The Angelic Process - dwuosobowa amerykańska kapela grająca coś co określić można jako atmospheric drone doom/shoegaze. Potężne, miażdżące brzmienie, obłedne wokale, atmosfera rozpaczy i desperacji...
The Angelic Process działał w latach 1999 - 2007. Projekt miał dwoje członków: K. Angylus’a i M.Dragynfly, pochodzących oryginalnie z Jacksonville w stanie Alabama oraz z Aten w stanie Georgia. Założyli zespół na początku 1999 w Macon w stanie Georgia i wydali swój debiutancki album „…And Your Blood Is Full Of Honey” w tym samym roku. Ich kolejny album “Coma Waering” został oryginalnie wydany w 2003 przez Artwrek, ale The Angelic Process pozostali kompletnie nieznani do czasu wydanie reedycji „Coma Wearing” przez Paradigms Recordings w 2006. Niedługo później podpisali kontrakt z Profound Lore Records i ich ostatni album „Weighing Souls With Sand” wyszedł w maju 2007.
Oto okładka jednej z najlepszych płyt XXI wieku. Magia.
hmmmm szummmmm słaby wokal.... muzyczna perełka nie ma co buahaha
Primo to jest wokal shoegazowy(tak wiem nie znasz tego).
Secundo Jesteś hipokrytą bo sam jarasz się kapelami i gadasz, że nie można oceniać czegoś jak Ci się nie podoba tylko pod tym względem.
Dritte Tekst poleci zaraz do internetu, bo jest genialny.
Quatre Fakt, zespół gorszy od Korna i Metalliki.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-24, 14:48
Cytat:
Primo to jest wokal shoegazowy(tak wiem nie znasz tego).
Secundo Jesteś hipokrytą bo sam jarasz się kapelami i gadasz, że nie można oceniać czegoś jak Ci się nie podoba tylko pod tym względem.
Dritte Tekst poleci zaraz do internetu, bo jest genialny.
Quatre Fakt, zespół gorszy od Korna i Metalliki.
Zawsze mówię że jak mi się kapela nie podoba to jest raczej dla mnie słaba... nigdy nie mówię że kapela jest zajebista ale chujowa hehe... tekst możesz sobie nawet wyryć na czole jak ci się tak podoba... mam to w dupie ...
Rotfl,lol i chuj wie co jeszcze,Domin.Najpierw Neolithic teraz tu błazenstwa. :*
Kapelą jaram sie od dawna,mimo ze to nie do konca moja rybka.Wokal jest dobry,jednak najmocniejszym punktem jest ta deprecha waląca z kazdej nuty.Miazga i opętanie.Wiem jedno-twór jest swietny czy chca tego laiki czy nie.
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-24, 15:02
Lol dzieci wojewody... to że wy brandzlujecie się przy tym nie znaczy że ja mam spuszczać się przy jakimś tam szumie z kiepskim wokalem... no prosze was... Podoba się Wam? Spoko... mnie nie musi.
Lol dzieci wojewody... to że wy brandzlujecie się przy tym nie znaczy że ja mam spuszczać się przy jakimś tam szumie z kiepskim wokalem... no prosze was... Podoba się Wam? Spoko... mnie nie musi.
Pokazałeś tym postem(i kilkoma ostatnimi zachowaniami), że jesteś apoteoza ludzkiego dna i umyslowego gowna. W dodatku jebanym hipokrytą. Sam zawsze gadasz, że jak się komuś coś nie podoba to może to wyrazić inaczej. Kurwa, nie dość że jesteś upośledzony intelektualnie to jeszcze nie wiesz co gadasz? Pisałem Ci już kiedyś znajdź jakąś prace, która nie będzie walenie konia, bo Ci na mozg jeblo.
To ja się pytam... co mam napisać? Bardzo mi się podoba to nudne buczenie i bardzo lubię ten wg mnie słaby wokal ... no ludzie nie podoba mi się bo słyszę w tym tylko szum i kiepski wg mnie wokal... czy jest to złe? Czy mam bić pokłony przez tym zespołem tylko dlatego że Wam się podoba? Jaja sobie robicie?
Karharoth napisał/a:
Pustosłowie Domin. Steskniłem sie za tym. ; )
To co mam Ci powiedzieć abyś był zadowolony? Jak mam okreslić to że mi sie ten zespół nie podoba... podpowiedz mi to z chęcią to powiem abyś był zadowolony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum