Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Grafika, montaże, Malarstwo - HR Giger

edgeofthorns - 2009-02-26, 16:55
Temat postu: HR Giger
edgeofthorns napisał/a:
Jedyny chyba 'szwargotający' artysta, ktorego uwielbiam.

H.R. Giger - wielki stwórca, równie wielkiego Xenomorpha, znanego raczej pod postacią Obcego. Przed tym silnie udzielał się w projekcie "Diuna", 'podkładając' swoje szkice. Jest projektantem statywu pod mikrofon Johnatan Davisa (cieżko nie zauważyć takiego dzieła na klipach i koncertach:)). Opracował okładkę dla zespołu "Celtic Frost" (ostatnia graf.)
Stworzył serie gitar dla firmy Ibanez (moja słabość - te gitary są niesamowite, a tymbardziej na żywca;)).

Szwajcar charakteryzuje się niepowtarzalnym stylem, ktory jest rozpoznawalny na pierwszy rzut oka.
Cytat:
Krytycy sztuki często opisują jego twórczość jako jednoczesne używanie mikroskopu i teleskopu, co służy odkryciu najgłębszych tajemnic ludzkiej psychiki. Jest to spojrzenie w głębokie pokłady nieświadomości, którą współczesna ludzkość woli negować lub ignorować.

I jest miejsce, gdzie chcialbym pojechac. Do Chur, do jego Baru, zaprojektowanego w calosci przez Niego. Oprocz tego miejsca jest rowniez inny bar w Szwajcarii, w Muzeum. Byly jeszcze w Japonii i NY, ale zostały zlikwidowane (what a shame...).

A jak Wam się 'widzi' pan Giger?

















Dymitr napisał/a:
a ja go do malarstwa (mimo wszystko) wcisnąłem..


Ulubiony Obraz ?? :
http://www.mainframe.cl/m...sia/giger_i.jpg :D :D



edgeofthorns napisał/a:
Zapomniałem o tym wymownym dziele ;)

Natomiast Giger, technicznie rzecz biora, robil montaże. Najpierw zdjęcia (przez to chociazby jego żona miała problemy, a on ma kolejna), a pozniej nakladane obrazy aerografem.



http://c.wrzuta.pl/wi1860...m0EqkiYSNY&ft=f

Trudno go przydzielic do konkretnej grupy artystów. Ale w malarstwie napewno miejsce znajdzie. w rzeźbie tez.

Fnord - 2009-04-02, 21:29

Ja Gigera uwielbiam i mam do niego wielki szacunek. To jeden z niewielu artystów surrealistów (w sumie do surrealizmu mu chyba najbliżej), którego (wydaje mi się) rozumiem. Jego cykl biomechanoidów, poprzez połączenie organicznych elementów takich jak np. waginy i penisy (a co) z różnymi industrialnymi cosiami, ukazuje wszelkie życie jako fabrykę... życia; włącznie z ludźmi.

Giger nie ogranicza się do banalnego stwierdzenia, że jesteśmy zwierzętami - on dehumanizuje nas jeszcze bardziej, sprowadza do najprostszej funkcji (rozrodczej) będącej w sumie najbardziej podstawowym celem naszej egzystencji - pokazuje nas w kontekście, w jakim widziałaby nas sama Natura, matka Gaja. Oglądanie jego obrazów to bardzo pouczające doświadczenie. Pokory uczy, no!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group