|
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej |
|
Inne style - portishead
semako - 2009-04-14, 19:05 Temat postu: portishead cóż pewnie wiele osób zna tę angielską grupę, ale jeśli kogoś ominęła pani Gibbons i spółka to proszę się natychmiast zapoznać!! cóż bardzo klimatycznie zrobiony trip hop z wielce rozwiniętą stroną wokalną... głos Beth jest niezapominalny... jeśli ktoś nie słuchał to jazda do sprawdzania tego:
http://www.youtube.com/watch?v=ggOZ4RuKRgE co za cudowna rzecz - zobaczcie co się dzieje w 2:22!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=ZhO2QuhBHvs uhhh co za klimat!!
http://www.youtube.com/watch?v=8wk2DqAfPUk ojjojoj
okejos polecam zwłaszcza fanom Archive, i trip hopu w postaci każdej!! oł jea!!
tanasz - 2009-04-15, 00:17
hmm nie ja rzuciłem tematem ale ja pociągnę dalej:
najlepsza ich płytka imho to : Live in Roseland NY
A dla fanów Beth polecam ciekawe wydawnictwo:
Beth Gibbons & Rustin Man - Out of Season
Zupełnie inna beth niz w Portishead.
zulas18 - 2009-04-25, 20:10
portishead to jest zespół o którym mi uświadomił kolega i chwała mi i niech mu piwa nie zabraknie nigdy
moje typy to płyta Live in Roseland NY i piosenka Roads!!!! to jest siła!!
a tak to posiadam oryginalną Portishead - Portishead z 1997 roku i to jeden z lepszych krążków jakie mam a mam trochę
semako - 2009-04-25, 20:56
ja mam "portishead" i "3":D:D:D:D hio hio powiem wam że "3" jest niesamowita - biorąc pod uwagę 11letnią przerwę... jestem tą płytą zachwycony!!! wiecie - machine gun!!! rozwał totalny!!! bam bam tatatatatatatatata bam bam tatatatatatata!!!! oł jea!!!!
zulas18 - 2009-04-25, 21:03
kocham numer machine gun ;] dla mnie to alternatywa najwyższych lotów
semako - 2009-04-25, 21:45
jeden wielki zapętlony psychodeliczny rytm... coś pięknego. zwłaszcza na końcu kiedy przestaje być jednostajny i zaczyna się rozwarstwiać i wręcz rozpadać w swoim brzmieniu. jest niesamowity. no i poprowadzony nad tym całym chaosem delikatny i kruchy wokal Beth z niesamowicie delikatną i kolorową melodią... wielki kontrast... pojechali. nie ma co!!!
http://www.youtube.com/watch?v=1iWj0tO7qjg
Dominik - 2009-06-05, 22:10
Bardzo lubię Portishead, zaraził mnie tym zespołem kumpel z byłej pracy, zawsze słuchał takich paranoicznych, klaustrofobicznych dźwięków i kiedyś wyparzyłem u niego właśnie Portishead. Od razu mną ta muzyka zawładnęła, głos Geth Gibons jest diabelsko ciepły i czuły. Idealnie pasuje do tej mrocznej, niepokojącej muzyki. Obłędny materiał zespół nagrał na swojej koncertówce.
Angie - 2009-06-05, 22:16
Hm, chyba jestem w mniejszości bo w żaden sposob nie jestem w stanie strawić tego bandu. Próbowałam kilka razy się do niego przekonać ale nic z tego, nudzi mnie i drażni.
Dominik - 2009-06-05, 22:28
Takie rzeczy @Angie wchodzą od razu albo wcale wg mnie. Jeżeli od razu nie uderzy w ciebie taka muzyka i nie zawładnie tobą to raczej nie należy się spodziewać sukcesów z nią w czasie późniejszym. Nie wszyscy lubią takie dźwięki, to jest zrozumiałe.
Angie - 2009-06-05, 22:43
Dziwna sprawa... Antimatter jest w sumie dość podobny do Portishead a niesamowicie mi się podoba.
zulas18 - 2009-06-05, 23:46
posłuchaj MAchine Gun
semako - 2009-06-05, 23:51
wiesz mnie tam przeszywa głos Beth... jest niesamowita. najbardziej kocham, gdy w tle jest zmasowana elektronika... no i jej delikatny głos na czele... a za nią cała fabryka dźwięków... moim zdaniem człowiek jest w stanie przekonać się do czegoś nawet jeśli na początku ocenia to średnio. wiecie takie coś jak z zakochaniem się... cudowne uczucie - znam daną osobę powiedzmy od kilku lat i żyję z nią normalnie, i nagle odkrywam że to najpiękniejsza kobieta na świecie... i w tym momencie wszystko inne znika i można zrobić wszystko - człowiek lata 2m nad ziemią... jedyna różnica między kobietą a muzyką - z kobietą może być za późno... z muzyką nie.
właśnie to co napisał Zulas!!! pisząc o delikatnym wokalu i olbrzymim molochu hałasu za nim miałem na myśli właśnie Machine gun!!!
Dominik - 2009-06-05, 23:56
Wiem @jog że można sie przekonać do muzyki ale chodziło mi raczej o ten jeden zespół - Portishead. Wszyscy ci co ich znam i słuchają tego zespołu także twierdzą że tą muzykę albo się od razu pokocha albo już nic z tego nie wyniknie. W sumie nie spotkałem się z osobą która by dochodziła do uwielbienia czy też do "lubości" z tym zespołem powoli.
semako - 2009-06-06, 00:26
oho - jeśli o to chodzi to muszę się zgodzić - moi znajomi też tak mają - jedni kochają inni nienawidzą... z wieloma rzeczami tak jest ja portishead kupowałem w ciemno... po prostu znalazłem na półce w empiku - była promocja - chyba 20zł i bez namysłu kupiłem - bo słyszałem że dobre. no i się nie rozczarowałem to była ta płyta z 1997 - zatytułowana nazwą zespołu. słuchałem jej całą drogę do domu. i pociąg się zepsół wówczas... cholera!!! jak mi brakuje pociągów!!! jej jechałem patrzyłem przez okno do góry a gałęzie drzew się za oknem kołysały... coś pięknego... i to trzęsienie pod stopami... kocham słuchać muzyki w pociągach...
Dominik - 2009-06-06, 01:55
jog napisał/a: | kocham słuchać muzyki w pociągach... |
Ja uwielbiam dostawać po twarzy w pociągach hehe lubię też czasami jak ktoś mi zapierd*li portfel, tak tak zdecydowanie brakuje mi pociągów także Jogu hehehehehe.
Co do płyty "Portishead" to chyba jest najbardziej dołująca, potrafi przybić niemiłosiernie słuchacza, czasami z dnia pełnego dobrego humoru potrafi zrobić noc. I to jest jej zaletą.
Angie - 2009-06-07, 11:31
Ja kocham słuchać muzyki we wszelkich środkach lokomocji, w autobusach szczególnie. No i tylko na słuchawkach. Żeby nie było offtopu to napiszę że "Roads" jest jedynym utworem Portishead jaki trawię. Ale My Dying Bride według mnie zdecydowanie lepiej go wykonali
semako - 2009-06-07, 11:36
Angie to zobacz to http://www.youtube.com/watch?v=ZhO2QuhBHvs ta piosenka jest na prawdę czymś... + to wykonanie... leżę i kwiczę... aż mi się zrobiła na portishead ochota!!! oł jea!!! zaraz włączam!!!
senna muzyka w tle, taka cicha i spokojna na początku, i zdecydowany, silny wokal (mimo całej jego delikatności) to jest jedna z moich ukochanych portis piosenek... to jest coś. powoli ruszający zasypiający pociąg... i powoli kulająca się "over" nie zapomnę nigdy...
Angie - 2009-06-07, 11:42
Zobaczę tylko później bo jak wiadomo teraz nie mam możliwości
semako - 2009-06-07, 11:43
o wciurności!!! zapomniałem. Ania ty Hardkorze!!!
Dominik - 2009-08-23, 16:34
Kurde nie ma bata... znowu mnie opętał głos Beth Gibbons... wczoraj na wieczór zaczął padać deszcz, atmosfera stworzyła się jak najbardziej idealna do słuchania takiej muzyki. Dziś u mnie królował będzie album "Dummy". Głęboki, duszny i w cholerę czarny materiał tego genialnego zespołu... wspaniały bas atakuje umysł, wszystko pulsuje w głowie by zostać ukojonym przez głos Beth... ale jazda... ten kawałek ( http://www.youtube.com/watch?v=4ELVPViQEnM ) mnie zabija... Wandering Star to genialny utwór który jest tak senny, tak niepokojący i tak cudny że brak słów... coś niesamowitego, obczajcie jak Beth tu ( http://www.youtube.com/wa...feature=related ) śpiewa... super, wygląda jakby przed chwilą wypuścili ją z monaru... ale to właśnie jest fascynujące w ich muzyce... ta oszczędność a tyle magicznych dźwięków... Idealny i nie tak znowu głęboki i ciemny jest album "Pearl"... ale równie piękny
DarkMoonlight - 2009-08-24, 14:32
Bo nie ma bata, żeby Portishead kogoś nie urzekli, kto już raz zatonął w ich dźwiękach przepadł na zawsze:)
Cytat: | Idealny i nie tak znowu głęboki i ciemny jest album "Pearl"... ale równie piękny |
przepraszam, że jaki album? O ile mi wiadomo, to Portishaed nagrali cztery longplay'e i nie ma w nich żadnej "Perły". Nagrali Dummy, Portishead, ten album na żywo z NYC i Third:) Chyba, że ja o czymś nie wiem:)
Dominik - 2009-08-24, 16:04
No nie wiesz... hehe, jest to album nagrany z grupą Mandalay i jest to nieoficjalne wydawnictwo zespołów.
np. http://www.youtube.com/watch?v=aUQuy93__cA
DarkMoonlight - 2009-08-24, 16:54
A widzisz;) już się zaopatruje, choć narazie mam fazę na Foo Fighters;) ale Portishead na pewno wróci szybko do mnie:)
Dominik - 2009-08-24, 17:14
Ja też kiedyś nie wiedziałem skąd ta płyta? Co to kurde jest, jeżeli nie ma tego w oficjalach zespołu... ale jak znalazłem info to padłem że wydane zostało coś nieoficjalnego ... a pierwszy kawałek na tej płycie czyli "Insensible" to jest coś przecudownego!!!!
DarkMoonlight - 2009-08-24, 17:19
Napiszę coś więcej jak przesłucham;) Obiecuję;D hehe, ile człowiek jeszcze nie wie, nawet o zespołach, których słucha na co dzień No, ale od czego jest Rockroom i ziomy, którzy uświadamiają nam pewne rzeczy:)
Dominik - 2009-08-24, 17:21
O mosz!!!
Cytat: | W Rosji pojawiła się fałszywa płyta formacji PORTISHEAD pt. 'Pearl'. Zarówno zespół jak i przedstawiciele wytwórni płytowej Go! Beat wydali w tej sprawie oświadczenie, w którym stwierdzają, że produkt rozpowszechniany w Rosji nie ma nic wspólnego z grupą.
Brzmi jak PORTISHEAD, na okładce widnieje logo zespołu i wytwórni, ale faktycznie nie wiele ma to wspólnego z prawdą. Okazuje się bowiem, że album jest skopiowanym materiałem formacji MANDALAY, zatytułowanym 'Empathy', oryginalnie wydanym w 1998 roku. PORTISHEAD przestrzegają przed kupnem trefnej płyty. Kiedy krążek pojawił się na rynku, pierwsze domysły w tej sprawie dotyczyły skradzionych i zbootlegowanych taśm. |
WTF?! Kurde jak posłuchasz to brzmi jak Portishead... czyżby fake?
DarkMoonlight - 2009-08-24, 17:30
O widzisz;) a ja już to ciągnę;) a zobaczymy czy to Portishead przypomina;) hehe;)
Therion - 2009-08-24, 19:34
DarkMoonlight napisał/a: | Bo nie ma bata, żeby Portishead kogoś nie urzekli, kto już raz zatonął w ich dźwiękach przepadł na zawsze:) |
Mnie nie urzekli Zbyt dużo elektorniki.. w sumie to powtarzam się,,
Angie - 2009-08-24, 23:50
Mnie także nie urzekli raczej znudzili. Nie lubię trip hopu, błeee....
Therion - 2009-08-25, 00:46
trip hop.. oj.. brzmi jak jakaś wersja skakanki..
DarkMoonlight - 2009-08-25, 00:53
Therry nie ironizuj:P nie lubisz, Twoja sprawa, hehe, nie wiesz co tracisz;)
Jutro będę oglądał koncert z NYC na kasecie video:P hehe znalazłem magnetowid i mój kumpel ma ten koncert:)
Therion - 2009-08-25, 00:57
Darku nie ja wymyśliłem ten termin.. a jest dość śmieszny, więc będę ironizował, tak samo jak z innych śmiesznych nazwowo gatunków.
DarkMoonlight - 2009-08-25, 00:59
No może i śmieszny trip hop, ale co tam:) nie liczy się nazwa a muzyka;D hehe:)
Janis - 2010-02-07, 06:13
Nie chce mi się czytać wszystkich postów, nie wiem na jaki temat rozgorzała dyskusja, bo pewnie jakiś burzliwy wątek poruszaliście, skoro zapisane są 3 strony aż, powiem tylko tyle: Dla mnie najlepszy na świecie zespół trip-hopowy, wyznaczający nowe brzmienie w muzyce tego typu, z wokalem nieziemskim. A ich koncert w Roseland, to jest mistrzostwo. Mógłbym słuchać, oglądać w kółko. Jeszcze lepiej zagrane utwory niż na płytce. Zacytuje Daukszewicza: "Szacun za wykon". Naprawdę wielki.
Therion - 2010-02-07, 13:00
Janis napisał/a: | Zacytuje Daukszewicza: "Szacun za wykon". |
To ja zacytuję Natalie Kukulską : "Spoko Loko"
semako - 2010-02-07, 14:16
dla mnie mimo wszystko mistrzami trip-hopu są panowie z massive attack
choć do portishead mam też wielki szacunek - na półce mienią się 2 płyty... mało brakowało a w tym tygodniu pojawiłaby się trzecia. ale wolałem coś innego mimo wszystko nabyć
Nate - 2010-11-02, 20:08
Lubię. ^^ "The rip", "Small", "Machine gun", "Threads". ^^ Muszę się wziąć za poprzednie płyty.
jaha - 2010-11-02, 22:01
mmm PORTISHEAD Ma u mnie 7/10 a jahowy ranking nigdy nie kłamie Jak jest - tak jest W sumie to znam bardzo niewielka ilość ich utworów - w sumie to głównie "Only you" (pamiętam tytuł - jest lans )
reszta utworów znana mi jest tak bardziej "przechodnio" . eraz napalilam się jednak na Only you i będę siedziała pół wieczoru i słuchała
semako - 2011-02-12, 15:12
jadę na Portishead chyba w poznaniu. fajnie. cieszy mnie to.
Weronika - 2011-02-16, 12:07
no to sie widzimy sasasa
semako - 2011-02-16, 12:15
och jak to dobrze <3
Oralfabeta - 2011-06-19, 00:00
Drugi album wspaniały. Znnów sobie odświeżam. I jadę na koncert.
|
|