Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-02-25, 16:57 "Urfe" - The Axis of Perdition
Bart napisał/a:
Recenzja skopiowana z mojego forum:
The Axis of Perdition „Urfe” (2008) – Najbardziej wyczekiwana przeze mnie płyta 2008 roku wreszcie jest. TAOP miesza w jednym przerażającym tyglu black metal, industrial i zdumiewająco mroczny dark ambient. Ich trzy poprzednie krążki "The Ichneumon Method", „Deleted Scenes from the Transition Hospital” oraz „Physical Illucinations in the Sewer of Xuchilbara”, wyraźnie inspirowane grami „Silent Hill” i pisarstwem Lovecrafta, zawierały w sobie dużo odhumanizowanego black metalu. I w przypadku „Urfe” pierwsze zaskoczenie: to koncept album podzielony na dwie odrębne albumy: „Grief of the Unclean” i „The Great Unwashed”. Na obu można usłyszeć iście przerażający monolog znanego z „Dog Soldiers” i „The Descent” aktora Leslie Simpsona utopiony w głębokim oceanie tak potwornie mrocznego dark ambientu, iż słuchając tego w nocy kilka razy miałem ciarki na plecach. Czysty horror przekuty na muzyczne dźwięki. Black metal bodaj pobrzmiewa w jednym lub dwóch kawałkach na „The Great Unwashed” – stanowi niejako tło do dark ambientowej zawiesiny zdecydowanie dominującej w tym przypadku. „Urfe” to kwintesencja grozy i ohydy, lovecraftowska plugawość z trzewi kosmosu, wycieczka opuszczonymi ulicami nienazwanego miasta. Na „Urfe” The Axis of Perdition niemal zupełnie odcina od black metalu idąc w kierunku najmroczniejszych otchłani elektroniki. I czyni to bezkompromisowo!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum