i owo. Na historii nie uczyliśmy się z żadnych podręczników, tylko sami kołowaliśmy sobie źródła.

Konwencja genewska i incydenty z użyciem gazów bojowych po IWŚ to też wymysły autorów podręczników? LOL.

A co do zwycięstwa w bitwie warszawskiej, akurat tutaj nic bym nie umniejszała Polakom, bo to był prawdziwy sukces, bez dwóch zdań. Fakt że Piłsudski nie był głównym autorem tego sukcesu (a raczej marginalnym) nie umniejsza nic naszym. Tak samo jak lekceważące podejście bolszewików.

Pozazdrościć historyka. A czytaj mnie przy okazji uważniej - przecież ja cały czas piszę o roku 1925 czyli o konwencji genewskiej jak i używanie gazów po pierwszej wojnie, przyznaję i zgadzam się całkowicie - co również już pisałem. I faktem jest również to, że mimo iż Piłsudski był momentami wielkim wodzem, tak on wraz ze swoją sanacją, z perspektywy czasu powinni zostać skreśleni definitywnie z kart historii jako wielcy bohaterowie, a zapisani jako ludzie którzy ten kraj odzyskali, a później - niestety - go spierdolili do granic możliwości.

Natta - 2011-10-10, 17:42

DobryKatolik napisał/a:

Pozazdrościć historyka.


Historyca była przeciętna, bodźcem dla nas okazał się totalnie chujowy podręcznik, w którym nie było NIC, dlatego szukaliśmy informacji na własną rękę.

DobryKatolik napisał/a:
A czytaj mnie przy okazji uważniej - przecież ja cały czas piszę o roku 1925 czyli o konwencji genewskiej jak i używanie gazów po pierwszej wojnie, przyznaję i zgadzam się całkowicie - co również już pisałem.


Tak myślisz? Naprawdę? A czym w takim razie było TO:


DobryKatolik napisał/a:
Jednym z momentów kulminacyjnych "cudu nad wisłą" wcale nie było wstawiennictwo matki boskiej, jak pokazują to obrazy, lecz użycie gazów bojowych na wojskach bolszewickich. Już wtedy zrezygnowano i zabroniono z ich korzystania na polu bitwy, co było jeszcze większym skurwysyństwem ze strony Polaków. Oficjalnie zabroniono na papierze używania owych gazów bodaj dopiero 1925 jak atmosfera wojny odpowiednio przycichła.


Sugerujesz, że istniał jakiś NIEPISANY, ale OBOWIĄZUJĄCY zakaz używania gazów bojowych. Źródło poproszę.

Tak samo z samymi gazami bojowymi w bitwie warszawskiej. Pics or didn't happen.

Pepuś - 2011-10-10, 19:16

Mam gazy od czytania tego tematu.
Natta - 2011-10-10, 19:44

A ja się tam cieszę, w końcu jakaś dyskusja :lol:
DobryKatolik - 2011-10-11, 14:20

Dyskusja zrobi dobrze forum, a ja lubie robić dobrze... Zwłaszcza z kobietą :lol: No ok, przepraszam, niesmaczny żarcik.

Cytat:
Historyca była przeciętna, bodźcem dla nas okazał się totalnie chujowy podręcznik, w którym nie było NIC, dlatego szukaliśmy informacji na własną rękę.

I to jest właśnie fajne. Poziom, a raczej wybrakowania polskiej historii w podręcznikach, godne jest podziwu. Szukając informacji na własną rękę, a zwłaszcza czytając dużo publikacji i książek historycznych, można dowiedzieć się dużo więcej i ciekawiej niż streszczone jest w podręczniku.
Cytat:
Tak myślisz? Naprawdę? A czym w takim razie było TO:

Zaraz po zdaniu "zrezygnowano i zabroniono" napisałem własnie o tym że ich użyto. Nie widzisz ciągu logicznego? :>
Cytat:
Sugerujesz, że istniał jakiś NIEPISANY, ale OBOWIĄZUJĄCY zakaz używania gazów bojowych. Źródło poproszę.

Tak samo z samymi gazami bojowymi w bitwie warszawskiej. Pics or didn't happen.

Polecam choćby pamiętniki Cata Mackiewicza. Dowiesz się z nich również jak to wysocy rangą polscy oficjele sikali na przyjęciach w nagielskiej ambasadzie do kwiatków - jak by to śmiesznie nie brzmiało, jakiś publicysta też o tym pisał ale wyleciało mi teraz z głowy. Anyway, jak mi się przypomni to napiszę.

Natta - 2011-10-11, 17:09

DobryKatolik napisał/a:
Zaraz po zdaniu "zrezygnowano i zabroniono" napisałem własnie o tym że ich użyto. Nie widzisz ciągu logicznego? :>


Albo jesteś mega trollem który nawet nie patrzy na cytaty, tylko trolluje, albo czytanie z myśleniem kuleje. Weź przeczytaj jeszcze raz ten post: http://rockroom.jun.pl/viewtopic.php?p=46937#46937

Liczę na to, że sam sobie znajdziesz miejsca których nie zrozumiałeś/nie doczytałeś, paluszkiem pokazywać przecież nie będę bo nie masz 5 lat.

DobryKatolik - 2011-10-12, 19:48

Nie trolluję, widocznie jednak nie możemy się porozumieć. Tak czy siak, nawet jeśli to źle ująłem, to chodziło mi o to że w zasadzie i tak się ze sobą zgadzamy - używano tych gazów.
Natta - 2011-10-12, 19:58

Niekoniecznie, ja nie zgadzam się że tychże gazów używano podczas bitwy warszawskiej, jedno źródło podane przez Ciebie wydaje mi się niewystarczające, subiektywne i nierzetelne (specyfika dziennika).

I jednak jeszcze raz powtórzę to, na co nie odpowiedziałeś. Proszę o dowody na istnienie jakiegoś niepisanego, a obowiązującego zakazu użycia gazów bojowych przed ustanowieniem Konwencji Genewskiej. Napisałeś to, więc nie wymiguj się z odpowiedzią.

DobryKatolik - 2011-10-12, 23:32

Jedno źródło? Oczywiście mogę podać przynajmniej jeszcze dwa: jedno, mniej wiarygodne, to jedno z wydań antyklerykalnej gazety "Fakty i Mity - pokazujemy fakty, obalamy mity", był też jeden polski publicysta który opisywał takie i podobne zdarzenia, jednak w tym momencie nie pamiętam, ale jak wynajdę tą książkę chętnie podzielę się autorem i tytułem.
Co do niepisanego zakazu - nie wszystkie umowy międzynarodowe są spisywane na papierze. Taka praktyka trwa po dziś dzień, prezydenci i premierzy dogadują się między sobą, ale tak jak i współczesna jak i stara polityka, niesie niestety za soba wiele niedopowiedzeń. Stąd też ciężko udowodnić istnienie czegoś, co nie było podparte taka konwencją, jak Genewska. Nie mniej jednak, może znalazły by się jakieś teksty źródłowe, ale na pewno nie z upolityczniownych pro-Piłsudskich mediów lewackich, więc w zasadzie niewielki zbiór literatury apolitycznej, do którego dostępu w tym momencie nie mam.
Tak więc, gratuluję wygranej w tej kwestii.

Natta - 2011-10-12, 23:53

DobryKatolik napisał/a:
Jedno źródło? Oczywiście mogę podać przynajmniej jeszcze dwa: jedno, mniej wiarygodne, to jedno z wydań antyklerykalnej gazety "Fakty i Mity - pokazujemy fakty, obalamy mity", był też jeden polski publicysta który opisywał takie i podobne zdarzenia, jednak w tym momencie nie pamiętam, ale jak wynajdę tą książkę chętnie podzielę się autorem i tytułem.


To też nie są rzetelne źródla historyczne. Fajnie by bylo zobaczyć jakieś dokumenty wojskowe, relacje naocznych świadków spisane "na świeżo" przez jakąś prasę. Fakty i Mity mogą sobie napisać co chcą, tak samo współcześni nam publicyści.


DobryKatolik napisał/a:
Tak więc, gratuluję wygranej w tej kwestii.


Nie o to mi chodziło, tylko o to żebyś poparł swoje słowa jakimiś dowodami. Nie dostałam tychże, więc nie biorę Twoich teorii na poważnie.

DobryKatolik - 2011-10-13, 00:04

Natta napisał/a:
DobryKatolik napisał/a:
Jedno źródło? Oczywiście mogę podać przynajmniej jeszcze dwa: jedno, mniej wiarygodne, to jedno z wydań antyklerykalnej gazety "Fakty i Mity - pokazujemy fakty, obalamy mity", był też jeden polski publicysta który opisywał takie i podobne zdarzenia, jednak w tym momencie nie pamiętam, ale jak wynajdę tą książkę chętnie podzielę się autorem i tytułem.


To też nie są rzetelne źródla historyczne. Fajnie by bylo zobaczyć jakieś dokumenty wojskowe, relacje naocznych świadków spisane "na świeżo" przez jakąś prasę. Fakty i Mity mogą sobie napisać co chcą, tak samo współcześni nam publicyści.


DobryKatolik napisał/a:
Tak więc, gratuluję wygranej w tej kwestii.


Nie o to mi chodziło, tylko o to żebyś poparł swoje słowa jakimiś dowodami. Nie dostałam tychże, więc nie biorę Twoich teorii na poważnie.

Tą wypowiedź można obalić śmiechem w najczystszej postaci: czy jest jakieś rzetelne źródło historyczne, które opisuje nam te wszystkie użycia gazów bojowych, które zacytowałaś w artykule na wikipedii? Mogę posunąć się dalej - czy jest jakieś rzetelne źródło, które mówi nam że obecne wybory parlamentarne przebiegły zgodnie z konstytucją? Pytam, bo nie przebiegły zgodnie z nią. Zatem jaka jest anatomia prawdziwości i jakie są "rzetelne źródła historyczne". Pytam grzecznie czym są i kto je dostarcza.

Nie zbadałaś jeszcze moich tekstów źródłowych a już je osądzasz jako nieprawdziwe. Nie przystoi tak wolnomyślącej i inteligentnej osobie, za którą Cię mam.

Therion - 2011-10-13, 00:43

Ja pierdole, koleś, jesteś czystym spiskiem ;) Kaczor byłby z Ciebie dumny :D
Natta - 2011-10-13, 07:42

DobryKatolik napisał/a:
Tą wypowiedź można obalić śmiechem w najczystszej postaci: czy jest jakieś rzetelne źródło historyczne, które opisuje nam te wszystkie użycia gazów bojowych, które zacytowałaś w artykule na wikipedii?


Człowieku, miałam Ci encyklopedię pwn skanować? Idź sobie do pierwszej lepszej biblioteki i weź jakiś akademicki podręcznik do historii zajmujący się I połową XX wieku! Przecież to jest wiedza na tyle elementarna, że powinieneś to ze szkoły wiedzieć! lol.

DobryKatolik napisał/a:
Zatem jaka jest anatomia prawdziwości i jakie są "rzetelne źródła historyczne". Pytam grzecznie czym są i kto je dostarcza.

Nie zbadałaś jeszcze moich tekstów źródłowych a już je osądzasz jako nieprawdziwe. Nie przystoi tak wolnomyślącej i inteligentnej osobie, za którą Cię mam.


Znam trochę "fakty i mity", wiem co oni tam czasami wypisują. Uważam też, że żaden współczesny publicysta nie ma zielonego pojęcia o tym, co się mogło wydarzyć podczas bitwy warszawskiej, jeśli sam nie popiera się jakimiś źródłami. Rzetelne, najbardziej wiarygodne źródła to ŹRÓDŁA PIERWOTNE (w tym przypadku byłyby to, jak już powiedziałam, jakieś papiery wojskowe dokumentujące przebieg bitwy czy relacje naocznych świadków "na świeżo". Każdy historyk Ci to powie i tyle. Żadne tam "fakty i mity" (przynajmniej w tym przypadku). Z podanych przez Ciebie źródeł najbardziej wiarygodny wydaje mi się S. Mackiewicz, aczkolwiek jego dzieła są raczej trudno dostępne, więc chwilowo tego nie zweryfikuję, nie mam nawet czasu.

Dyskusja przestała miec jakikolwiek sens, więc proponuję ją zakończyć. Jeszcze zaraz napiszesz że Atlantyda naprawdę istnieje, a Ziemian opanowują wstrętni reptillianie i w 2012 jebnie w nas planeta Nibiru.

DobryKatolik - 2011-10-13, 11:19

Cytat:
Dyskusja przestała miec jakikolwiek sens, więc proponuję ją zakończyć. Jeszcze zaraz napiszesz że Atlantyda naprawdę istnieje, a Ziemian opanowują wstrętni reptillianie i w 2012 jebnie w nas planeta Nibiru.

Sensu już nie ma. Natomiast s-f nie tworzę i nie zamierzam :)
Cytat:
Ja pierdole, koleś, jesteś czystym spiskiem Kaczor byłby z Ciebie dumny

Nie mam nic wspólnego z Kaczorem, ale oczywistym niestety staje się fakt że źródła informacji są zakłamywane, tak samo jak mamy częściowo upolitycznione media. Wybitny polski publicysta, sędzia Trybunału Stanu, wymyślił nawet na to i wiele innych zachowań określenie: recydywa saska. I nie ma to nic wspólnego ze spiskową teorią dziejów, zapewniam Cię :DD

Earanil - 2011-10-15, 02:45

okurwajapierdolę.
Nie planowałem iśc na to gówno do kina, ale że tata wraz z kumplami się wybierał to i mnie postawił bilet. Nie będę się rozwodził nad historycznym aspektem, bo historykiem nie jestem i znikoma jest we mnie zażyłośc patriotyczna, jak zwał tak zwał. Tak w ogóle to chcę w miarę szybko zapomniec o tym seansie więc się streszczę do najbardziej wkurwiających mnie absurdów. Wystarczyły by dwa słowa: SZYC i URBAŃSKA. Dzięki Borysowi (Jelcynowi kurwa) można by ten film nazwac "Wojna polsko-ruska 2", aktor nadaje się tylko do durnych polskich komedii dla karków i tipsiarek, których to nie oglądam. Urbańska. Do tej pory widziałem ją tylko co roku w zajawkach do "Sylwestra z jedynką" czy innego szitu tego pokroju, ale od jakiegoś pół roku onet zaczął ją promowac od tekstu "dlaczego kariera Nataszy Urbańskiej stoi w miejscu" czy jakoś tak. Niech poprzestanie na musicalach, aktorka z niej ZEROWA. Wszyscy aktorzy dali dupy, ale ona to był szczyt. Z biwaków harcerskich i innych spędów naprawdę z łezką w oku wspominam wiele patriotycznych pieśni, ale kiedy Urbańska śpiewa w filmie "Rozkwitają pąki białych róż" wszystkie wspomnienia poszły się jebac. Najlepsza jak zaciąga się do woja i jest akcja na froncie, są wszyscy w okopach, ruski napierają non stop "na pełnej kurwie" i rozwalają wszystkich naszych a nasi są bezradni, URBAŃSKA chwyta za karabin maszynowy i rozpierdala pół kompanii ruskich. Lubicie flagę amerykańską w ich filmach wojennych? To teraz pokochacie w Bitwie Warszawskiej UPADAJĄCE KRZYŻE!!! I to aż trzy! Wszystkie w zwolnionym tempie ze smutną muzyką. Do tego pierwszy jest wielki, drewniany i upada z płomieniami w tle, a ostatni upada z rąk zabitego na polu bitwy księdza. Pytacie co robi ksiądz na polu bitwy? TO JESZCZE NIC!!! Trzymajcie się!!! Kiedy cała formacja naszych rusza na pełnej kurwie z karabinami, wraz z nimi w pierwszej linii biegnie ów ksiądz!!! Oczywiście z krzyżem w ręku!!! Mam już dosyc pisząc te słowa, absurdów było więcej, ale nawet nie chcę sobie ich przypominac, mam nadzieję że większośc z tych rzeczy nie miały miejsca, że np. przewidziało mi się bo akurat przecierałem oczy ze zdumienia...

Wybaczcie kaleczenie języka, alem wkurwiony :P

Natta - 2011-10-15, 08:48

Ja po trailerze się tego wszystkiego spodziewałam, więc film mnie aż tak nie wkurwił... śmiałam się na tych wszystkich nieprawdopodobnych ujęciach :D

A do kina poszłam, bo chciałam zobaczyć polskie 3D i ostatecznie zweryfikować nowy twór Hoffmana. Szkoda że się facet popsuł i po niezłym "Ogniem i mieczem" wypuścił takie coś... ale cóż zrobić, dziadzia się starzeje.

Therion - 2011-10-15, 09:03

Chyba Natta zapomniałaś o Jego wspaniałej Starej Baśni :D On już pokazał jak słaby jest :)
semako - 2011-10-15, 10:01

taki czysty hejt w wykonaniu Alberta to jest TO! wspaniale!
przeczytałem ten opis i usatysfakcjonował mnie mocno i utwierdził w niechęci do oglądania tego filmu. Najbardziej moje "ukochane", "flagowo-krzyżowe" ujęcia tutaj mnie rozwaliły i "przekonały" :D :D :DD

The Kaco - 2011-10-15, 10:23

Cóż podpiszę się pod Jogim :DD MOja klasa w tamten piątek pojechała na to, ale ja się wycofałem.
semako - 2011-10-15, 10:38

orientalne porno ma większą wartość merytoryczną no nie?
The Kaco - 2011-10-15, 10:53

Yeah, żydowskie mango też.
DobryKatolik - 2011-10-15, 12:55

Po tym opisie chyba jednak będzie mi żal wydać te dwie-trzy dychy na ten film. Poczekam aż będzie w necie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group