Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej
Rock Room - Forum fanów muzyki rockowej

Recenzje - Black Light District

semako - 2010-05-03, 11:30
Temat postu: Black Light District


okejas żeby dowiedzieć się czego będę słuchał zajrzałem na lasta i poczytałem. pierwsze zdanie mnie zniechęciło tak że potrwało to kilka miesięcy... "holenderski zespół muzyczny, który był pionierem gothic metalu i jednym z prekursorów tego gatunku"... no ale trudno - nie każdy może grać industrial i trip-hop - polmyślałem.

po kolei piosenki oceniając trzeba zatrzymać się najpierw przy debris (lubię to słowo - kojarzy mi się z the Fragile od NIN). no i zaczyna się - na początku bardzo prosta gitara z mocną i prostą rytmiką. w tle bit jakiś - bardzo fajnie! po kilku chwilach wchodzi wokal. nie jest zły, ale daleki jestem od jakichś doznań orgazmowych :DD melodia podoba mi się średnio... ale dalej - wchodzi mechaniczny element który strasznie mi się podoba no i wokal się polepsza... aż do momentu, który UWIELBIAM! w momencie gdy padają słowa "you're going down" rewelacyjnie zaśpiewane te powtórzenia... goin down... youre goin down... refren też jest ok ;) śmiałem się z upadającego anioła który się tam pojawia... ale to żarty ofkoz ;) pasuje tam. piosenka zbudowana bardzo dobrze - wewnątrz ma bardzo fajne wyciszenie w wokalu i strasznie mi się ten motyw podoba - po słowach "As we've walked down the alley" świetnie zaśpiewany moment! świetna melodia, i podoba mi się bardzo - zwłaszcza że zaraz po nim pojawia się "youre going down!". hahah! ogólnie podsumowując kawałek - bardzo podoba mi się to jak został zaśpiewany, podobnie jest z rytmiką i ogólnie z brzmieniem. Trochę mógłbym ponarzekać na melodykę w zwrotkach... nie porwała mnie. myślę że dam kawałkowi ocenę 8. (za to że going down chodzi mi w głowie dzień cały i sobie nucę ;) )
Kolejny kawałek - tytułowy Black Light District - na początku mnie odstraszał i jest jednym z powodów dla którego mam takie opóźnienie. ale od razu, bez dmuchania w srakę chciałbym napisać od razu że kawałek jest IDEALNY i ma 10/10! totalnie! dlaczego? rozpisywał się nie będę. zaczyna się fortepianem który snuje się przez kilka minut na początku, wzbogacony o jakąś tam rytmikę i jakiś głos mówiący w tle, powoli wchodzi gitara, a głos zaczyna śpiew, w 5:30 lekka zmiana melodyki, no i w 6:00 mój ulubiony motyw - wszystko zostaje wywalone a na miejsce dotychczasowego brzmienia wbija mechaniczne buczenie, rodem najcięższych kawałków Massive Attack, zmienia się cała rytmika, jakaś gitara w tle piszczy, wszystko dynamiczne się robi... pauza... i dalej! później gitarowo, po czym piosenka powoli gaśnie i przechodzi w ciszę. I w samej końcówce - tuż przed 13 minutą wchodzi wokal... pięknie i magicznie... po tym jak już wszystko zgasło, nagle znikąd zjawia się cichy, monotonny, delikatny głos i śpiewa sobie, w tle cicho towarzyszą gitary, pojawia się pianino, i piosenka gaśnie na dobre, podobnym motywem jakim się zaczęła. jednym słowem - cudownie rozplanowana 16 minutowa sesja magii i piękna!
Broken Glass - piano Version. ładna melodia, ładnie zaśpiewana, fortepian ładny. pięknie wzięta jest pierwsza góra tutaj - w 0:50 dokładnie. jeśli cały byłby wypełniony taką melodyką jak we wskazanym momencie... poza tym trochę nie pasuje do poprzednich dwóch kawałków, w których przewijały się jakieś tam mechaniczne motywy - trochę "niezaskakuje" i to chyba jego największy problem. za to melodia tutaj wyskakująca... hmmm miejscami dobra miejscami bardzo dobra... nie wiem dam tu 7.
no i Hidden Track. fajnie rozechowany kawałek może trochę za bardzo wyjęczany jak dla mnie. taki minimalowy. chyba trochę bjork-wannabe :DD forma jak najbardziej słuszna ;) ale mimo wszystko jednak trochę mnie nuży i przechodzi w sumie bez echa - człowiek nie ma ochoty na powracanie. głos trochę za bardzo rozproszony i rozmyty - tu się odbije echem, tam się odbije echem i jakoś stale go mało - nigdzie nie pojawia się w czystej konkretnej mocnej postaci - dam 4 temu kawałkowi. bo może jest i dobry, ale jakoś tak mnie nie przekonał zupełnie... raczej nie będę do niego wracał.

Cała płyta... na początku mocno, później w tytułowym BLD jest pięknie i mocno i magicznie, później już tylko pięknie, no i na końcu jakoś tak minimalistycznie - album jak najbardziej dobry i słuszny i w ogóle podoba mi się. wziąłem kalkulator i policzyłem (8 + 10 + 7 + 4) / 4 = 7.25 niestety trza odjąć za tę niespójność wewnątrz i za lekki zawód że nie ma mocnego końca. Ciężar położony na pierwsze 2 kawałki które dopracowano bardzo dobrze, a 2 kolejne - no cóż - jeden (mimo że dobry) jest tylko pianinową wersją piosenki która jest gdzieś indziej - taki bosnus bardziej, albo jakieś b-sajdy mógłby wesprzeć, a nie epkę, no i na końcu walnięty całty ten Hidden Track - odbieram go jako jakiś odpad po sesji - zostało trochę sił i zaeksperymentowali i nagrali go - na zakończenie tak dobrze zapowiadającej się EPki jest zdecydowanie zbytnio nijaki! - 2 pierwsze piosenki podnoszą człowieka do góry i jak się już jest na fali to dostaje się uciszający Broken Glass, (dla mnie nowość, ale fani dostali znaną już pewnie piosenkę w nowej oprawie tylko) no i na końcu nijaki Hidden Track - spodziewałem się jakiegoś ukoronowania płyty... a tutaj druga jej część została tak okrojona i walnięta "na odpierdol" że się tak wyrażę. ewentualnie mógłbym trochę dodać do oceny ze względu na broken glass - bo przecież nie znałem wcześniej więc niby nie powinienem czuć tutaj odgrzanego kotleta - ale nie dodam, przez to że takie rzeczy wydaje się a B-sideach a nie na regularnych wydawnictwach - widać że zespół nie miał pomysłu na załadowanie płyty, a głupio było wydawać 2utworową EPkę. za to trzeba obniżyć.
zatem od wyliczonej średniej 7.25 odejmujemy to 0.25 za umieszczenie tutaj piosenki która już była gdzieś indziej, no i 0.25 za takie jałowe zakończenie. pozostaje nam ocena końcowa 7- ale to dużo.

polecam wszystkim. zwłaszcza utwór tytułowy, który jak już wspomniałem jest idealny. Natalia dziękuję. ;)

Dominik - 2010-05-03, 11:39

semako napisał/a:
nie każdy może grać industrial i trip-hop - polmyślałem.


Posłuchaj Jogu "How To Measure a Planet?" i "Souvenirs" i okaże się że oni jednak mają coś wspólnego z trip hopem, może powiedzieć że grają TH to za dużo, ale poczujesz wpływy tej muzy na tych krążkach... są bardzo w taki stylu... Polecam Ci gorąco :DD

semako - 2010-05-03, 12:16

Tak tak - czuję już tutaj ;) aczkolwiek gotyk kojarzy mi się znacznie silniej z Najtłiszem niż Portishead np :DD chociaż płyty takie jak ta łamią we mnie ten stereotyp pokazując że może być inaczej. i bardzo dobrze. ;)
Dominik - 2010-05-03, 12:50

semako napisał/a:
gotyk kojarzy mi się znacznie silniej z Najtłiszem


Nightwish to coś koło heavy/power symfoniczny a nie gotyk... kiedyś zwykło się Nightwish nazywać gotykiem ale tak w sumie nie jest.

Therion - 2010-05-03, 12:51

W sumie to nie wiem skąd się wzięło to by nazywac ich gotykiem. Bliżej im do Raphsody niz Theriona.
Dominik - 2010-05-03, 12:56

Therion napisał/a:
Theriona.


To też nie jest gotyk :DD I bliżej im wg mnie właśnie do Therion niż do Rhapsody (Of Fire) ;)

Therion - 2010-05-03, 12:59

Dominik napisał/a:
To też nie jest gotyk :DD

Therionowi bliżej do gotyku niż Nightwishowi.

Dominik - 2010-05-03, 13:01

Therion napisał/a:
Therionowi bliżej do gotyku niż Nightwishowi.


Wg mnie po równo im do tego gatunku :DD

Therion - 2010-05-03, 13:10

Dominik napisał/a:
Wg mnie po równo im do tego gatunku :DD

Ja myślę że jest 50.48% do 49.52% na korzyść Theriona :DD

Weronika - 2010-05-03, 13:15

Nightwish gotyk? Ja Was pozabijam. już dużo prędzej Therion.
Dominik - 2010-05-03, 13:22

Ale powiedzcie mi gdzie w Therionie jest gotyk? No gdzie? Przecież ten zespół przeszedł z szwedzkiego death metalu na metal symfoniczny... gotyckie to oni mają chyba tylko strojne na koncertach i sesjach zdjęciowych.
Natta - 2010-05-03, 13:44

Therion ma sporo wspólnego z gotykiem począwszy od Theli, ale jest to głównie metal symfoniczny.

Nightwish to symfoniczny metal niemający nic wspólnego z gotykiem.

Płyty Mandylion i Nighttime Birds zespołu The Gathering mają wprawdzie elementy gotyku i doomu, ale myślę że podeszłoby to nawet i Jogiemu :D

Dominik - 2010-05-03, 13:46

Cytat:
Therion ma sporo wspólnego z gotykiem począwszy od Theli


Co?

The Kaco - 2010-05-03, 13:50

Bauhaus, The Birthday Party i Siouxsie and the Banshees - tylko taki gothic mogę znieść :oczy:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group