Wysłany: 2009-08-13, 12:13 Rage Against The Machine
RATM powstałw 1991 roku w Los Angeles z inicjatywy gitarzysty Toma Morello. Grali mieszankę rapu, rocka, funka, i cora. Już z pierwszym albumem osiągnęli wielki sukces, kolejne wydawnictwa tylko utwierdzały zespół na szczycie tzw new rocka. Mnóstwo sprzedanych płyt oraz wielkie trasy koncertowe zapisały ten zespół na kartach historii rocka. Niestety w 2000 roku coś pękło... zespół rozpadł się. Trzech muzyków RATM wraz z Chrisem Cornellem utworzyli Audioslave a Zack De La Rocha udzielał się w różnych projektach. W 2007 roku coś znowu zaiskrzyło między dawnymi kumplami z zespołu i zaczęli grać koncerty... niestety ani Zack ani Tom nie chcą nawet myśleć o nagraniu kolejnego albumu... mówią że tak jest lepiej gdy grają koncerty.... może to i racja ale fajnie byłoby usłyszeć jakieś ich nowe nagrania....
Skład:
* Zack de la Rocha – wokal
* Tom Morello – gitara
* Brad Wilk – perkusja
* Tim Commerford – gitara basowa
Dyskografia:
* Rage Against the Machine (1992)
* Evil Empire (1996)
* Live & Rare (1996)
* The Battle of Los Angeles (1999)
* Renegades (2000)
* Live at the Grand Olympic Auditorium (2003)
no to tak - ja kiedyś grałem w tonego Hołka 2 i tam takim właśnie flagowym tytułem soundtracku zaraz obok bllod brothers Papa Roach, była właśnie piosenka Rage'ów - guerilla radio! no normalnie oszalałem wówczas na jej punkcie... miało się tych 15 lat i śpiewało się "turn that shit on!" piosenka bardzo dobra świetnie się kończy "what's better place then here, what's better time then now!" ajjajaj
później dostałem od kumpla dyskografię i słuchało się tego fajosko! lubię VietNow i wymienione kawałki. w sumie nie pamiętam już większości tytułów - to było dawno temu... ogólnie zespół dobry. może nie szalałem za nim ale co nie co się posłuchało. w tamtym wieku idea buntu była człowiekowi bliższa, więc i lepiej wchodziło
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Uwielbiam! dzięki Zack'owi polubiłem rap ale ten rap ogranicza się tylko do RATM i (hed) P.E. Tom Morello to jeden z najzajebistszych gitarzystów ever! sam o sobie mówi, że jest bardziej DJ'em Dwa pierwsze albumy to geniusz! pozostałych nie słuchałem ale pewnie trzymaja poziom. Renegades ponoć jest świetne.
właśnie! zapomniałbym!!! oszalałem również na punkcie piosenki "renegades of funk!" kocham ją do dziś! i to w sumie ją uważam za moją ukochaną piosenkę Rejdżów! jest niesamowita! no pżeeż!!!
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-08-13, 14:25
Generalnie, całkiem wporzo. Mają fajny klimat, ale męczą mnie jednak czasem. Najbardziej glos Zacka.
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-13, 14:39
Ja bardzo lubię ten zespół... zaraził mnie nim mój kumpel z LO który był ich fanem. Kiedy kupiłem sobie ich płytę "Rage Against The Machine" to padłem z zachwytu. Wcześniej takiej muzy nie słyszałem i dlatego zrobiła na mnie wielkie wrażenie... ba okładka tej płyty... palący się mnich tez mnie poraziła. Bardzo szybko zdobyłem kolejne albumy i na "The Battle of Los Angeles" czekałem z wypiekami na ryju, gdy się pojawił juz wiedziałem że to ich najlepszy krążek... bardzo mi się podobał i podoba wciąż. To mój najukochańszy krążek tej kapeli, bardzo lubię go słuchać i często do niego wracam, mimo iż faza na ten zespól mi już lekko przeszła. A wiecie że Tom Morello jest komunistą? Wielu ludziom to przeszkadzało by słuchać tej muzyki.
Grają ciekawą muzykę, ale nie potrafię tego słuchac w domu, nie moje klimaty za bardzo. Ale za to na każdej rockotece lecą ich kawałki i całkiem fajnie się przy nich kica
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
RATM.... w moim jahowym rankingu zyskują 7/10
hmmmmm... fajny styl, dobre klimaty, no i wspomnienia z dzieciństwa - jak już Jogi pisał Tonny Hołk.. ahhhh.. może uda mi się znaleźć kawałek, który uwielbiałam yyyyyyyyy......
Głos wokalisty jest dla mnie barierą nie do przebicia. Koszmarny jest. Morelllo za to wymiata ; )
kjubn [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-13, 18:52
ratm to jeden z moich ulubionych zespolow, ktory dzieki gitarze morello osiagnal ciezkie do podrobienia brzmienie. same teksty mnie w ogole nie interesuja, ale energii na scenie im odmowic nie mozna. najlepsza plyta jest dla mnie 'battle of los angeles' (debiut troche mi sie juz przejadl...), ulubione kawalki: bulls on parade, guerilla radio, maria, testify, know your enemy, maggie's farm, kick out the jams. ogolnie plyta z coverami moim zdaniem jest bardzo dobra, zdarza sie ze przy tworzeniu wlasnych interpretacji na wieksza skale powstaja gnioty, ale ratm swietnie polaczyl pierwotne wersje ze swoim stylem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum