Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Inne style - Depeche Mode

Dominik - 2009-06-29, 01:34
Temat postu: Depeche Mode




Od razu mówię że nie jestem ich fanem ale dość często puszczam sobie ich albumy... dla może nie relaksu bo nie uważam muzyki Depeche Mode za łatwą... szczerze powiem że ciężej mi ich twórczość wchodziła niż taki The Dillinger Escape Plan czy Meshuggah, ale na pewno dla przyjemności która niewątpliwie znajduje w ich elektronicznych, rockowych dźwiękach oraz w głosie Davida Gahana. I tak z całej kariery muzycznej tego zespołu moge wybrać jedynie kilka płyt które mi się tak naprawdę podobają...są to zazwyczaj nowsze produkcje zaczynając od "Ultra" w górę...poza najnowsza płytą którą jeszcze nie miałem okazji przesłuchać...ale to sie w czasie niedługim zmieni na pewno hehe. Najlepsza płyta angoli? Dla mnie to oczywiście "Exciter" z pięknymi "Freelove", "Dream On" czy "Breathe"... wiem że to prawie wszystkie single ale cóż zrobić jak panowie wydali najfajniejsze piosenki na singlach hehe... ze starych rzeczy lubię utwory "People Are People", "Stripped" , "Everything Counts" oraz całą "Violator"...to tyle narazie ode mnie teraz wy... ehh no teraz wy...


Panowie :DD :
# Andrew Fletcher
# David Gahan
# Martin Lee Gore



Dyskografia:
* Speak & Spell (1981)
* A Broken Frame (1982)
* Construction Time Again (1983)
* Some Great Reward (1984)
* Black Celebration (1986)
* Music for the Masses (1987)
* Violator (1990)
* Songs of Faith and Devotion (1993)
* Ultra (1997)
* Exciter (2001)
* Playing the Angel (2005)
* Sounds of the Universe (2009)



Personal Jesus (live)

super - Enjoy The Silence

Dream On (akustycznie)

Dream On (Live)

Therion - 2009-06-29, 01:38

Ten Personal Jesus to z nowej płyty, nie ? Tzn.. nie jestem pewny.. bo nigdy nie dosłyszałem w radiu.. a puszczali to swego czasu w 3jce dość często.. No bynajmniej przez to ciągłe słuchanie bierne tego utworu.. jakoś jest rzygaśny :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:
Dominik - 2009-06-29, 01:40

Therion napisał/a:
Ten Personal Jesus to z nowej płyty, nie ?


Nie jest bodajże z "Violator" czyli rok 1990, ale dobry i do dziś popularny. :DD

Angie - 2009-06-29, 02:29

No i jednak mnie wyręczyłeś, fajnie bo ja jakoś ostatnio leniwa sie zrobiłam :P
Ech, Depeche Mode... Jeden z najważniejszych zespołów w historii, który poczynił milowy krok w muzyce. Nie będzie przasady jak napiszę, ze po wydaniu niesamowitego "Violatora" nic już nie było tak jak kiedyś. Nikt nie grał wtedy tak jak oni i aktualnie też nie potrafię wskazać kapeli, która dorównywałaby im poziomem (jeśli mowa o elektronice). Przede wszystkim jest to też jeden z najważniejszych dla mnie zespołów ever, ciężko mi nawet wyrazić słowami moją miłość do nich. To był pierwszy ambitny zespół jakiego zaczęłam słuchać. Jak mialam jakieś 8 lat zamiast Just 5 jak to wszyscy wokoło robili kupiłam sobie kasetę "Ultra" i w tym momencie nastąpił jakby przełom. Nie wiem czemu akurat Depeche Mode wybrałam wtedy, nawet moja starsza siostra ich nie słuchała... W każdym razie ta muzyka totalnie mnie zmiażdzyła, pamiętam że całymi dniami słuchałam tylko tej kasety (do momentu aż ktoś ją ode mnie pożyczył i już nie oddał, ale to już szczegół :DD , potem dorobilam się płyty). Do tej pory "Ultra" jest moim ukochanym albumem Depeszów i przez te wszystkie lata nie znudziła mi się ani trochę. Co jakiś czas wracam do niej z sentymentem i za każdym razem zachwycam się na nowo tymi pięknymi kompozycjami z "Home", "It's no good" czy "Sisters of Night" na czele. Zgadzam się z tym ze DM tworzą muzykę niełatwą... I często jest tak, że albo się ją uwielbia albo nienawidzi, nie znam chyba osoby ktora byłaby pośrodku...
Dominiku, tym razem nasze ulubione albumy nie do końca się pokryły :P Dla mnie Exciter jest ich najsłabszą i najmniej przyswajalną płytą. Poza singlowym "freelove" wszystko wchodzi mi jakoś tak topornie... No ok, może tylko ich debiut można uznać za słabszy, ale wtedy ich muzyka pachniała jeszcze wioską. Prawdziwe Depeche Mode zaczęło się na Black Celebration. Potem było już tylko lepiej. Nagrali 5 REWELACYJNYCH albumów pod rząd, dopiero na Exciterze zanotowując IMO spadek formy. Najlepszym jest zdecydowanie "Songs Of Faith And Devotion", za to dzieło powinno się im wystawić pomnik! Same doskonałe utwory, uczta dla ucha... Tej płyty po prostu wstyd nie znać. "Condemnation", "One Carres" najbardziej urzekły mnie swym klimatem. Kocham wokal Dave'a. Nie robi w zasadzie nic wielkiego ze swoim głosem, żadnej popisówy itd. Śpiewa tak łagodnie a w jego głosie jest coś tak niepokojącego i przykuwającego uwagę... Zawsze słuchając go wpadam w coś w rodzaju transu.
Nową płytę przesłuchałam może ze dwa razy, jeszcze za mało zeby coś więcej napisać. Ale dosyć ciężko wchodzi, trzeba przyznać, o wiele ciężej niż "Playing the angel" (się zrymowało). Napiszę coś więcej jak bardziej się osłucham.

edgeofthorns - 2009-06-29, 07:09

DM nie ma mi nic do zaoferowania ;]
Dominik - 2009-06-29, 09:53

Angie napisał/a:
Jak mialam jakieś 8 lat zamiast Just 5 jak to wszyscy wokoło robili kupiłam sobie kasetę "Ultra" i w tym momencie nastąpił jakby przełom.


Czyli to prawda że dziewczyny dorastają, także muzycznie szybciej od gości hehehe

Angie napisał/a:
Dla mnie Exciter jest ich najsłabszą i najmniej przyswajalną płytą.


hhhhhyyyyyyyy!!?!!?!?!? O kurde... dla mnie "Exciter" jest super... kurde w żadnej innej płycie nie znalazłem tego co na niej. Choć w sumie jeszcze tego do końca nie wiem...bo płyty sprzed "Ultra" przesłuchałem raz może dwa razy i poszły w kąt...jak skończę z Springsteenem (mafijnie to zabrzmiało) to spróbuję przesłuchać jeszcze raz te wczesne rzeczy bo jak widzę że jak tak zachwalasz to może podejdą teraz... zobaczymy.


Cytat:
No i jednak mnie wyręczyłeś, fajnie bo ja jakoś ostatnio leniwa sie zrobiłam :P

Do tego nie można dopuścić...hehe aby zastępca nadzorcy hahaha był leniwy...

:rotfl:

Therion - 2009-06-29, 12:49

edgeofthorns napisał/a:
DM nie ma mi nic do zaoferowania ;]


Mi ma.. nie raz lubie sie pośmiać z wyglądu tych kolesi:> Na ostatnim numerze Teraz Rocka (okładce) jest ich zdjęcie i podpis "Nie jesteśmy smutasami"... hehe,, a wyglądają jak 2kg cementu. :chrust:i:pätyk:

Angie - 2009-06-29, 13:09

Therion napisał/a:

Na ostatnim numerze Teraz Rocka (okładce) jest ich zdjęcie i podpis "Nie jesteśmy smutasami"... hehe,, a wyglądają jak 2kg cementu.


:rotfl: Zabiłeś mnie tym :DD

@Dominik, u mnie jak widac też faza na Bruce'a trwa, ale mam zamiar się dziś wieczorem podepeszować. Sięgaj w pierwszej kolejności po "Songs of faith and devotion" ;)

Dominik - 2009-06-29, 13:12

Angie napisał/a:
@Dominik, u mnie jak widac też faza na Bruce'a trwa, ale mam zamiar się dziś wieczorem podepeszować. Sięgaj w pierwszej kolejności po "Songs of faith and devotion" ;)

Na pewno tak zrobię...ale chyba ja jeszcze dziś się pospringsteenuje hehe :DD

Angie - 2009-06-29, 18:07

dominik napisał/a:


Czyli to prawda że dziewczyny dorastają, także muzycznie szybciej od gości hehehe


W moim przypadku nie było tak do końca bo w tamtych czasach oprócz dobrych zespołów typu DM, Aerosmith czy Guns n' Roses słuchałam takiego gówna jak Britnej Spirs albo Spice Girls :DD

Taka mnie refleksja odnośnie DM naszła... Depeszowcy są dla mnie bardzo ciekawym socjologicznym zjawiskiem. Czy ktoś potrafi wymienić jakąś inną subkulturę poświęconą tylko jednemu zespołowi? Chyba nie... Zastanawiam się co w tej kapeli jest (było) takiego, że zdobyli tylu oddanych fanów na całym świecie.

Cytat:
Fani grupy spotykają się na organizowanych przez siebie zlotach fanów Depeche Mode oraz depotekach. Organizują się także w fanklubach.


A w dzień, w którym miał odbyć się koncert Depeche Mode w Polsce fani i tak przyszli na stadion, mimo że jak wiadomo koncertu nie było...
Kurczę, ten zespół to swoisty fenomen.

Dominik - 2009-06-29, 18:19

Angie napisał/a:
W moim przypadku nie było tak do końca bo w tamtych czasach oprócz dobrych zespołów typu DM, Aerosmith czy Guns n' Roses słuchałam takiego gówna jak Britnej Spirs albo Spice Girls :DD


No dobra... nie byłaś dorosła :P :DD :DD :DD

Angie napisał/a:
Taka mnie refleksja odnośnie DM naszła... Depeszowcy są dla mnie bardzo ciekawym socjologicznym zjawiskiem. Czy ktoś potrafi wymienić jakąś inną subkulturę poświęconą tylko jednemu zespołowi? Chyba nie... Zastanawiam się co w tej kapeli jest (było) takiego, że zdobyli tylu oddanych fanów na całym świecie.


No nie mogę powiedzieć aby takie cosik działo się z innym zespołem, chyba że o tym nie wiem...choć mogę dać taki przykład ale to już z nieistniejącego zespołu aaa mianowicie The Beatles.. tam było podejrzewam jeszcze lepiej hehe... ale to zamierzchłe czasy, o np Elvis Presley...też ikona i także ludzie do dziś spotykają się na zjazdach ku jego pamięci i mówią że on nadal żyje...takich fanów ma także Deep Purple...czyli jednak coś się znalazło, ale jest to fenomen bo tylko nieliczny wykonawcy mają takich fanów i moga sie poszczycić osobną subkulturą...

[ Dodano: 2009-06-30, 00:06 ]
No dobra mam już za sobą płytę "Songs of faith and devotion" i powiem Wam że jest bardzo dobra...słuchałem jej dziś przez pół dnia i naprawdę dała mi dużo przyjemności...kiedyś jej już słuchałem ale to było dawno i po dwóch może razie odrzuciłem to płyciwo i teraz żałuje...choć w sumie nie.. teraz nadrobiłem i nie ma czego żałować...Juz pierwsza piosenka to klasyk, kto nie słyszał "I Feel You" to chyba jest z innej planety...przecież to jest sztandar Depeche Mode...Potem piękna "Walking in My Shoes" gdzie David śpiewa chyba z jakąś panią której głos pobrzmiewa niekiedy w tle, refren jest cudny.... aż mnie ciary przechodzą. "Condemnation" to kolejna wspaniała kompozycja, kurde te wolne kawałki Depeche Mode są wyśmienite...ten utwór ma refren jak piosenki z lat 50-tych i 60-tych... takie mam wrażenie... :DD "Get Right With Me" to chochlernie mroczny utwór... te sample naprawdę niepokoją...Coż nie będę opisywał wszystkich utworów, bo są one na jednym wysokim poziomie, jak dla mnie bomba... teraz maszeruje po następne.... :DD

Karharoth - 2009-06-30, 10:43

http://www.youtube.com/wa...feature=related



Cover Listopadowców, wersa o niebo lepsz aod oryginału( ;] ). Poza tym Endżoj de saklens zna kazdy, bo leci w każdym badziewnym radiu. Nie lubię, a depesze śmieszną kulturą są. ; )

Angie - 2009-06-30, 10:45

Karharoth napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=6b7415UoW24&feature=related


Cover Listopadowców, wersa o niebo lepsz aod oryginału( ;] )


Jak dla kogo :P

Dominik - 2010-02-25, 00:11

Dziś przez prawie cały dzień słucham albumu "The Singles 86 - 98" z 1999 roku i jest zajebisty. Nie wiem gdzie tu można się doszukiwać jakiś gejowatych naleciałości, kurde przecież ten zespół jest najnormalniejszy na świecie, nie słyszałem aby którykolwiek z członków zespołu miał takie zapędy, nie wyczuwam w ich muzyce jakiś składników które mówią że świetnie by się nadawała do "Baru pod błękitna makrelą" (bar dla gejów z pewnej komedii), głos Davida Gahana jest wręcz hipnotyzujący, ma bardzo fajną barwę i idealnie pasuje do muzyki jaką DM prezentuje od lat. W sumie ja skupiłem się na drugiej płycie tego albumu, gdzie królują takie utwory jak genialny "Walking In My Shoes" z mrocznym przeszywającym refrenem, przepiękną, kojarzącą się z latami 60 tymi balladą "Condemnation", niepokojącym "Only When I Lose Myself" czy wreszcie przecudnym "In Your Room"... Jeśli ktoś jeszcze nie słuchał Depeche Mode i chciałby się z nimi zapoznać to ta składanka jest najlepsza do tego celu... jest tu wszystko i jak to powiedziała raz Angie - "DM w czopku" cokolwiek to miało znaczyć :DD Oczywiście nie mogę ominąć pierwszej płyty tego wydawnictwa na której są takie killery jak kultowy już "Personal Jesus", lekko przereklamowany "Enjoy the Silence", bardzo wpadający w ucho "Policy Of Truth", genialne "Strangelove" czy "Stripped". Kurde nie wiem, nie potrafię się przyczepić prawie do niczego no oprócz tego już męczącego przez kolejne covery "Enjoy The Silence", który kiedyś jeszcze mi się podobał. Ach ach zapomniałbym o genialnej koncertowej wersji "Everything Counts" :DD
Therion - 2010-02-25, 00:56

Wiesz Domin.. tu nie chodzi że oni są gejami, czy też ktoś z ich rodziny - bo zasadniczo gówno mnie to obchodzi... ale o to że ich muzyka ma naleciałości kiczu - zwłaszcza wokal.
Dominik - 2010-02-25, 01:26

Therion napisał/a:
ale o to że ich muzyka ma naleciałości kiczu - zwłaszcza wokal.


Kiczu? Może pierwsze ich nagrania miały że tak powiem nieciekawe brzmienie, przypominały Nintendo albo wczesne dokonania Ministry ale późniejsze to muzyka elektroniczna w najlepszym wydaniu... obczaj te utwory na YT choćby co je wymieniłem w poście wyżej. Głos Gahana jest dla Ciebie kiczowaty? To czego oczekujesz od wokalisty?

Therion - 2010-02-25, 02:23

Hm... czego oczekuję od wokalisty ? ano tego by porwał mnie swoim wokalem - czego nie potrafi pan gahan. A barwa w takich numerach jak "enjoy the silence" to miazga dla mego ucha - i bynajmniej nie pozytywnie. Dla mnie brzmi to jak jakiś zniewieściały bard śpiewający do kotleta. Niestety :)
Dominik - 2010-02-25, 10:11

No cóż przekonywać Cię nie zamierzam, ja uważam że Gahan ma zajebisty głos, ani nie słyszę w nim żadnego zniewieścienia ani innych rzeczy tego typu. Wg mnie jest bardzo oryginalny, bardzo hipnotyzujący ... serio aż chce sie go słuchać bo idealnie pasuje do ich muzyki. No ale cóż... co kto lubi.
Dominik - 2010-06-05, 00:20

Słucham sobie "Songs Of Faith And Devotion" (cóż za album, każdy utwór to killer, idealnie słucha się tego w nocy, tak jak teraz :D ) i zauważyłem coś takiego hehe, możliwe że dla tych którzy sa z DM na co dzień obcykani to żadne zdziwienie, ale kawałek "In Your Room" (genialny) na albumie trwa ponad 6 minut i jest rozbudowany, a na składance singli "The Singles 86 - 98 " (zajebistej składance z samymi hitami, chyba nawet gdzieś wyżej o niej pisałem) utwór ten ucięty jest do 4 minut z sporym hakiem i brzmi kurde melodyjniej, bez tych długich samplowych pasaży... ale i też jest super. W sumie to nie wiem która wersja jest lepsza, obie powalają :D
Therion - 2010-06-05, 00:37

Dominik napisał/a:
(cóż za album, każdy utwór to killer, idealnie słucha się tego w nocy, tak jak teraz :D ) i

Jak się lubi mieć coś w pupie.. to każdy numer tego zespołu będzie kilerem :rotfl:

Dominik - 2010-06-05, 00:42

Nie rozumiem Cię, ale tak chyba już musi być :P
Rob - 2010-06-05, 11:17

Płyta z różą to jedna z moich ulubionych synthpopowych płyt, stawiam wyżej nawet niż Forever Young wiadomego zespołu, którą to cenię ponad wszystko.
Gracek_Drake - 2010-12-30, 11:41

Depeche Mode, to jeden z zespołów które uwielbiają moi rodzice. Z tego co mi mówiła mama, to gdy tylko nauczyłem się chodzić, to stałem przy wieży i gibałem się do ich muzyki. Czyli w sumie byłem nimi katowany od małego, ale to dobrze;). Nie są wprawdzie moim ulubionym zespołem i rzadko ich słucham, ale zawsze gdzieś mi tam w głowie siedzą i czasem najdzie mnie ochota żeby puścić sobie np. "Enjoy the Sileance" i pośpiewać sobie.
Therion - 2010-12-30, 23:44

Gracek_Drake napisał/a:
Czyli w sumie byłem nimi katowany od małego, ale to dobrze;)

Widać dobrze to nie jest teraz.

Therion - 2011-11-27, 04:03

http://www.youtube.com/watch?v=rUHyTOagFow
Cover zjebanego Depeche Mode w wykonaniu wczorajszego zwycięscy Mam Talent. Koleś ma mega talent.

semako - 2011-11-27, 06:40

nooo wbiłem wczoraj na chwilę na TV i trafiłem akurat na to wykonanie. i bardzo mnie to ucieszyło. czy ja wiem czy to zjebane DM - chciałbym kiedyś nagrać zajebistą piosenkę która po ponad 20 latach nadal będzie zajebista. a Enjoy the silence jest o-kurwa-mać-ja-jebie-zajebista! :DD
Therion - 2011-11-27, 12:32

Chyba na Twojej planecie
Pepuś - 2011-11-27, 13:10

Therion napisał/a:
Dominik napisał/a:
(cóż za album, każdy utwór to killer, idealnie słucha się tego w nocy, tak jak teraz :D ) i

Jak się lubi mieć coś w pupie.. to każdy numer tego zespołu będzie kilerem :rotfl:


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group