[Fnord]

Lynyrd Skynyrd - amerykański zespół southern-rockowy, którego początki sięgają 1964. Utworzony w 1965 w Jacksonville na Florydzie. Początkowo znany jako The Wild Thing, The Noble Five i One Per Cent. W 1972 przyjął nazwę Lynyrd Skynyrd (zniekształcając imię i nazwisko znienawidzonego nauczyciela - Leonarda Skinnerda). Największe sukcesy grupa odnosiła w latach 70. pod przewodnictwem wokalisty i twórcy tekstów Ronniego van Zanta. 20 października 1977 w katastrofie lotniczej zginęli Ronnie van Zant, gitarzysta Steve Gaines i wokalistka Cassie Gaines, a pozostali członkowie zespołu odnieśli poważne obrażenia. Grupa została reaktywowana w innym składzie w 1987.

W pierwszym składzie

* Lynyrd Skynyrd (1973)
* Second Helping (1974)
* Nuthin' Fancy (1975)
* Gimme Back My Bullets (1976)
* Street Survivors (1977)
* First And Last (1978)

Po katastrofie lotniczej

* Legend (1987)
* 1991 (1991)
* The Last Rebel (1993)
* Endangered Species(1994)
* Twenty(1997)
* Edge of Forever (1999)
* Christmas Time Again (2000)
* Vicious Cycle (2003) (w tym samym roku ukazało się również DVD The Vicious Cycle Tour. 30 years of the band)
* God & Guns (2009)

I co, lubicie? Sweet home Alabama zna chyba każdy. Jeśli o mnie chodzi, to bardzo lubię ich brzmienie, fajnie łączą elementy bluesa i rocka. Klasyka.

Simple man
Tuesday's gone
Sweet home Alabama

[REKLAMA]

[The Kaco]

Świetne granie. Nic więcej powiedzieć nie mogę bo znam 2 utwory gitara w Simple Man jest po prostu magiczna.

[Fnord]

IMO Skynyrdzi są strasznie niedocenianym zespołem. Tak naprawdę wszyscy znają Sweet home Alabama, ale prawie nikt nie zna ich lepiej - zupełnie niesłusznie, bo to jeden z najlepszych zespołów rockowych jakie znam.

[The Kaco]

Mam podobne odczucia. Przez to, że są niedoceniani strasznie kojarzą mi się z The Who, które też wydaje się takie być. Aaaaa znam jeszcze Freebird

[Therion]

Tuesday's Gone to rewelacyjny numer. Od niedawna zaznajamiam się z nimi i muszę przyznać że to jest coś co uwielbiam. Takie granie południowe ma rewelacyjny klimat i można przy nim fajnie spędzić czas


Finn a jak brzmią te płyty po katastrofie ? bo w sumie znam tylko tą pierwszą erę zespołu.

[Dymitr]

Nowa płyta jest przyjemna ! Polecam. a singlowy kawałek "still unbroken" to w ogóle hicior nad hiciory

[Earanil]

Ja dopiero z ostatniego Teraz Rocka dowiedziałem się że wogóle dalej grają, cały czas myślałem że cały zespół zginął ("Con Air" z Cagem podsycał tą wiadomośc ).

Lubię tą wersję na żywo - wie ktoś gdzie to było? Masakra, ile ludzi!
http://www.youtube.com/watch?v=RHsDa9_HSlA

I kto nie widział filmu Elizabethtown to polecam! Jest tam dośc zabawny zespół Ruckus który gra covery Lynyrdów - fajna scena jak grają "Free bird".

[Fnord]

Jeśli mam być szczery, wolę ich starsze dokonania, chociaż nowi też dają radę. Starczy porównać kawałki które ja wkleiłem i Still Unbroken zaproponowane przez Dymitra, żeby zobaczyć, że coś się zmieniło.

[Dymitr]

[Fnord]

Jak dla mnie to "coś" co się zmieniło, to wokalista Poza tym jakoś czuję nosem, że wstawiony przez Ciebie utwór nie powstał w latach 70...

[Dymitr]

[Therion]

Właśnie słucham tej nowej płyty i musze przyznać że różni się bardzo od tego co było w latach 70tych. Ale nie znaczy że na gorsze. Po prostu jest inaczej, ale też dobrze