Tak więc... od razu przyznaje się, że nie znam tego zespołu... nie znam go bo jeden utwór przesłuchany kilkadziesiąt razy i parę innych kawałków po razie, nie można nazwać słowem "znam". Ale już wkrótce poznam bo mnie zaintrygowali w cholerę. Ale od początku. Atari Teenage Riot to zespół z Berlina w Niemczech, piszę to bo niektórzy myślą że to miasto jest w Izraelu (nie Wy drodzy Roomowicze ). Powstał w 1992 roku. Wydali 3 albumy, trochę kompilacji, mase singli i EP-ek i rozpadli się w 2000 roku by w 2010 powstać z zmarłych. Muzyka jaką grają to mieszanka Digital Hardcoru, Gabber, Hardcore Techno, Hardcore Punku, Industrialu i chyba tyle... jest to miks zabójczy, muzyka ich jest w diabły trudna, szybka i zabójcza!! Cięzka to bedzie dla mnie przeprawa ale jak to mówią do odważnych świat należy a do tchórzy .... nie haha. Muszę jeszcze nadmienić że członkowie tego zespołu to anarchiści, anty-faszyści, anty-naziści... a przez niektórych zwani lewakami ... ich teksty są dość mocno osadzone w kierunku ich przekonań. No cóż nie powiem polecam bo nie znam haha ...
Skład:
Hanin Elias
Alec Empire
Nic Endo
Byli członkowie:
Carl Crack
Studio albums
* Delete Yourself! (originally titled 1995) (DHR 1995)
* The Future of War (DHR 1997)
* 60 Second Wipe Out (DHR 1999)
Compilation albums
* Burn, Berlin, Burn! (Grand Royal 1997)
* Redefine the Enemy - Rarities and B-Side Compilation 1992-1999 (DHR 2002)
* Atari Teenage Riot: 1992–2000 (DHR 2006)
* Unreleased Tracks 1991-1994
Live albums
* Live in Stuttgart (One-Off Shit Let's Go!) (DHR 1996)
* Live in Philadelphia Dec. 1997 (DHR 1998)
* Live at Brixton Academy (DHR 1999)
Singles/EPs
* "ATR" ("Atari Teenage Riot") (Phonogram 1993)
* "Kids Are United E.P." (Phonogram 1993)
* "Raver Bashing" (split with "Together for Never" by Alec Empire) (Riot Beats 1994)
* "Speed/Midijunkies" (DHR 1996)
* "Deutschland Has Gotta Die!" (Grand Royal 1996)
* "Not Your Business E.P." (Grand Royal 1996)
* "Destroy 2000 Years of Culture" (Interdord 1997)
* "Paranoid" (split with "Free Satpal Ram" by Asian Dub Foundation) (Damaged Goods 1997)
* "Sick to Death" (DHR 1997)
* "Atari Teenage Riot II" (DHR 1999)
* "Revolution Action E.P." (DHR 1999)
* "Too Dead for Me EP" (DHR 1999)
* "Rage E.P." (DHR 2000)
Inne
* "No Remorse (I Wanna Die)" (Slayer vs. Atari Teenage Riot) on Spawn: The Album (Sony 1997)
* "Sex Law Penetration" on Orgazmo (Original Motion Picture Soundtrack) (Nickelbag 1998)
Kiedyś jak z moim kuzynem Barbarą mieliśmy jazdę na hardcore rave, speedcore i tym podobne to natrafiliśmy właśnie na "Burn, Berlin, Burn!" Niezła sieczka, ryje banie jak to się mówi:)
Kuzyn Bartek wyrabiał sobie kiedyś legitkę PTTK i przypadkiem zrobili mu imię "Barbara" i tak zostało
Dominik napisał/a:
Własnie tego słucham teraz i łeb mnie od tych dźwięków napierdala że zaraz zejdę, ale wytrzymam ... cza być twardym, nie?
W tamtym czasie z takich równo popieprzonych rzeczy słuchaliśmy też Aphex Twina i dużo Drum n Bassu, z czego mocny był "Current Value" - chciałem o nim teraz temat założyc, ale tu chyba wystarczy; aż strach znowu słuchac;)
ATR uwielbiam! wszystko przez Finna! Burn Berlin zajebista, podobnie 60 second wipeout. powiem dwie rzeczy:
1. po rozpadzie ATR dalszą działalność prowadził założyciel ATR - Alec Empire - udało mi się być na jego koncercie - grał jako support przed NIN. i bez kitu - rozwalił mnie! było tak głośno że normalnie jedna wielka sieka trafiała mi do mózgu! zazdroszczę ludziom w pierwszym sektorze! to był ogień dosłownie!
2. ATR to nie mieszanina digital harcoreu z czymś tam, tylko digital hardcore w czystej postaci - nazwa gatunku wzięła się właśnie od ich kawałka zatytuowanego właśnie digital hardcore. później w londynie założyli wytwórnię z tego co pamiętam a i ona nazywała się DH
ogólnie zespół uwielbiam. jedna wielka masakra! polecam na koszenie trawnika i na odreagowywanie!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-25, 09:18
Ooooo, Atari Teenage Riot. Jedna z bardziej bezkompromisowych, naładowanych ideologią kapel jakie znam. Uwielbiam ich, ale tylko czasami. Jak dla mnie rządzą kawałki Too dead for me i Revoultion action. A także Speed, Cyberpunks are dead, Destroy 2000 years of Culture, Your uniform (does not impress me), Kids are united, Atari Teenage Riot, sporo tego
Mają coś wspólnego z Cool kids of death. Powaga. Tylko że ATR są w tym autentyczni. Do bólu autentyczni. Często do bólu uszu
P.S. Cyberpunks are dead mam w komie ustawione jako sygnał budzika
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Ostatnio zmieniony przez Fnord 2010-03-25, 09:20, w całości zmieniany 2 razy
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-25, 10:11
Fnord napisał/a:
P.S. Cyberpunks are dead mam w komie ustawione jako sygnał budzika
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum