Zespół Modwheelmood zkłada się z dwóch jegomości - Alessandro Cortiniego oraz Pelle Hilstroma - o ile ten drugi jest dla mnie raczej postacią enigmatyczną, o tyle Cortiniego znam od jakiegoś czasu - był on klawiszowcem / gitarzystą NIN w czasie gdy wyszły następujące płyty - with teeth, year zero, ghosts I - IV oraz the slip. odszedł z NIN pod koniec 2008 aby poświęcić się szerzej pracy modwheelmooda. Sam zespół powstał w 1998 roku, wydali kilka EPek, baaardzo wartych uwagi (wymienię je niżej). Grają moim zdaniem bardzo lekką muzykę elektroniczną, połączoną z dużą ilością gitary, i bardzo melodyjnym wokalem. Wokal może na początku zrażać - od razu ostrzegam! Muzyka ogólnie przyjemna, myślę że kilku osobom może się spodobać. Smacznego!!!
płyty:
2003 - ?
2006 - Enemies and Immigrants
2007 - Things will change
2007 - Pearls for Pigs vol. 1
2008 - Pearls for Pigs vol. 2
2008 - Pearls for Pigs vol. 3
Kawałki:
things will change going nowhere crumble zdecydowanie moja ulubiona! niestety udało mi się znaleźć tylko taką słabą wersję... na YT mało tego...
dodam jeszcze dwie piosenki NIN w których Cortini maczał paluchy sporo
the great destroyer piosenka nin zremiksowana przez Modwheelmood i umieszczona na oficjalnym wydawnictwie Y34RZ3R0R3M1X3D.
ghosts I - 4 no to jeden z moich ulubionych duchów, napisany i wykonany przez Alessandro.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
REKLAMA
Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wysłany: 2009-10-17, 15:33
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-17, 15:33
Jogu dziękować, dziękować że mnie zapoznałeś z tym zespołem... kurde, słucham i teraz i jest zajebiście... coraz to bardziej mi sie podobają. Aktualnie jadę z "Pearls For Pig" z 2009 roku... wydawnictwo dwupłytowe ma 37 utworów i jest zajebiste... wiem że nie powinienem się wypowiadać na temat wydawnictwa które przesłuchałem dopiero w połowie ale jest zajebiste, prawie każdy utwór jest super. Elektronika połączona z lekkimi gitarami, ambientowymi tłami, delikatnymi jak piórko partiami fortepianu, klimat nie z tej ziemi. Mrok plus bardzo ciepła atmosfera tych utworów zabijają , kurde teraz jest widno na dworze ale co będzie jak przyjdzie wieczór, ach nie mogę się doczekać. Narazie najlepsze rzeczy to "Happily Deleyed", "Scene", "Sunday Mourning", "Domenica Pomeriggio"! Wow!!!! Napiszę więcej po przesłuchaniu reszty!!
mam takie same odczucia jak Dominik! dzięki za pomoc w znalezieniu wszystkich brakujących mi rzeczy! zespół niesamowicie ciepły i melodyjny, a chłodna elektronika daje tutaj bardzo ciekawy wydźwięk całości. właśnie jadę płytę "?" Gravity mnie rozwaliło. Perły dla świń przesłuchałem osobno jako 3 epki, ale widzę że na całości której słucha Dominik jest więcej bajerów... muszę sprawdzić!
właśnie Domenica Pomeriggio, Crumble, Graity, Mhz, Scared of Everyone, i Madrit (świetna rzecz jednak Dominiku) wszystkie świetnie włażą w ucho... a pozostałe kawałki na krążkach trzymają ten sam wysoki poziom. ogólnie jak się Mod wkręci to tak potrwa i potrwa i potrwa zanim się wyłączy. podoba mi się też tutejszy wokal... robi na początku wrażenie jakby był wyciągnięty z prostego poprocka, a później w zestawieniu z całym tłem robi wielkie wrażenie! jak na razie to Modwheelmood dla mnie zespół tygodnia totalnie
[ Dodano: 2009-10-17, 16:13 ]
aj dodam jeszcze lepsze wersje jakichś kawałków bo w między czasie znalazłem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum