Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Gothic/Darkwave/Industrial - nine inch nails

edgeofthorns - 2009-02-24, 20:36
Temat postu: nine inch nails
jog napisał/a:
jej dużo myślałem zanim umieściłem tutaj nin... wiecie bo już w żaden sposób nie jestem w stanie określić co to za muzyka... Trent jest bogiem i idzie cały czas do przodu - choćby to co zrobił w 2008 roku z nin ghosts i nin the slip... po year zero spodziewałem się naprawdę kosmosu, ale to co się zdarzyło przerosło wszystko na co mogłem w ogóle czekać. dla mnie nin to band wszechczasów - po pierwsze przez to że jest jednoosobowy - Trent wszystko sam nakręcił, po drugie nin od dawna łamie wszelakie granice. od 20 lat każda płyta jest czymś nowym świeżym i czymś czego jeszcze nie było... ufff nie wiem. co Wy myślicie o tym zespole i o wszystkim co się stało od 1989r i pretty hate machine.
no nie wiem powiedzmy że rzucę taką broken w której się zakochałem ostatnio i zapytam co o niej myślicie. no i zapytam też co myślicie o nin.com - wiecie chodzi mi tu o udostępnianie płyt za darmo, możliwości mixowania muzyki nin i dzielenia się tym? eh wielowarstwowo się zrobiło. ale już dwie doby nie śpię więc co tam. wybaczcie! pozdro ostro jo!!!



MojaStara napisał/a:
O tak NIN jest genialne, w sumie to jest chyba troche industrial metal więc raczej dobrze umieściłeś :) Year Zero, The Slip, Pretty Hate Machine i Ghosts = genialne. Najpierw usłyszałam Closer z baaardzo oryginalnym tekstem :) potem Wish, Burn i zaczęłam przesłuchiwać całych płyt. Mają niepowtarzalny styl, i dużo zespolików próbuje z marnym efektem podrobić Dziewięć Cal Paznokci :P



Dymitr napisał/a:
MojaStara napisał/a:
Dziewięć Cal Paznokci :P


To są dziewięcio-calowe gwoździe, nie paznokcie...takimi podobno przybito Chrystusa do krzyża...



jog napisał/a:
dokładnie. tylko że Trent mówił kiedyś że nazwa nie jest dla niego ważna i że do niczego się nie odwojłuje. choć rzeczywiście kojarzy się bardzo jednoznacznie. mam ostatnio wkrętkę na closer. to jest dla mnie tak szokująca rzecz że to jest koniec - i nie chodzi mi tutaj tylko o teledysk (bo o niego też). wiecie - gdy ją pierwszy raz usłyszałem myślałem że padnę - to była wersja live... wiecie spodziewałem się jakiejś rzeźni (bo byłem po broken a okres to ten sam) a tutaj ten tępy beat... nie zapomne nigdy... a no i ten motyw po refrenie... ach!!



MojaStara napisał/a:
aha. a mi to zawsze z paznokciami się kojarzyło nawet nie wiedziałam :P



jog napisał/a:
downward spiral polecam - kopie mnie po nerach normalnie!! padam od samego początku do samego końca!!! jedna z bardziej negatywnych rzeczy jakie w rękach i uszach miałem, ale też jedna z bardziej innowacyjnych... brak mi słów... najostrzejsza płyta nin. Trent na niej udowodnił że jest nadczłowiekiem jeśli o muzykę chodzi!! na kolejnych również :) polecam



kaco321 napisał/a:
Znam tylko The Downward Spiral, a najbardziej lubię Hurt i I Do Not Want This.



Dymitr napisał/a:
Nie ważne jakbym się nie starał, to nie jestem w stanie podpiąć NIN pod metal... niemniej Reznor, to jeden z najbardziej kreatywnych artystów, jakich Ziemia nosiła...tyle ode mnie..



jog napisał/a:
wiesz myślałem nad tym długo zanim umieściłem tutaj ten wątek, ale wiesz rock to to nie jest w ogóle, może w innych by się zmieścił... ale w pewnym momencie (właśnie downward spiral i broken) określił bym nin jako taki no prawie industrial (a właściwie to nad industrial :) ) z resztą nigdy nie myślałem nad tym czym co jest (w sensie muzyki) - jeśli mi się coś podoba to niech to będzie i pop o!
co do innowacyjności Trenta to doprawdy trudno nawet opisać to wszystko wszystko co przez tych 20 lat zrodził... najpierw pretty hate machine, hmm później na linii broken - downward spiral - fragile widać stopniową ewolucję, ale totalnym szokiem jest dla mnie with teeth - całe tony popu jakie Trent tam wrzucił - ta płyta jest boska!! potem year zero - totalny odlot w kierunku "drifting into the abstract". jej a rok 2008... o maj god!! ghosts są jednym z odważniejszych projektów jakie dane mi było widzieć i słyszeć... polecam całościowe skondensowane przesłuchanie - momentami ciężko, ale takich 2 godzin się nie zapomina... no i the slip... kocham tę płytę - taki odskok od ghosts - 999 999 zaczyna się ghostsowo a zaraz po niej 1 000 000 - perkusja będąca (podobnie jak całość) całkowitym kontrastem do płyty poprzedniej - prosta, dynamiczna, miażdżąca rytmika, proste dźwięki dynamiczny agresywny wokal... takie zaskoczenie po niesamowicie skomplikowanej ghosts... oj. no i still w między czasie... no i remiksy...
eh...

semako - 2009-03-20, 01:04

dobra - pojawiła się kwestia ninowości Pretty Hate Machine. dla mnie ta płyta to 100% nin - Trent nagrywał ją na boku - jednocześnie dorabiając i pracując w wytwórni, w której po pracy nagrywał. płyta jest mistrzowska - oczywiście brzmi ona odmiennie niż kolejne płyty, ma w sobie brzmienie lat 80, ale jednocześnie jest dziełem na tyle innowacyjnym że muszę uznać jej ninowość. fakt typowe "brudne" nin zaczyna się od broken, ale swoje początki ma już na Pretty Hate Machine. gdzie? głównie w tekstach - te są już pełne gnicia, rozkładu i bólu... jest to rzecz totalnie do tych lat niepasująca - znacznie cięższa tematycznie, jednocześnie znacznie poważniejsza niż wszystko w okół. a elektronika jest stosowana w sposób podobny jak na broken i dalszych płytach (głównie tych z nowego tysiąclecia). poza tym rytmika - jest w pełni rozwinięta i charakterystyczna - takie wejście do head lika hole, teribble lie, something i can never have albo sin - tutaj widać nowatorskie podejście Trenta... Pretty Hate Machine jest na prawdę wielkim krokiem naprzód - jej "nie ninowość" i potencjalne niepasowanie do reszty jest spowodowane właśnie brakiem środków i sprzętem na którym była tworzona - brzmiącym na prawdę typowo dla tamtej epoki. ale mimo to udało się to trentowi złamać - nagrał coś co przerosło jego czasy - wyprzedziło całą ówczesną muzykę o ładne 2, 3 lata... teraz tego nie widzimy, ale 20 lat temu to BYŁO widoczne. Dla mnie ten album to nagrane w latach 80 arcydzieło na miarę lat 90!! oj jojoj.
na płycie tej słychać jak oszczędnie Trent korzysta z gitary czy z perkusji. broken została nagrana już "pełnoskładowo". np Year Zero została nagrana w podobnej koncepcji - płyty bez bandu - indywidualnego projektu jak z resztą każda płyta nin - z tym że Year Zero powstała w 70% na laptopie Trenta... Trent ewoluuje cały czas i to widać jak na dłoni... cóż cały czas to co robi jest idealne... zapraszam do fermentu intelektualnego :D

Fnord - 2009-03-21, 00:19

Jeśli jogu zamierzasz nadal twierdzić, że PHM była jak na swój czas super oryginalna, bo była "ciężką" elektroniką etc, widzę dwie opcje:
a) albo jesteś maniakiem NIN;
b) albo jesteś na bakier z historią muzyki elektronicznej;

PHM to album nagrany w 1989 roku. Fakt, słuchać w tym to, czym NINy staną się za parę lat, jednak nadal nie jest to muzyka która specjalnie daleko odchodzi od kanonów wyznaczonych choćby przez Depeche Mode. A co do Twojego zdania, że PHM była pierwszą elektroniką która nie była wesołym synthpopem, to muszę Cię rozczarować.

Skinny Puppy - Assimilate - 1985
Skinny Puppy - Dig It - 1986 - Trent powiedział, że ten kawałek zainspirował go przy pisaniu Down in it
Skinny Puppy - Worlock - 1989
Killing joke - The wait - 1980
KMFDM - Penetration - 1984
Front 242 - Headhunter - 1988 (zdaje się)
Nitzer Ebb - Join in the chant - 1987

Więcej mi się nie chce zarzucać.

semako - 2009-03-21, 00:45

no Finnie... przyznaję się... do obu opcji, które tutaj napisałeś... cóż no słabo znam tę muzykę... przyznaję <head down>, i maniakiem też jestem :) jej no po przesłuchaniu rzuconych przez Ciebie kawałków, biję się w pierś i mówię "mea culpa". no ale poszukam, posłucham poczytam. dzięki za bodziec :) hio hio. dobre te rzeczy!! ło hoho!! dzięki!

[ Dodano: 2 Kwiecień 2009, 14:07 ]
koncert nin w polsce - poznań 23 czerwca 2009. mogę umrzeć

The Kaco - 2009-04-13, 21:41

Jej za album The Fraglie odpowiedzialny jest m.in. Steve Albini... muszę przesłuchać.
semako - 2009-04-14, 16:23

Kaco tylko nie za dużo!! i mieszaj z czymś wesołym. ja po dużych ilościach nin łapię takie doły, że nie mam tego nawet z czym porównać!! :D ale Fragile to taka piękna płyta... nie da się od niej oderwać. możliwe że najlepsza w całym dorobku nin... tak. moja najdroższa płyta nin... brzmi zupełnie wyjątkowo... jest zupełnie oderwana od downward spiral, a with teeth jest już czymś zupełnie innym... chyba najgłębsza płyta nin... taka smutna, obdarta z nadziei... i brzmiąca "organicznie" hmmm wszak u Trenta w tym czasie wszystko się waliło... a Fragile niemal sukcesu nie odniosła... ludzie chcieli downward spiral II, a dostali coś zupełnie innego. jednak płyta przerosła wszystko inne co trent wydał... po 10 latach można powiedzieć że czegoś tak pięknego już nie nagrał... nie mówię że kolejne płyty są gorsze, słabsze czy coś tam... są nawet lepsze technicznie, bardziej eksperymentalne... znacznie bardziej odkrywcze... mają zupełnie inny klimat... Trent poszybował hen daleko...

Fragile jest niezapomniana - klimat, spójność i ta lejąca się z niej beznadzieja... Kaco jak będziesz słuchał to koniecznie przeplataj z nowym YYY!!:D po Fragile człowiek czuję się zraniony... i chce się tak czuć coraz bardziej. a to niedobre ;]

Natta - 2009-06-02, 14:51

Jogu.. nie ma tu tematu o Behemocie więc wklejam tu.. nie wiem czy to słyszałeś.. ale spróbuj.. o ile Ciebie uszy wcześniej nie zabolą
http://holyinquisition.wr...nch_nails_cover

Mój ulubiony utwór NIN tak zbeszcześcić.. chlip...

Dominik - 2009-06-02, 15:15

Ja lubię prawie wszystko NIN, prawie każda płyta mi się podoba, ale do swych ulubionych zaliczam dwie "The Fragile" i "With Teeth" ze wskazaniem na tą drugą pozycję. Bardzo lubię u Trenta taki mroczny a zarazem plastikowy klimat jego muzyki. Gdy jej słucham od razu przypomina mi się film "Łowca Androidów" z H. Fordem. Kiedyś czytałem wywiad ze Stevenem Wilsonem (Porcupine Tree) który powiedział że muzyka NIN jest tylko i wyłącznie dla ludzi inteligentnych, to trochę przesadne stwierdzenie i się z nim nie zgadzam.
Therion - 2009-06-02, 19:43

dominik napisał/a:
powiedział że muzyka NIN jest tylko i wyłącznie dla ludzi inteligentnych, to trochę przesadne stwierdzenie i się z nim nie zgadzam.


czemu tłumaczysz wypowiedź z którą się zgadzasz ? :))

semako - 2009-06-14, 17:26

http://www.youtube.com/wa...feature=channel jestem roztrzaskany!!!

http://www.youtube.com/wa...feature=channel oł je!!!

to już jest TA trasa!!! jeszcze 9 dni!!! DZIEWIĘĆ!!! a ja coraz bardziej w to nie wierzę!!! :DD

pp3088 - 2009-06-14, 17:41

dominik napisał/a:
powiedział że muzyka NIN jest tylko i wyłącznie dla ludzi inteligentnych, to trochę przesadne stwierdzenie i się z nim nie zgadzam.


Nie jest przesadzone. Jest prawdziwe. Po prostu industrial jest trudną muzyką, więc w 99% przypadków ludzie jacy po niego sięgają są inteligentni.

Osobiście słucham sporadycznie, wolę Godflesh. Jednakże "Downward Spiral" jest genialny.

semako - 2009-06-14, 18:07

o tak!!! Downward Spiral to jest COŚ!!! na całej długości jest idealna - nie ma ani jednego słabego momentu... mogę powiedzieć że jest idealna... choć przez swój ciężar, i swą negatywność musi być dozowana... wszystko jest tam idealne... march of the pigs, closer, the becoming, warm place, eraser, reptile, hurt... i wszystkie inne... ojjojoj obok Fragile moja ulubiona płyta nin. choć z drugiej strony nowe płyty są na tyle odmienne od tych starych że nie ma co porównywać. bo trudno znaleźć jakieś wspólne punkty odniesienia... cenię tak samo wszystkie płyty nin w sumie muszę przyznać... no :))
Dominik - 2009-06-22, 21:22

Therion napisał/a:
czemu tłumaczysz wypowiedź z którą się zgadzasz ? :))


he? Nie wiem o co Ci chodzi.

pp3088 napisał/a:
Nie jest przesadzone. Jest prawdziwe. Po prostu industrial jest trudną muzyką, więc w 99% przypadków ludzie jacy po niego sięgają są inteligentni.


Ja jak już pisałem nie zgadzam się z wypowiedzią Wilsona gdyż, jest w niej coś takiego co mówi... "nie potrafisz pojąć muzyki NIN jest głupi". Dla mnie takie teksty są bezsensu.

Tak Jogu pisze o tym koncercie co na nim będzie z Jahą, że aż sobie postanowiłem zapuścić "With Teeth". Kurde ciągle ta płyta mnie powala...gdzieś czytałem że to słaba płyta NIN, dla mnie najlepsza jak już powiedziałem...super utwory, może nieco normalniejsze niż na wcześniejszych rzeczach Trenta ale cały czas mnie ona czaruje, klimatem i czymś mrocznym co nie daje złapać oddechu między utworami...ehhh Jogi, Jaha ale wam kurde zazdroszczę tego koncertu ....

Therion - 2009-06-22, 21:47

dominik napisał/a:
Therion napisał/a:
czemu tłumaczysz wypowiedź z którą się zgadzasz ? :))


he? Nie wiem o co Ci chodzi.


Nie mam pojęcia o co mi chodziło :O

Dominik - 2009-06-22, 21:54

Therion napisał/a:
Nie mam pojęcia o co mi chodziło :O


Aha to dobrze bo już myślałem że zaczynam pewnych rzeczy nie rozumieć hehe

jaha - 2009-06-22, 23:53

MAM DEPRESJE I JESTEM WKURWIONA !! !! ot co :emo:
pomaluję paznokcie i włosy i oczy i twarz na czarno i będę jak ten emo - okazywała światu moje nieszczęście !! !! :DD :DD hihihihi
otóż - miałam jechać jutro z Jogim na NIN - i tak się nastawiłam psychicznie i wogóle, podniecona chodziłam kilka dni i co ?? ?? gówno !! :DD nie jadę - bo się nie wyrobię ze studiami tzn z egzaminem, który mam w środę z samego rana..
cóż myślałam żeby olać studia i zostać ninją, zsunąć się po linie na scenę w objęcia Trenta Reznora i śpiewać z nim wesoło "God given" ale ten plan chyba nie wypali przez zjebaną dydaktykę !! !! :DD kurwa :DD ahhhh ale cóż :DD życie - nie dziś to wpadnę w Jego objęcia innym razem hihihihi :DD
:DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Dominik - 2009-06-23, 00:03

Jaha wiesz... jakbym miał taką sytuację to bym sobie ten egzam zostawił na wrzesień...Ale ja niczego nie sugeruje..kij mi w oko :chrust:i:pätyk:
jaha - 2009-06-23, 00:05

hmmmm no też z chęcią bym sobie go na wrzesień zostawiła gdyby nie fakt, że ja pod koniec sierpnia wyjeżdżam na cały wrzesień do Niemiec do pracy... trzeba sobie na studia zapracować tej :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Dominik - 2009-06-23, 00:07

jaha napisał/a:
hmmmm no też z chęcią bym sobie go na wrzesień zostawiła gdyby nie fakt, że ja pod koniec sierpnia wyjeżdżam na cały wrzesień do Niemiec do pracy... trzeba sobie na studia zapracować tej :DD


To nie dobrze... jest jeszcze jedna akcja...yyy choć nie.. raczej twój wykładowca nie przyjmie usprawiedliwienia od Trenta Raznora... :DD :DD

jaha - 2009-06-23, 00:11

ano chyba nie... kurwa.. gdyby to był egzam z filozofii to pewnie by przeszło bo wykładowca lubi bardziej alternatywną muzykę, a jak do tego wkręci mu się marycha i alko to już wogóle.. i tak bywało w roku studenckim i koleś do nas dzwonił, że w czasie naszych zajęć jest nad morzem i nie dojedzie :D :D a później opowiadał jaka to była impreza :DD :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Dominik - 2009-06-23, 00:16

jaha napisał/a:
i tak bywało w roku studenckim i koleś do nas dzwonił, że w czasie naszych zajęć jest nad morzem i nie dojedzie :D :D a później opowiadał jaka to była impreza :DD :DD


Jest nad morzem i nie dojedzie! Magia normalnie. hehe Takich wykładowców mieć to wypas normalnie. Ale to wszak Filozof hehe, u nich to raczej normalne :DD :DD :DD

semako - 2009-06-23, 11:02

szitt idę się ogolić, przebrać i spakować i jadę!!! i nadal nie wierzę!!! normalnie cały się trzęsę!!! oł jea!!! hlbvdcbfadbkjgfhdgfdshadgchjbxgdvqtwuqcdxtavzrtfxajsdczhjaefldxgcebhgcfxgs crwegy

oł maj Gad!!!!

jaha - 2009-06-23, 11:48

byście widzieli teraz Jogiego !! !! ogolony i gładziutki jak zadek niemowlęcia, wypachniony (zaprosił bowiem pewną niewiastę) ... hmmm.. tylko z czego on się bardziej cieszy ?? z koncertu czy ze spotkania z Martą ?? ?? :DD :DD
hahahaha.... mi nic innego nie zostaje jak tylko się pouczyć - w zastępstwie koncertu.. (chyba to nie jest dobrze skonstruowane zdanie - ale kit z tym) :DD
wow... szału ni ma.. :bigeyes:
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

edgeofthorns - 2009-06-23, 14:06

a na koncercie się spoci, wybrudzi, zmęczy... i będzie kiszka :P
jaha - 2009-06-23, 16:04

hahahahha no oby nie oby nie - przecie wrażenie dobre na dziewuszce musi być :D
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Angie - 2009-06-23, 17:53

Moja kumpela też miała dziś rano egzamin, ale mimo to jakoś pojechała na NIN :P I mimo, ze Poznań jest na drugim końcu Polski (w naszym przypadku) :D
Podziwiam i zazdroszczę ;)

Dominik - 2009-06-23, 21:08

Ten koncert to jest jak się do wiedziałem w ramach jakiegoś kulturalnego boomu który jest co rok organizowany pod nazwą "MALTA", i ma się on odbyć w jakieś sali ...yyyy...w teatrze cz gdzieś... coś takiego obiło mi się o uszy gdy oglądałem Telekspress (SIC!)
semako - 2009-06-24, 23:34

1. Droga na koncert.
czyli ogólnie nie związane z koncertem i można ominąć :)
a więc tak - wyszedłem z domu - pogoda nie była ładna... zapakowałem jakieś bluzy discmana i parasol w plecak i po 12 wyszedłem z domu - jakoś o 13 byłem na dworcu w ostrowie. pociąg stał już więc wsiadłem w niego jakoś o 13:20 i poczekałem 23 minuty na odjazd. po drodze chmury zniknęły, tak że wysiadałem już w słonecznym poznaniu. poszedłem do takiej Ewy i z nią i z Anią poszliśmy do KFC gdzie poczekaliśmy na Martę która się zjawiła po 17 dopiero. Dopchałem się Twisterami, później z Martą jakieś pół godziny jeździliśmy na schodach ruchomych i mieliśmy szeroko pojęty enjoy! co kilka kroków w browarze można było spotkać kogoś z koszulką nin albo podobną... wiecie - piękny widok zobaczyć kolesia mającego na oko 40 - 50 lat w koszulce nin wpierdalającego twistery w KFC... Potem zostawiliśmy plecak u niej w samochodzie i poszliśmy na teren międzynarodowych targów poznańskich gdzie pojawiliśmy się trochę przed 19. Gdy szliśmy powoli w okół nas robiło się tłoczno, w końcu znaleźliśmy się w tłumie osób z czarnymi koszulkami i napisami nin w różnych miejscach...


2. Przed koncertem.
więc tak - włazimy, przetrzepali nas oczywiście, i tak przed nami wieeelki plac w oddali widać było wielką scenę, a nad nią wielką wierzę w kształcie stożka - całość wyglądała jak rakieta... podbiliśmy pod barierki drugiej strefy, i w sumie zaskoczyło mnie to że nie było wcale tak daleko - do sceny mieliśmy niecałe sto metrów... więc wszystko było widać bardzo wyraźnie. w głośnikach leciała sobie muzyka. uznaliśmy że idziemy połazić sobie - wszak mieliśmy półtora godziny do supportu, więc połaziliśmy, kupiliśmy picie - wyobraźcie sobie, że panie miały nakaz sprzedawania napojów BEZ NAKRĘTEK!! wiecie - tak żeby szybciej się skończyło i żeby szybciej kupować nowe picie... lipa. no ale co tam - niedaleko Targów (no w sumie daleko, ale w tej samej części poznania) jest lotnisko Ławica, więc cały czas nad głowami latały nam samoloty, niebo było niebieskie, słońce świeciło, kostka na terenie koncertu była szaro czrwona, wszystko było pięknie - leżeliśmy pod jakąś ścianą godzinę i poszliśmy pod barierki bo zaczynało ludzi przybywać postaliśmy tam jeszcze z pół godziny i zaczął się koncert :)

3. Support.
opadła mi szczęka jak przeczytałem kto wystąpi jako support... otóż supportem był Alec Empire... czyli pozostałość po ATR. i spokojnie mogę powiedzieć że to był koncert Atari. grali trochę ponad pół godziny - 40 może 45 minut rzeźnia była jak chuj - byli bez kitu głośniejsi niż nin. połowa śpiewanych piosenek to utwory atari. strasznie mi się podobało - pod sceną był jeden wielki młyn... wszystko latało w powietrzu... coś niesamowitego. a ludzie się nadal schodzili skończyli jakoś około 21:40. robiło się ciemno... hmmm


4. koncert.
punktualnie o 22 - dokładnie bez żadnego spóźnienia, lecąca w tle muzyka zaczęła cichnąć, i nagle coś zaczęło piszczeć - się okazało że to Robin Finck na gitarze i zaczęła się pierwsza piosenka - Home. bez kitu nie spodziewałem się że w ogóle home się pojawi - nie ma jej oficjalnie na żadnej płycie... to było piękne - bo to piszczenie z początku zostało przeciągnięte i trwało kilkanaście sekund wiecie - takie buczenie kilka minut i nagle ta perkusja... oj!!! a zaraz po niej... HEY GOD!!! no i "terrible lie" TUTAJ MACIE TE 2 PIOSENKI na koniec teribble lie Trent rozjebał gitarę... to było coś... koncert się dopiero zaczął a on wziął gitarę i pizdu! o scenę! wszyscy wrzeszczeli tak że momentami niczego innego nie dało się słyszeć... normalnie czad później discipline, March of the pigs... usłyszeć tego kopa na żywo to jest kurde coś!!! ach później Discipline, później Reptile!!! to było coś!!! KAWAŁECZEK później jeszcze masa niesamowitych rzeczy. nie będę się tutaj rozpisywał nad każdą z piosenek bo nie o to chodzi - były Hand that Feeds, mr.Selfdestruct, la mer, head lika hole, survivalism, good soldier, wish i gave up, i wiele innych. NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA poza tym świetny motyw z echoplex wyszedł - coś pięknego! trent źle zaprogramował bity na początku i nie zgadzały się z gitarą - mina fincka - bezcenne!!! normalnie źle był rytm podany :) Trent po chwili wszystko wyłączył i krzyknął: - it's the remix i zaczął od nowa MACIE TU NA WŁASNE USZY coś przepięknego... normalnie myślałem że padnę!!! potem the day the world went away... i hurt na końcu. zagrane na gitarze tylko bez żadnych fajerwerków... o rany. ach no i najlepsza piosenka na koncercie - FRAGILE brak mi słów - nic nie napiszę na jej temat...
ogólnie cały czas darłem się jak głupi - straciłem głos - później normalnie wszyscy tymi zdartymi gardłami wrzeszczeli... jeden wielki fałsz... da się wyczaić na wideo na YT. jakieś uwagi... hmmm telebimy zaczęły działać dopiero po 2/3 czasu trwania koncertu - organizatorzy dali z tym dupy równo... ach no i nie było Closer. a na to głównie czekaliśmy... ale Fragile wszystko rekompensuje... na koniec walę jeszcze jakąś składankę - ktoś naskręcał - jest tu kilka piosenek... ooo jest tam cała prawie Reptile... http://www.youtube.com/watch?v=Y1OHg6fksaQ

jak mi Marta na Maila walnie zdjęcia różne to powklejam :DD
o drodze powrotnej gdzieś też może napiszę, bo było śmiesznie :DD

ach no i Trent powiedział że jesteśmy najlepszą publicznością na tej trasie... hmmm w sumie to wszystko z nim śpiewaliśmy - w kilku piosenkach zostawił nam dość dużo do odśpiewania... po prostu nie wiem jak na scenie - ale u nas to po prostu morze ryku było... ja nie mogę. do tego w powietrzu latały kurtki, woda, flaga, ludzie... aj wierzę w szczerość słów Trenta...

Fnord - 2009-06-24, 23:49

Nienawidzę Cię jogu :DD
semako - 2009-06-24, 23:50

wybacz :wall: błagam. musiałem napisać... ale nie było closera, i telebimy nie działały... wybacz !! proszę !!

(teraz Ryukku ma przesrane :DD )

Angie - 2009-06-25, 01:42

Świetna relacja Jogu :P Kurczę, polska publiczność jak zwykle niewyżyta :D trzeba przyznać że pod tym względem jesteśmy wyjątkowi.
semako - 2009-06-25, 01:58

bez kitu... wejdźcie chociażby na lasta na profil nin - po koncercie w niemczech pojawiło się kilka postów w szałcie - że było super i w ogóle - natomiast koncert z poznania przewija się przez prawie dwie całe strony... a na oficjalnej stronie nin - wątek o koncercie w poznaniu jest już 2x większy niż wątki o 2 niemieckich koncertach razem wzięte... Trent mógł nie kłamać z tą najlepszą publicznością... wiecie - bez kitu - cały koncert został zaśpiewany na kilka tysięcy głosów... w całości - od pierwszej do ostatniej sekundy... chyba nie było osoby któraby nie wychodziła z bolącym gardłem!!! czad!!!

[ Dodano: 25 Czerwiec 2009, 11:57 ]
zdanie wklejone przez Trenta Reznora na jego Twittera zaraz po koncercie:

"Crippled by no bus internet, but... THANK YOU POLAND! That was amazing!"

bez kitu! jestem cholernie wdzięczny Trentowi za to zdanie... JESTEM WDZIĘCZNY!!! kurde bo normalnie zagrali najlepszy koncert ever, a publiczność śpiewała tak że normalnie momentami wszystko było zagłuszone... to było coś... jestem nadal w szoku... będą na YT oficjalne wideo od nin - nagrane przez Sheridana - łaził po scenie i kręcił całą drugą część koncertu... ciekawe jak tam będzie brzmiała publiczność :DD

Dominik - 2009-06-25, 18:29

Kurde Jogu cholernie dobra recenzja, taka że powiem w ten sposób "fanowska"... super normalnie. Aż sobie teraz słucham od nowa ich dyskografii, tym razem z wszystkimi singlami i epkami... ehh w cholerę tego jest, trochę zejdzie ale ... warto!
semako - 2009-06-25, 18:44

dzięki :) kurde a wiesz... ja jeszcze wszystkiego nie słyszałem - ominęły mnie zwłaszcza remixy - wszystkie regularne płyty znam :)

ostatnio pisałeś o with teeth - wiesz jak wszedłem głębiej w downward spiral i w fragile to wyczaiłem dlaczego wielu ludzi na nią (i na nowsze płyty nin ogólnie) narzeka - tam jest zupełnie inny klimat. dla mnie to nie są one lepsze od nowych płyt - choć faktycznie klimat gęstrzy, i znacznie cięższy. co do with teeth... uwielbiam - jak każdą płytę nin. nie ma klimatu wcześniejszych płyt, ale stało się na niej coś boskiego - Trent połączył swoją ciężką muzykę (ciężką i brzmieniem i klimatem)... z popem! zobaczcie the hand that feeds! zobaczcie only! zobaczcie Everyday is exactly the same... no i all the love in the world... nie wiem czy widzicie ten skok - wychodzi koleś przed tłum ludzi, gra march of the pigs, a zaraz potem the hand that feeds... tam na wierzchu przewijają się czysto popowe rytmy... - to jest coś - zobaczyć wielki rockowy festiwal bujający się w rytm Only np... uwielbiam Trenta za tę płytę!!!

http://www.youtube.com/watch?v=xgt_WDjbO0o

i jak tu normalnie nie mówić o przełomowości?!?!?!?!

http://www.youtube.com/watch?v=KLaYc2-h--M

no jak no jak?!?!?!?!

Dominik - 2009-06-25, 19:06

No fakt coś w tym jest, to co mówisz... "With Teeth" jest lżejszą płytą jeśli chodzi o brzmienie ale za to klimat ma nieziemski, jak mówisz gęstszy, ale teraz leci w moich głośnikach płyta z remixami utworu "Perfect Drugs" i mnie opętała. Cały czas leci ta sama piosenka a każdy utwór jest inny... szok. Może komuś się wydawać że postradałem zmysły ale każda z wersji tego kawałka jest oddzielnym tworem, który ma tylko tekst wspólny. "PD (Meat Beat Manifesto)" to zabawa z drum'n'bass, wersja "PD (Plug)" jest majestatyczna, przestrzenna, wokal Trenta rozmywa się w tle ehhh super normalnie, znowu "PD [Spacetime Continuum]" to już kompletny odjazd... dźwięki z kosmosu...czysta elektronika... ehhh super jest ta EP-ka, chyba to jest jedna z moich ulubionych teraz hehe
semako - 2009-06-25, 19:11

aj ja słyszałem 3 wersje Perfect Drug... jest świetna ta piosenka... kocham ją!!! no pżeeż ten tekst - i've got my heart, but my heart is not good. You're the only one who understood!!! ło ja nie mogę - zaraz sobie tę epkę zamówię :DD świetny tekst i świetna piosenka. uwielbiam!!!
Dominik - 2009-06-25, 19:15

MANIAK MANIAK MANIAK - JOGU FANATYK!! hehe masakra mi jeszcze daleko abym tekstami utworów sypał...szczerze powiem że nie lubię znać utworów na pamięć bo to odbiera mi przyjemność z słuchania... serio takie mam zboczenie :DD . Ja wczoraj "zamówiłem" sobie prawie całą dyskografię... :DD .
semako - 2009-06-25, 19:26

:DD oj tam - każdy ma swój zespół którego teksty zna na pamięć :DD (i hope) dla równowagi powiem że jestem też maniakiem Queens of the stone age a nie znam na pamięć w całości żadnego prawie tekstu. Do Perfect Druga nie pamiętam w całości tekstu więc nie jest aż tak źle ze mną ;)

Dominiku wkręciłeś mi 2 rzeczy:
1. właśnie słodzę herbatę
2. właśnie włączyłem With_Teeth :DD płyta boska. najlżejsza z wszystkich ninówek, jednocześnie kryjąca drugie dno pod tym popowym brzmieniem. uwielbiam rytmikę na tej płycie. jest świetna i dynamiczna... dużo czasu zajęło mi docenienie jej - zawsze omijałem wiele piosenek na niej - miałem ulubione, a reszta szła w kąt... to był błąd :DD świetna na całej długości!!!

Dominiku nie wiem czy masz wersję z dodatkowymi piosenkami czy taką bez nich - jeśli nie masz na płycie takich kawałków jak "Home", "non-entity" i akustycznej wersji "right where it belongs", to koniecznie sobie dociągnij - te piosenki są świetne i duuużo wnoszą. zwłaszcza Home...

o proszę tutaj jest home - http://www.youtube.com/watch?v=bMBHb78EYqQ
w poznaniu od niej zaczęli...

Dominik - 2009-06-25, 19:53

jog napisał/a:
:DD oj tam - każdy ma swój zespół którego teksty zna na pamięć :DD (i hope)


Ja nie znam żadnego... refreny to tak ,ale całych tekstów nie znam w ogóle.


Cytat:
Dominiku wkręciłeś mi 2 rzeczy:
1. właśnie słodzę herbatę


Ja piję nie słodzoną hehe

Cytat:
Dominiku nie wiem czy masz wersję z dodatkowymi piosenkami czy taką bez nich - jeśli nie masz na płycie takich kawałków jak "Home", "non-entity" i akustycznej wersji "right where it belongs", to koniecznie sobie dociągnij - te piosenki są świetne i duuużo wnoszą. zwłaszcza Home...


A więc tak mam wersję na której jest "Home" i "Right Where It Belongs V2", ktora jest odegrana na fortepianie chyba z takim fajnym lekkim tłem... Niestety "Non-entity" nie posiadam ale niedługo sie o nią zatroszczę hehe

jaha - 2009-06-26, 13:53

Kurwa !! !! żal mi dupe ściska że mnie tam nie było !! !! przez pół wtorkowego wieczoru ryczałam, że nie pojechałam, chwilę się pouczyłam i skończyłam na.... żubrach !! !! cholera.. i tyle z nauki !! muszę napisać do Trenta że ma do mnie przyjechać i mi pośpiewa !! !! ciekawe czy przyjedzie..... :DD a jebany egzamin przez który nie pojechałam na NIN... tak go pewnie nie zdam bo kolesiówa dała nam 11 MINUT NA 80 PYTAŃ !! !! ledwo zdążyłam to napisać - już pozbierała - bo jak stwierdziła, jeśli ktoś wolniej czyta mógł przynieść zaświadczenie lekarskie... a NIN przepadł !! przez pierd.... (za dużo w tym poście wulgaryzmów) dydaktykę !! ohhhhhh... :emo:
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Jojek - 2009-06-27, 02:17

Jogu, te butelki sprzedają bez zakrętek, nie dlatego żeby szybciej wychlać napoje, tylko żeby ludzie nie połamali sobie nóg na nich. Na wszystkich większych koncertach tak jest ;)

Jaha, nie martwiusiaj się, jeszcze na pewno przyjadą do Polski ;)

jaha - 2009-06-27, 12:13

hmmm... no ja musze napisac list do Trenta i na pewno przyjadą !! :DD
:chrust:i:pätyk:

Dominik - 2009-06-27, 12:15

jaha napisał/a:
hmmm... no ja musze napisac list do Trenta i na pewno przyjadą !! :DD


Na pewno... już pewnie podświadomie zaznaczył sobie wolny dzień w kalendarzyku hehe :DD :DD :DD

jaha - 2009-06-27, 12:16

hahahaha specjalnie dla jasieńki !! !! :DD i przyjedzie do mnie na kawę i będzie mi śiewał i grał całą noc !! !! :DD :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

Dominik - 2009-06-27, 12:19

jaha napisał/a:
...całą noc !! !! :DD :DD


YEAHHHHHHH!!!!!!!!!!!!!!!!!! hahahaha :DD :DD :DD :DD

DarkMoonlight - 2009-07-06, 13:45

I nastał ten dzień, kiedy Kamilek poznał NIN:) Zespół wyjątkowy, działający na wszelkie zmysły;) Wiem, ze nie mogę narazie zbyt wiele napisać, bo znam tylko trzy albumy, ale już zaopatruje się w całą dyskografię;) hehe
Trent jest osobą wyjątkową;)
Zacznę od tej płyty, którą przesłuchałem jako pierwszą:
The Downward Spiral, płyta niezwykle ciężka, pełna mroku, niepokoju, gniewu, agresjii, wszytskie utwory są niesamowicie dopracowane, doszlifowane;) Heresy jest to utwór, którego jeszcze pół roku nawet nie przesłuchałbym, ze względu na dużą porcję elektroniki:) ale numer swietny, i dwie perełki na płycie TDS - Closer i Hurt - No jak już słyszę pierwsze słowa Hurt zaśpiewane z takim smutkiem to wymiękam
"I hurt myself today
To see if I still feel
I focus on my pain
The only thing that's real"
Kolejna płyta: The Slip, bardzo spodobało mi się to, ze zespół udostęopnia cały album dla fanów w dobrej jakości:) Album diametralnie różni się od TDS, niesamowice energetyczny, pełen gitar połączonych z electronika:) i wokal, hehe ach, aż człowiek ma ciary;) Cięzko mi jeszcze znaleźc perełki, ale zachwycił mnie Discipline i Demon Seed;)
I ostatnia płyta, chyab debiutancka, Pretty Hate Machine, hmm o niej mam najmniej wyrobione zdanie, dlaetgo napiszę tylko, ze Sin i Head Like a Hole mi się najbardziej podobają;) Czekam, zeby przesłuchac te albumy takie pełne niepokoju, smutku, melancholii, ale czystego smutku w czystej postaci:) och Yeahhh....

jaha - 2009-07-06, 14:03

Najn incz nejls - fajne jest !! !! hiiiiii :DD :DD
Ubolewam w ciągu dalszym nad tym iż nie mogłam być na ich koncercie w Pozku... :'( muszę to jakoś nadrobić !! pojadę do kraju o nazwie USA i dam upust moim pragnieniom koncertowania z kochanym Trencikiem !! hiiiii :DD :DD :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

semako - 2010-01-01, 13:11

HELLKURWAOJAJEBIEJEAH!!!! czytajcie co Trent napisał na nin.com!

Cytat:
Happy holidays everyone and thank you for an exceptional year! Sorry I haven't been around much lately, I've been working on not working for a couple of months, which for me is hard work. 2010 has a number of things planned including new material from nine inch nails and something else that isn't nine inch nails. I am in a state of rediscovery and reinvention that feels unfamiliar, unsure and exactly what I need.


uwagę mą zwraca głównie zdanie
2010 has a number of things planned including new material from nine inch nails
jea jea jea! NIN gra nadal! Trent nadal będzie nam wbijał gwoździe w uszy! i jest to wiadomość rewelacyjna!

Weronika - 2010-01-01, 15:01

wiedziałam ! wiedziałam że to nie koniec, to nie mógł być koniec !!! :DD
Natta - 2010-01-01, 22:10

haha wiecie przy czym najczesciej bawilismy się wczoraj? przy NIN - every day is exactly the same :D

[ Dodano: 2010-01-01, 22:13 ]
swoją droga fajny kawalek, ale ILE mozna go puszczac, no i w koncu ciezko się tańczy do takiego rytmu jakoś :D

jaha - 2010-01-01, 23:05

HIIIIIIIIIIIIiiiiiiiiiiiiiiiii !! !! HURRA !! !! moje NIN !! trzeba jeszcze by przyjechali do Polski... najlepiej do moich Kamienic ale nie trafią zapewne :DD :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

DarkMoonlight - 2010-01-02, 14:43

Bardzo dobry news;) szkoda tak fajnego zespołu jakim jest NIN:) jak tylko wrócę do domu z Krakowa to sobie zapodam NIN:D
jaha - 2010-01-02, 16:34

GOOOOOOOOD GIVEEEEEN !! !! !!
:DD :DD :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

semako - 2010-05-13, 14:13

http://www.youtube.com/wa...feature=related

a tak swoją drogą to tak sobie myślę czy How to destroy angels będzie projektem stałym i będzie nagrywać normalnie, czy nagrają płytę może dwie i się to zamknie, no i ciekawi mnie czy to jest właśnie ta rzecz od nin o której Trent pisał na początku roku. byłoby cudnie gdyby nin nagrało równolegle jakiś albbumik - choćby eksperymentalny - jak ghosts... mogliby nagrać w sumie ghosts V - VIII. byłoby cudnie. mam nadzieję że tak jak Trent wspomniał, wyjdzie coś od NIN w roku 2010... choć założenie kolejnego projektu (htda) raczej na to nie wskazuje... no ale co tam. cieszę się już na Angelsy nieziemsko, więc nie narzekam :DD jea!

DarkMoonlight - 2010-05-29, 14:55

http://www.youtube.com/watch?v=670dLYfr1wk
Nowy numer NIN do filmu Tetsuo: The Bullet Man

Therion - 2010-05-29, 16:48

kawałek brzmi jak zapis muzyczny starcia ringowego Mechanicznego Gołoty z Nowym Orleanem. Dno na maksa... o ja jebie.. ale gówno.
semako - 2010-05-29, 17:03

Dla mnie kawałek świetny. brzmi niesamowicie. Kolejny krok na przód - rzecz zupełnie odmienna od How to destroy Angels, totalnie świeża i dobra rzecz! jestem na prawdę zaskoczony i zadowolony - brzmi jakby Aphex Twin maczał w tym palce. kolejna rzecz przekraczająca pewną granicę. pięknie! duuuużo Noisu! dobrze!

Thery. nie lubisz takiej muzyki, i myślę że podobnie oceniłbyś połowę moich ulubionych kawałków NIN :] więc wybacz ale potraktuję Twą wypowiedź jako rzecz nieobiektywną i w sumie nie będę się odnosił :P
to tak jakbym powiedział o jakimś nowym kawałku najtłisza że słaby - dla mnie każdy ich kawałek jest słaby :)

Therion - 2010-05-30, 00:49

NIENAWIDZE !!!
Mogget - 2010-06-02, 14:42

"The Downward Spiral" że tak powiem płyta zajebista w chuj ]:-> ale Hurt i tak wolę w wykonaniu Casha
semako - 2010-06-02, 16:05

hahah! w sumie u mnie obecnie na podium razem z Fragile :DD również sądzę że Cash tę piosenkę normalnie rozłożył na łopatki... skoro sam Reznor powiedział że to już nie jest jego piosenka :DD Spiral kręci mnie równo... brudna, Noizowa jak mało co, zła, i w ogóle! chyba taki szczyt tego "buntowniczego" okresu u Trenta - Fragile jest już spokojniejsza... taki rozkład tam panuje... późniejsze płyty też uwielbiam :)

właśnie! o HtDA napiszę szerzej w temacie odpowiednim jak się jeszcze nasłucham, ale już teraz tutaj wypada mi wspomnieć że Trent na prawdę zaimponował mi tym projektem... na prawdę... każdy kolejny kawałek zaskakuje, przygniata, jest niesamowicie mocny (z naciskiem na Parasite i BBB) i przestrzenny (z naciskiem na Believers i Drowning)... rewelacja.

semako - 2010-11-01, 15:42

dziś myślałem sobie: "hmmm hmmm hmmm! jaka jest najlepsza piosenka na świecie! najlepsza jaka powstała i w ogóle."

i pierwszą rzeczą o której pomyślałem to to że strasznie dużo jest najlepszych piosenek na świecie... pierwszą jaka wpadła mi w głowę była "Closer"... później dość długo nic, później pomyślałem o toolu, ale żadnej konkretnej nie wybrałem... później pomyślałem o Cashu ale znów żadnej konkretnej nie wybrałem. później przyszedł mi do głowy Aphex Twin i "at the heart of it all"... hmmm to już w zasadzie 2gie NIN o którym pomyślałem nie łapiąc innych tytułów... muszę zgłębić ten temat głębiej! o tak!

Natta - 2011-02-28, 05:53

Jogi, ucieszysz się - Trent dostał Oscara :DD

Gratuluję, dobrze że nie Hans Zimmer :D

semako - 2011-02-28, 12:12

Właśnie się dowiedziałem na grupie CSM. Zajebiście! jeszcze lepiej że Trent w tym roku będzie robił kolejny soundtrack do kolejnego filmu Finchera. Mam nadzieję że Oscar zmotywuje Trenta do robienia większej ilości muzyki, może niekoniecznie pod szyldem NIN, ale choćby solowo, choćby w formie OSTów... ach.
Earanil - 2011-02-28, 12:55

Natta napisał/a:
Gratuluję, dobrze że nie Hans Zimmer :D

Czyli motywujesz się wyborem podobnie jak Akademia - ze względu na osobę, a nie na (w tym wypadku) muzykę? Chyba że faktycznie OST do Social Network bardziej Ci sie podobał niż Incepcji. Dla mnie był dobry jako dźwiękowa ilustracja, ale Incepcji z chęcią słuchałem oddzielnie, Zimmer jest bezbłędny.

semako - 2011-02-28, 13:23

Wiesz mnie również cieszy fakt że wygrał Reznor z Rossem (w sensie osób a nie muzyki). W sumie prawie że debiut Reznora jeśli o OST chodzi (napisał OST do gry Quake jakoś w latach 90 i do Zaginionej Autostrady chyba z 2 kawałki) i od razu uwieńczony otrzymaniem Oscara! wow!

Poza tym taki elektro-ambient to masakra! a tu bach! oscar. Wiesz trochę to kontrastuje z muzyką z Incepcji, z muzyką Filmową w ogóle. Wygląda i brzmi świeżo i myślę że to też ważny powód dla którego Social Network OST dostał Oscara.

Zimmera muszę przesłuchać koniecznie, już mi Mieszko polecał - rzucił mi jeden kawałek i faktycznie był zajebisty :D

Pepuś - 2011-02-28, 15:48

Zimmer jest przereklamowany. Pretensjonalny i repetatywny do bólu. Taka muzyka filmowa dla każdego, każdy doceni i się ucieszy jak zabrzmi mu Zimmer, bo przecież to marka i klasa. Średniak.
semako - 2011-02-28, 16:21

w sumie to cieszy mnie też właśnie to że wygrali tacy debiutanci, pokonując starego "dinozaura" ;) muzyki nie słyszałem więc nie oceniam. A to czy lepsza czy gorsza, to chyba zależy od oceny każdego z nas.

Poza tym właśnie nietypowy kształt tej zwycięskiej ścieżki mnie cieszy.

Natta - 2011-02-28, 16:29

Earanil napisał/a:
Czyli motywujesz się wyborem podobnie jak Akademia - ze względu na osobę, a nie na (w tym wypadku) muzykę? Chyba że faktycznie OST do Social Network bardziej Ci sie podobał niż Incepcji. Dla mnie był dobry jako dźwiękowa ilustracja, ale Incepcji z chęcią słuchałem oddzielnie, Zimmer jest bezbłędny.


Zimmer jest tani i efektowny. Ścieżka do Incepcji była dobra, ale niczego nowego nie wymyślono. Natomiast Reznor & Ross to nowy powiew świeżości w kinie, coś innego i ciekawego. Uważam że bardziej zasługują na Oscara niż Hansik, który już się w życiu nachapał nominacji mnóstwo i jak do tej pory zdobył tylko jednego Oscara - to też o czymś świadczy.

semako - 2011-02-28, 16:51

Cytat:
Natomiast Reznor & Ross to nowy powiew świeżości w kinie, coś innego i ciekawego.


właśnie. dla mnie to jest najważniejszy argument. Myślę że Oscara przyznano słusznie, po części za odwagę w komponowaniu takich ścieżek. niezbyt łatwych, ambientowych, minimalnych.

Sporą odwagę reżysera chyba też - no bo jak usłyszałem że Reznor robi muzykę do filmu o takiej tematyce to pomyślałem sobie że będzie to coś zjebanego i niedorobionego. skok na kasę... no bo WTF! rozumiem Reznora w filmie o jakimś mordercy, w jakimś Cyberpunku albo czymś takim... ale Social Network o powstawaniu FB? WTF! ale ścieżka dała radę! :D

jaha - 2011-02-28, 21:29

Pan Treznor zasłużył na oklaski. Nie będzie ich jednak dopóki nie przyjedzie do Polski i nie zagra mi God Given. Niech żałuje.
Angie - 2011-02-28, 21:42

Muzyka w Social Network to jeden z największych plusów tego filmu. Myślę że oscar zasłużony.
Earanil - 2011-03-01, 06:25

Ech... nie chce mi się odpowiadac, bo i po co? :P
Natta - 2011-03-01, 07:19



haha kto by pomyślał :D

swoją drogą żona mu jakoś wypiękniała ostatnio

Dymitr - 2011-03-01, 12:00

Natta napisał/a:

swoją drogą żona mu jakoś wypiękniała ostatnio


wypiękniała ? Paskudna jest jak była !

Natta - 2011-03-01, 12:02

Może i tak, ale chodziło mi o to że nie jest AŻ TAK paskudna jak była z tą końską grzywką :DD
semako - 2011-03-01, 15:10

mnie tam się ona zawsze widziała :)
edgeofthorns - 2011-03-12, 14:34

Brzydka!
Rob - 2011-03-12, 14:36

Łosz Cholera!!!!!!!!
semako - 2011-06-04, 11:40

Ostatnio przejrzałem conieco i poczytałem o płycie With Teeth. W sumie płyta ta podoba mi się teraz znacznie bardziej niż zawsze. Kilku kawałków nigdy nie doceniałem, a okazały się być totalnie zajebistymi (Collector, Love is not enough...) itd itp. A z ciekawszych rzeczy to - nie wiedziałem że Dave Grohl nagrywał perkusję w ponad połowie kawałków... od dawna już zdychałem nad zajebistością tej perkusji:
http://www.youtube.com/watch?v=SmTN6-oIQwQ
no niech mi ktoś powie że nie jest madafakerska! zwłaszcza moment jak zwalnia do refrenu i później znów wybucha znów tym samym rytmem! o rany!

Poza tym dowiedziałem się że dwie spośród piosenek zawartych na płycie, nie zostały NIGDY wykonane na żywo, poza sesją odsłuchową i znalazłem do nich liny. strasznie rzadkie nagrania:
Sunspots (live) ///// Oryginał o rany! to chyba moje ulubiona piosenka z tej płyty! totalnie dołująca, wlecze się tuż przy ziemi z tym basem, no i tekst... ojajebie! masakra! i drugi kawałek:
All the love in the world hahaah po przesłuchaniu na żywo chyba wiem czemu nie wykonywali jej na koncertach :D hahaha ta zmiana tonacji Trenta tam zabiła. za stary już na takie numery był :D hahah zobaczcie jak to ładnie brzmiało w oryginale: all the love

Poza tym znów jestem rozwalony przez tytułowy WITH TEETH masakra! co za rytmika! co za ciężar! co za budowa! co za teksty! oesu!
http://www.youtube.com/watch?v=c1uaGkwmDa0
jaka perkusja! aj tym ciężarem i buczeniem przypomina mi wręcz Reptile! Na tę krótką chwilę album, który normalnie jakoś ciężarem nie przygniata, staje się piekielnie ciężki i masakryczny.
Cytat:
wave goodbye, to what you were
the rules have changed!
the lines begin to blur!

masakra!

Weronika - 2011-08-09, 20:44

o, z tej płyty to mam swój ulubiony utwór NIN (w całej ich karierze) - right where it belongs. podobno jest dołujący, osobiście mam z nim jedne z najlepszych wspomnień choć tekst zdecydowanie do wesołych nie należy. wręcz bije od niego totalna beznadzieja :D często mam tak że utwory innym wydające się wesołe mi kojarzą się tylko ze złymi emocjami i na odwrót.
po za tym remix The perfect drug http://www.youtube.com/watch?v=JEbxw2wY0Pk jest absolutnym mistrzostwem.

semako - 2011-08-10, 11:03

Perfect Drug IMO najlepiej smakuje bez żadnych remiksów. totalna masakra, jak dla mnie. Jeśli jakiś remiks ma włazić w grę to tylko: http://www.youtube.com/watch?v=OaEYXjyR1dU wiem wiem - nieco dyskotekowy, ale niesamowicie wydobywa całą melodykę zwrotek, która w oryginale jest nieco złamana...
Therion - 2011-08-10, 11:17

IMO SRIMO
semako - 2011-08-10, 11:43

TERY je SERY (kamemberty ej)
jaha - 2011-08-10, 12:21

NIN ZA ROK BĘDZIE NA WOODSTOCK !! !! !! !! !! CZAICIE !! !! !!
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: AAAAAAAAAAAAA :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:

semako - 2011-08-10, 12:23

zesrałbym się :DD
semako - 2011-08-12, 12:44

no to hop sasasa mamy pierwszy utwór (drugi po coverze Led Zeppelin wykonanym z Karen O) pochodzący z ścieżki dźwiękowej do nowego filmu Finchera, Girl with Dragon Tattoo. Wykonany przez Trenta Reznora i Atticusa Rossa. Bardzo ponuro buczący, melodyka oparta na jakichś dzwonkach czy też cymbałkach, zajebisty klimat! totalnie :D mam nadzieję że idzie kolejny Oscar :DD

http://soundcloud.com/107...ticus-ross-girl

jaram się równo, choć mam nadzieję, że cały OST nie będzie utrzymany w tym klimacie, ale jeśli będzie połączeniem tego i tego co usłyszeliśmy w coverze immigrant song, to cieszę się jak nie wiem co :DD jaram się tęgo! :D

semako - 2012-01-02, 12:26

no to wyszedł już ten nowy soundtrack, no i samym swoim rozmiarem kopie kurwa dupę! 3 płyty, w sumie 39 utworów masakra! Utrzymany w bucząco mruczącym klimacie, wzbogacony przez jakieś żywe dzwonki, cymbałki czy też chuj wie co... Świetna muzyka tła, w sam raz na spacer och i ach.

jaaaaaaaaaki naaaastrrrrrróóóóóóój kuuuuuuuuurwwwwwaaaaaaaa!
http://www.youtube.com/watch?v=XaX5O5fc4II
http://www.youtube.com/watch?v=xv4vdobgIOQ noooooooooo
http://www.youtube.com/watch?v=2TLYc7mEoMo

ogólnie całość rozwala, a zaczyna się masakrycznym wejściem zaśpiewanym przez Karen O - wspomnianym już wcześniej coverem Immigrant Song. Kuuuuuuuuuuuuuuuurrwaaaaaa! co się dzieje! kawałek rozwala totalnie! w międzyczasie pojawiła się oczywiście pełna wersja no i nagrany doń teledysk!
http://www.youtube.com/watch?v=ljbBayiWglg

Natta - 2012-02-12, 00:25

http://www.wykop.pl/link/...ine-inch-nails/

:D :D :D :D

edgeofthorns - 2012-02-12, 08:08

+1

:D :D :D

semako - 2012-02-12, 10:57

hahah! cudownie. ino sobie zrobię conieco miejsca na dysku... albo niech mi Jaśka ściągnie o! Jasiu! Jasiu! Jasiu! Ty masz taaaaaak dużo miejsca na dysku i taaaaaaaaki szybki internet :DD a ja mam tak maaaaaaało miejsca na dysku i taki woooooolny internet :O

Swoją drogą ostatnio wziąłem się za słuchanie 3 ostatnich płyt. Zajmują mi czas w drodze do i z pracy, nastrajają pozytywnie, dodają nieco siły i pozytywnego spojrzenia na świat :DD

A tak bardzo szczerze to wyraźnie widać że po Fragile a przed With Teeth coś się stało... i o ile do 1999 roku dyskografia nin tchnęła wręcz rozkładem i złeeeem, o tyle później coś się pozmieniało, nie wiem czy na gorsze, bo koniec końców płyty po Fragile nadal są świetne, ale bardziej są neutralne, mniej złe i agresywne, jakieś inne po prostu. Bardzo je lubię koniec końców. Miło tak powracać do trentowej muzycznej piwnicy i wyciągać tam skarby i takie tam.

semako - 2013-11-21, 20:37

yay!
10 czerwiec 2014 przyjeżdżajo do katowic. Boże, jak dobrze! :DD

poza tym niedawno wyszła nowa płyta i w sumie się nią jaram - głównie ze względu, że nie jest to już płyta z pod znaku "tak bardzo smutno. wow. dużo mroku. piosenki takie przygnębiające. wow". Wydźwięk płyty jest zupełnie... POZYTYWNY. A nawet jeśli momentami nie jest pozytywnie, to jest neutralnie. Zero jakichś dołów i takich tam.

Technicznie nie do wykopania, produkcja po prostu kopie dupę. W sensie w tle cała masa strun, melodie poskładane bardzo ładnie i całe instrumentarium robią spore wrażenie - widać rzeczy których Trent się nauczył przy Angelsach i robieniu Soundtracków. Tak więc wielki plus.

Problemem pozostaje jedynie - z czym jeść takie pozytywne NIN z podniesioną do góry głową? Trzeba się do płyty po prostu przyzwyczaić. Co w sumie nie jest trudne, bo ciężar zamienił się w całą masę zajebistej energii, a nowe piosenki są znacznie melodyjniejsze niż wcześniej i nie sprawiają problemów przy przekonywaniu się do nich. Good.
Nie jest to najlepsza płyta w dyskografii... w jakiś sposób zupełnie inna od pozostałych. Dałbym jej takie 8/10 jeśli miałbym dawać coś. Są słabe kawałki, które omijam, ale są też takie, co to łapią za jaja. Taka sytuacja.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group