aj Joju - myślę że to po prostu polska wersja utworu Numana. tak jak "Typ niepokorny" stachurskyego
wczoraj z Werą odkryliśmy pewien plagiat. tzn ja tam odkryłem. i jak wysłałem Weronice jeden kawałek (bez mówienia niczego) sama powiedziała "ale plagiat" zobaczcie - zwłaszcza rytmikę i konstrukcję zwrotek:
zdałem sobie sprawę jak leciało sobie climbing up the walls, a ja zacząłem śpiewać pod nosem "there was blood on the pavement..." i zdałem sobie sprawę że idealnie pasuje. Weronika niezależnie miała takie same spostrzeżenia
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-25, 13:40
haha wiedziałam że umieścisz to w tym wątku słucham słucham i wydaje mi się że skądś to znam. i nagle pierwsza zwrotka, tekst inny ale ja i tak w podświadomości słyszę THERE WAS BLOOD ON THE PAVIMENT. i już wiem. MĘSON MĘSON. a tak się zachwycałam Lamb of god i jego oryginalnością. W sumie wersja radiogłowych jest lepsza. Aż sobie włączę!
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Riff niemal identyczny, tempo, układ, wokal, no i w każdym kawałku orientalny wstęp który nie zapowiada sieki która zaraz nastąpi
i nawet w każdym odliczanie: "uno duo tres quatro!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum