Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 100 Skąd: z chaosu
Wysłany: 2010-05-15, 16:36
Cytat:
Dobra, przeczytałam Renegata.
To ja się na Nocarzu zaciąłem i nie mogę dalej ruszyć
Z dobrego fantasy polecam Lewą rękę ciemności Ursuli Le Guin
_________________ Życie to syf. Każdy kawałek mógłby pasować do układanki, każde słowo mogłoby być miłe, a każde wydarzenie radosne, tyle że tak nie jest. Życie to syf. Ludzie ogólnie rzecz biorąc są do dupy.
REKLAMA sasassa
Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-05-15, 17:00
Serio? Ja Nocarza w 3 dni przeczytałam, nie wiem.... dla mnie był bardzo wciągający a tymczasem koniec z dobrą fantastyką, zabieram się za Potop.Utknęłam na 20 stronie i nie idzie ruszyć. Jeszcze tylko 976
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 100 Skąd: z chaosu
Wysłany: 2010-05-15, 18:51
Weronika napisał/a:
zabieram się za Potop.Utknęłam na 20 stronie i nie idzie ruszyć. Jeszcze tylko 976
Hy Potop to jedna z dwóch lektur które w liceum przeczytałem w całości
Z rodzimej fantastyki w której sporo akcji, polecić mogę Głową w mur i Dzikiego mesjasza - dwa pierwsze tomy Paramythii Vakkerby autorstwa Rafała W. Orkana. Niecierpliwie czekam na trzeci tom. Zdecydowanie lepiej się czytało niż Nocarza. Tutaj plusem jest konstrukcja miasta i ciekawe postacie. Wgniotło mnie w fotel. Na dodatek jakie fajne okładki
_________________ Życie to syf. Każdy kawałek mógłby pasować do układanki, każde słowo mogłoby być miłe, a każde wydarzenie radosne, tyle że tak nie jest. Życie to syf. Ludzie ogólnie rzecz biorąc są do dupy.
Ciekawe czy w kolejnej cześci Vesper dołączy do watykańskich...a może do Greenpeace? Albo do Platformy Obywatelskiej.
Dołączy do Anonimowych Alkoholików - sekcja specjalna dla krwiopijców na odwyku.
Wiesz Weroniko, od samego początku nie ukrywałem, że nie jest to literatura wysoka. Ot taka łatwa, lekka i przyjemna książka dobra do poduszki.
Mogget napisał/a:
Z dobrego fantasy polecam Lewą rękę ciemności Ursuli Le Guin
Właśnie ostatnio czytałem tą książkę. Fakt, bardzo ciekawa konstrukcja świata i fabuły, ale narracyjnie chyba bardziej mi się podobało Ziemiomorze. Jakoś szybciej się czytało, bardziej mnie wciągnęło.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2010-07-10, 15:11
Piorunem przeczytałam całą nocarską trylogię - zajeło mi to 2 dni (z przerwami na prozę życia i wypad na plażę). Całkiem przyjemne, najwyższych lotów może to nie jest - jak niemal wszystko co wychodzi z Fabryki Słów - ale całkiem fajnie się to czyta. Nie obyło się bez wkurzających elementów - jest ich sporo, nie chce mi się wszystkich wymieniać.. Momentami akcja jest chaotyczna, trzeba przeczytać dwa razy żeby cokolwiek zrozumieć. To się zdarza szczególnie w trzecim tomie..
SPOJLER:
cała akcja "renegaci+nocarze kontra watykańscy" jest taka wkurwiająca, że aż rzygać się chce.. wiecej czasu spędzaja na kłótniach i animozjach niz na walce, a kłócą się do upadłego, watykańscy w tym czasie nawet nie pisną, tylko się "przegrupowują" - ile czasu mozna się przegrupowywać! Vesper lata po plaży i traci sens życia, reszta się żre - w tym czasie watykańscy tysiąc razy zdążyliby usiec Ultora i odwampirzyć Ukrytego.... poza tym chaos ogromny, nic się nie dzieje i mój ulubiony Okruszek ginie (ostatni zarzut to w zasadzie nie zarzut, bo taka wola autorki - nie może być za różowo, tak się tylko żalę).
KONIEC SPOJLERA
Ogólnie oceniam trylogię na plus, ale ideał to to nie jest. Ot, przyjemne czytadełko na upalne dni i noce.
Moja wypowiedź też może się wydawać chaotyczna ale mam przegrzany mózg więc wybaczcie
PS
Wielkie podziękowania Isalamirowi za ebooki!
_________________
Ostatnio zmieniony przez Natta 2010-07-10, 15:13, w całości zmieniany 1 raz
Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 100 Skąd: z chaosu
Wysłany: 2010-07-11, 12:44
A ja zakupiłem Nocarza i przeczytam jeszcze raz, później dokupię kolejne dwa tomy i skończę trylogię. Może za drugim podejściem pójdzie lepiej.
Tak patrzę na swoją półeczkę i śmiało mogę polecić:
"Gdzie dawniej śpiewał ptak" - Kate Wilhelm
"Non-stop" Aldissa
"Amerykańscy bobowie" Gaimana - mniej wymagająca od dwóch wyżej ale czyta się cholernie dobrze i mnie wciągnęło niesamowicie.
_________________ Życie to syf. Każdy kawałek mógłby pasować do układanki, każde słowo mogłoby być miłe, a każde wydarzenie radosne, tyle że tak nie jest. Życie to syf. Ludzie ogólnie rzecz biorąc są do dupy.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2010-07-11, 14:01
Ja dodam tylko że autorka Nocarza i spółki jest lekarzem wojskowym przy kontyngencie w Afganistanie, stąd świetna znajomość realiów wojennych, broni i technik ich stosowania. Kobita skacze ze spadochronem i to wykorzystała w swojej nowej powieści "Fiolet" którą również planuję przeczytać.. Niestety pani Kozak została ranna w ataku na polską bazę w czerwcu tego roku - na szczęście jak na twardą babę przystało po kilku dniach zacisnęła zęby i ruszyła do pracy, bo podczas ataku raniono wielu lekarzy i każdy był potrzebny.
Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 100 Skąd: z chaosu
Wysłany: 2010-07-11, 15:57
Natta napisał/a:
w swojej nowej powieści "Fiolet"
akurat o tej pozycji słyszałem wiele pochlebnych recenzji więc też planuję przeczytać
_________________ Życie to syf. Każdy kawałek mógłby pasować do układanki, każde słowo mogłoby być miłe, a każde wydarzenie radosne, tyle że tak nie jest. Życie to syf. Ludzie ogólnie rzecz biorąc są do dupy.
Natta nie czytałem tej książki ale... bosh jak Ty pięknie napisałaś tego posta opis for everybody zwykłym kolorem, SPOILER na żółto i dwukropek! opis na czarno (ładnie się komponuje z żółtym) i KONIEC SPOILERA też na żółto oh my oh my. Pięknie
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Ostatnio zmieniony przez The Kaco 2010-07-12, 10:03, w całości zmieniany 1 raz
Last.fm: Drake17
Numer buta: 47
Ulubiony muzyk: Za dużo ich.
Wiek: 33 Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 178 Skąd: Głuchołazy
Wysłany: 2010-12-29, 22:50
Ja ze swojej strony chciałbym polecić:
Jacka Piekare i jego książki opowiadające o przygodach inkwizytora Mordimera. Piekara stworzył ciekawy świat w którym Jezus schodzi z krzyża i tworzy własne państwo, a następnie pokazuje nam jak w tym właśnie kraju wyglądała inkwizycja, kościół i życie w czasach średniowiecznych. To za co lubię Piekarę to postacie. Stworzył plejadę naprawdę ciekawych ludzi których nie da się nie lubić. Co samo w sobie jest dość ciekawe, gdyż główny bohater to tak naprawdę kawał skur....typka z wadami, ale i tak się go kocha. Podobnie zresztą sprawa ma się z kostuchem czy bliźniakami. Jacek postawił w tych książkach na narracje pierwszoosobową co mu sie opłaciło. Często jak czytałem przemyślenia Mordimera na temat własnej osoby to pojawiał mi się uśmiech na twarzy. Ogólnie kawał dobrej fantastyki
Chciałbym też, przez pryzmat książki "Ruda Sfora" polecić wam autorkę fantasy Maje Lidie Kossakowską.
"Ruda Sfora" opowiada historie Ergisa młodego chłopca który zostaje szamanem. Z pozoru błaha historyjka przemienia się w naprawdę ciekawą opowieść z chyba jedną z dziwniejszych drużyn fantasy jaką widziałem. Bo jest w niej:
1. Nastoletni szaman
2. Gadający kulawy koń imieniem Bębenek
3. Ołonhust (połączenie barda i wojownika można by rzecz) Elej
4 Córka Boga ognia Tujaryma
5. Tupilak (zły demon podobny do zombie) głupek i obrońca Ergisa imieniem Iwaszka
6. Kikituk (dziwne małe stworzenie z ostrymi zębami przypominające gronostaja)
No i tytułowa Ruda Sfora to naprawdę ciekawy przeciwnik. Kiedy w końcu Kossakowska odkrywa wszystkie karty i pokazuje czym tak naprawdę jest ta sfora, to niektórzy czytelnicy mogą się zdziwić.
Last.fm: bittersweet89
Numer buta: 42
Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 100 Skąd: z chaosu
Wysłany: 2010-12-30, 15:32
Piekara mnie jakoś nie przekonał Mordimerem.
Zajdla polecam o! Wszystkie jego powieści są świetne, Lem mógł mu buty czyścić
i chyba nie wspominałem w tym temacie o Brzezińskiej - jej saga o zbóju Twardokęsku nie ustępuje Wiedźminowi
i tak nie fantastycznie - Haruki Murakami - trochę metafizycznie, troszkę fantastycznie, szalenie oryginalnie, dodatkowo poznawanie odmiennej kultury, naprawdę nieźle pisze. Polecam "Tańcz, tańcz, tańcz"
_________________ Życie to syf. Każdy kawałek mógłby pasować do układanki, każde słowo mogłoby być miłe, a każde wydarzenie radosne, tyle że tak nie jest. Życie to syf. Ludzie ogólnie rzecz biorąc są do dupy.
przeleciałem dziś połowę ostrowa, byłem w 3 księgarniach... w końcu trafiłem do empiku, gdzie w końcu na półce udało mi się zlokalizować Rudą Sforę! Kupiłem. Będę czytał jak czas się znajdzie!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum