Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2010-02-13, 23:39
Przede wszystkim - co jest k***a, wokalista to nie muzyk? Jako członek wyjącej braci żądam poprawienia nazwy tematu!
Anyhow:
Wokaliści
1. Jorn Lande (w chuj kapel, obecnie kariera solowa) - no miszcz generalnie. Beyond Twilight - Perfect Dark i tyle w temacie.
2. Eric Adams (Manowar) - wokaliści heavy metalowi, uczcie się od tego pana. Chyba najbardziej klasyczny obok Dickinsona i Halforda głos metalu. Przykład? Proszę bardzo. Manowar - Dark Avenger
3. Michael Kiske (ex-Helloween) - niby tylko podróbka Tate'a, ale i tak go kocham. Niesamowita skala, silny, czysty głos, dobra, energetyczna muza - czego chcieć więcej? Jeśli ktoś nie zna (mam nadzieję, że takowych tu nie ma) - Helloween - Eagle Fly Free
4. Bruce Dickinson (Iron Maiden) - tego pana już na pewno nie trzeba nikomu przedstawiać. Można się śmiać z Brusika że taki, że owaki, że w latach '80 miał do dupy grzywkę (inna sprawa, że mało który muzyk z lat '80 nie miał takowej), ale mimo wszystko - facet jest po prostu żywą klasyką i chodzącą legendą. Nawet nie podam przykładu, bo po kiego grzyba?
5. Robert Halford (Judas Priest, Halford) - kolejna chodząca legenda. Do czasu pojawienia się Tate'a chyba największy zasięg głosu w metalu. Kto zna ten wie, kto nie zna - Judas Priest - Metal Meltdown
Innych muzyków nie oceniam bo primo - bojkotuję nazwę tematu, secundo - nie znam się na tym
REKLAMA
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wysłany: 2010-02-13, 23:47
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-13, 23:47
Śniegu napisał/a:
Przede wszystkim - co jest k***a, wokalista to nie muzyk? Jako członek wyjącej braci żądam poprawienia nazwy tematu!
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2010-02-13, 23:52
Śniegu, ja jakoś się nie obruszyłam Choć w temacie nieco dziwnie, ale to tak jakby Domi napisał "Kwadraty i prostokąty" więc co w tym złego? Większość osób wypisałaby tylko instrumentalistów, wiec dobrze że tak napisał. A co!
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2010-02-13, 23:57
Bo każdy kwadrat jest prostokątem, a nie każdy prostokąt kwadratem Zresztą akurat to pisałem z przymrużeniem oka.
_________________ I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Choć w temacie nieco dziwnie, ale to tak jakby Domi napisał "Kwadraty i prostokąty" więc co w tym złego? Większość osób wypisałaby tylko instrumentalistów, wiec dobrze że tak napisał. A co!
Zresztą akurat to pisałem z przymrużeniem oka.
| 
| 