Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-07-30, 22:16 Epica
Haha.. tyle razy na tym forum Simone była wymieniana jako niezły lachon, a jeszcze nie ma tu tematu...
No więc: Epica to holenderska grupa muzyczna wykonująca symfoniczny metal. Powstała 2002 roku w Rotterdamie z inicjatwy Marka Jansena. Obecna nazwa grupy inspirowana jest albumem grupy Kamelot pt. Epica.
Na początku 2002 roku, Mark Jansen opuścił After Forever z powodu różnic artystycznych i rozpoczął swój projekt muzyczny, który początkowo nazwał „Sahara Dust”. Pod koniec 2002 roku, zespół zaprosił do współpracy Helenę Michaelsen (z Trail of Tears) jako wokalistkę, ale szybko została ona zastąpiona przez nieznaną mezzo-sopranistkę Simone Simons, będącą w tym czasie dziewczyną Jansena. Skład został zamknięty przez gitarzystę Ada Sluijtera, perkusistę Jeroena Simonsa, basistę Yvesa Hutsa i klawiszowca Coena Janssena. Nazwa zespołu została zmieniona na Epica, na krótko przed wydaniem pierwszego pełnometrażowego albumu, The Phantom Agony.
W muzyce stosują elementy muzyki klasycznej i inne ozdobniki, używając przy tym szerokiej gamy instrumentów oraz chórów. Album The Score jest całkowicie symfoniczno-instumentalny.
Obecny skład zespołu:
Simone Simons - śpiew (mezzosopran)
Mark Jansen - gitara elektryczna, śpiew (After Forever)
Isaac Delahaye - gitara elektryczna
Yves Huts - gitara basowa
Coen Janssen - instrumenty klawiszowe
Ariën van Weesenbeek - instrumenty perkusyjne
Dyskografia:
(2003) The Phantom Agony (LP)
(2004) We Will Take You With Us (DVD)
(2005) Consign to Oblivion (LP)
(2005) The Score - An Epic Journey (LP)
(2006) The Road To Paradiso (Kompilacja LP)
(2007) The Divine Conspiracy (LP)
Dla poszukujących - więcej informacji na jedynej polskiej stronie zespołu:
The Neverending Embrace
Ja osobiście nie chcę twierdzić, że Epica jest jakimś wykopanym w kosmos, nieziemskim tworem, że kompozycje stoją na niebywałym poziomie czy coś w ten deseń. Przyjmuję do wiadomości, że są wtórni, i to może nawet bardzo. Ale nie ukrywam, że są moim numerem jeden na scenie symfonicznego metalu - może nawet nieco przed After Forever (chociaż obiektywnie AF jest chyba lepsze, ale to jest moja subiektywna ocena ). Stratujcie mnie, ale zawsze wolałam kompozycje Epiki od bombastycznych Najtłiszowskich - nawet tych z epoki "Century Child" i "Once".
Ostatnia płyta może nie dorównała perełeczce "Consign to Oblivion" ale też znajdą się na niej jasne punkty. Ja mam do Epiki słabosć . Wybaczam im nawet przecietny growl Marka - ale z płyty na płytę słychać, że jest coraz lepiej, z ostatnich nagrań koncertowych wnioskuję, że jest naprawdę dobrze.
I te teksty... To, co mam w podpisie (fr. Facade of Reality)... Albo fragment "Sensorium" - podam od razu w tłumaczeniu:
Szansa nie istnieje
Lecz ścieżka wyznaczona przez życie jest już całkowicie zaplanowana
Czas oraz jego chronologia pokazują nam, jak wszystko toczy się
W labiryntach egzystencji
Którego wyjściem jest odpowiedź: Dlaczego tu jesteśmy?
Świadomość jest cierpieniem
Im więcej poznajemy, tym mniej otrzymujemy
Każda odpowiedź pociąga za sobą nowe wyzwanie
Wyzwanie egzystencji, podróży bez końca
Nikt nie ujrzy całości, koncentrując się na detalach
Zaś celem życia jest próba uczynienia go sensownym
Tak naprawdę szukamy tego
Co nie istnieje
Mimo zdolności do porównań, wszystko pozostaje niejasne.
{tłumaczenie zostało popełnione przez Oricka z forum Epiki}
I taka właśnie jest tematyka podejmowana w tekstach Epiki - filozoficzno-refleksyjna. Niektóre utwóry należą do cyklu The Embrace that Smothers (zaczętego już na płycie After Forever - Prison of Desire). Cykl ten porusza tematykę religii - jak stały się uściskiem, który dławi, niszczy naszą świadomość i wolną wolę. Jest też drugi cykl - A New Age Dawns który skupia się na mądrościach zniszczonej cywilizacji Majów.
Nie twierdzę, że jest to coś lepszego od tematyki mitologicznej poruszanej w tekstach Theriona, czy od baśniowych tekstów Nightwisha - ale mnie się podoba
Jak ktoś tu coś odpisze to powiem coś na deserek odnośnie nowej płyty, żeby nie kleić za długich postów. Nikomu nie będzie się chciało czytać takiej trumny.
_________________
REKLAMA
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wysłany: 2009-07-30, 23:07
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-30, 23:07
"Consign to Oblivion" to jedyny i to jeszcze nie przesłuchany w całości album tego zespołu. Zawsze myślałem że to zespół włoski bo w którymś wydaniu Metal Hammera któryś z redaktorów walnął jak się okazuje takiego byka. Kurde ciężko mi jest powiedzieć cos o tej płycie bo już w sumie nie pamiętam. Postaram się powiedzieć coś o kawałkach zamieszczonych przez Ciebie:
"Cry For The Moon" - ileż ja to razy słyszałem ten kawałek... mnóstwo... miałem go wrzuconego na empetróje i słuchałem sobie. Utwór bardzo mi się podoba ale jak to już bywa nie wszystko. Co mi się podoba? Wokal Simone, naprawdę piękna sprawa, niestety z wokali jak dla mnie Mark to porażka... mnie się nie podoba... nie lubię growlu podchodzącego pod skrzek... Utwór jest łagodny z mocnymi riffowymi zrywami. Aaaa nie byłbym facetem gdybym nie powiedział że Simone wygląda zajebiście !
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-07-30, 23:24
Mi się podoba growl Marka teraz.. we wcześniejszych dokonaniach wkurzał ale teraz jest niezły, głęboki, naaprawde dobry. Dalej ma taką blackową, skrzeczącą nutę, ale to już nie to co kiedyś ; ) Posłuchaj go teraz http://www.youtube.com/watch?v=6H0NEtJwAfA ... od 3:14.. zmienił się na lepsze : )
No a teraz deserek, czyli info na temat "Design Your Universe".
Oto okładka:
I tracklista:
01. Samadhi - prelude
02. Resign to Surrender - A New Age Dawns IV
03. Unleashed
04. Martyr of the Free Word
05. Our Destiny
06. Kingdom of Heaven - A New Age Dawns V
07. The Price of Freedom - interlude
08. Burn to a Cinder
09. Tides of Time
10. Deconstruct
11. Semblance of Liberty
12. White Waters
13. Design Your Universe - A New Age Dawns VI
W zeszłym tygodniu skończyli miksowanie, ale album ukaże się w sklepach dopiero 16 października. Wiążę spore nadzieje z tą płytą, zapowiada się ciekawa warstwa tekstowa - wiedza Majów (kontynuacja cyklu A New Age Dawns zapoczątkowanego na albumie Consign to Oblivion), proroctwa New Age, koniec świata, kryzys gospodarczy, fizyka kwantowa... Bardzo lubię teksty Epiki, dlatego nie mogę się doczekać ich opublikowania. Ponadto zapowiadają się zmiany w stylu gitar, nowy gitarzysta Isaac jest podobno bardzo kreatywny i wprowadził trochę innowacji do grania.
Jaki efekt będzie, zobaczymy. Mam nadzieję że nie powielą samych siebie, co jest bardzo prawdopodobne, ale nawet jeżeli będzie to podobne do poprzednich płyt, to i taki mi się będzie miło słuchało - w końcu to Epica
Zgodzę się z Wami że growl w Epice jest okropny, chyba najgorszy jaki w ogóle słyszałam. Kompozycje są takie sobie, ale mimo wszystko lubię sobie posłuchać Epiki ze względu na piękny głos Simone. Ze wszystkich utworow najbardziej urzekł mnie "Solitary Ground", piękna rzecz... I Simone w teledysku wygląda zajebiście
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-30, 23:45
Niestety @Natta, wokal Mareczka jak mi się nie podobał tak mi się nie podoba nadal. Przypominają mi się dwa zespoły które maja podobnych growlujących: Cementary of Scream i Theatre of Tragedy w obu przypadkach przymykałem ... ucho na te ryki i z Epicą będzie podobnie
W Cemetery of Scream jest zajebisty growl, co narzekasz Tzn na ostatniej płycie odkąd śpiewa z nimi Olaf.
A Theatre of Tragedy to porazka na całej linii, ten zespół mógłby dla mnie nie istnieć. Cienki growl i w dodatku ten przesłodzony wokal Liv, bleh....
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-30, 23:58
Angie napisał/a:
W Cemetery of Scream jest zajebisty growl, co narzekasz
Bo lubię hehe Nie no tak na poważnie to najnowszej płyty COS nie słyszałem ale wcześniejsze mnie niestety nie porywały, tzn muzyka jest była spoko ale ten growl mnie lekko nużyłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł.... o tak mnie nużył hehe
Mnie wcześniejsze też nie porwały ale najnowsza jest naprawdę ZAJEBISTA. Zmiana wokalisty okazała się strzałem w dziesiatkę. Poza tym koleś ma taką charyzmę że na ich koncercie stałam jak zahipnotyzowana i nie mogłam oderwać od niego wzroku. Posłuchaj bo warto
Ale juz nie offtopuję
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Ostatnio zmieniony przez Angie 2009-07-31, 00:11, w całości zmieniany 1 raz
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-31, 00:05
Angie napisał/a:
Posłuchaj bo warto
Tak zachwalasz to posłucham ale dopiero jak skończę z Cannibal Corpse... też już nie offtopuje
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-07-31, 00:25
Angie napisał/a:
A Theatre of Tragedy to porazka na całej linii, ten zespół mógłby dla mnie nie istnieć. Cienki growl i w dodatku ten przesłodzony wokal Liv, bleh....
Zgadzam się. Ale w ogóle w symfonicznym/gotyckim metalu mnóstwo jest badziewnych zespołów. Najgorsza chyba Xandria. Ja nie lubię jeszcze Tristanii i Sirenii. L'Ame Imortelle, czyli Nieśmiertelna Lama też jest kiepawa, a Nemesea to jedno wielkie nuuuuuuuuuudziarstwo... Forever Slave to samo. I Dreams of Sanity.. ble.
Jedyne zespoły które lubię to własnie Epica, After Forever, Lacrimosa i Tarja solo (ma słabe kompozycje, ale mimo wszystko czuć tą magię, bo to Ona śpiewa).
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-07-31, 01:45
a wiecie ja lubię Epicę, wiem wiem słabe kompozycje, powielanie schematów, riffów, ale każdy z Nas ma jakiś słaby zespół do którego ma sentyment i ja tak mam z Epicą, uwielbiam głos Simone, w klipach wychodzi przepięknie, szczególnie do Solitary Ground, a dla mnie ładny wokal to podstawa sukcesu;) nowy album może sprawi, że nie będę mógł się oderwać od Epici, kto wie? Jak narazie moge powiedzieć, że podoba mi się okładka i tracklista;) eheh, a Tristanii będe bronił nogami i rękami:) sorry ale wokal Vibeke jest świetny... i teksty, cała oprawa, muzycznie są sto lat przed Epicą;) tzn byli kiedyś;)
a ja uwielbiam Simone w innych projektach jak ją zapraszają do jakiejś piosenki, duetu, tak jak było w Everytime It Rains, moim zdaniem Simone marnuje się w Epice, ale jak jest jej wierna to za to ją podziwiam:)
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-07-31, 11:03
Cry for moon śliczny utwór tylko po jakiego grzmota ten z dupy wyssany growling ? jakaś kompletna pomyłka... spieprzył sprawę.
Ogólnie nie przepadam za symfonicznym metalem z damskim wokalem, ale Epica jest całkiem strawna jak i stary Nightwish.
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-07-31, 14:03
DarkMoonlight napisał/a:
a wiecie ja lubię Epicę, wiem wiem słabe kompozycje, powielanie schematów, riffów,
A tu się pokłócę nieco. Nie znam się, ale wiem że kompozycje nie są takie straszne. Nie są też rewelacyjne, ale uważam że są naprawdę dobre. Schemat powielony do granic mozliwości.. riffy.. hmm, nie wiem, wydaje mi się że nie, ale w sumie niby wymyślono już wszystko. Tylko że kompozycje Epiki są po prostu dobre. Wyważone, nie ma w nich bombastyczności i lukru jak w Nightwishu (już słyszę lecące w moją stronę kamienie ). No i to za co uwielbiam Epicę to świetnie rozpisane, przezajebiste chóry, w czym pomaga bardzo Amanda Sommerville. Wystarczy posłuchać chociażby "Mother of Light"... gdzie chóry prowadzą ze sobą taką jakby rozmowę.. to świetne jest.
Reasumując: uważam że Epica jest wtórna, powiela schemat pięknej i bestii tak jak wiele zespołów przed nią, z tym że robi to naprawdę dobrze, tworząc dobre kompozycje i wspaniale je wykonując.
Mam nadzieję, że z "Design Your Universe" pójdą do przodu
A Szymka się nie zmarnuje w Epice, o to się nie bójcie. Pracuje nad własnym projektem jazzowym, występuje w wielu zespołach gościnnie. Jest dobrze Ostatnio zaśpiewała z Sons of Seasons na przykład.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum