Last.fm: pogodnypesymist
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: A imię ich legion...
Wiek: 58 Dołączył: 11 Kwi 2011 Posty: 52 Skąd: Olkusz
Wysłany: 2011-04-26, 17:19 Agnes Obel
Agnes Obel
Za last fm:
"Agnes Obel to duńska piosenkarka oraz autorka tekstów. Aktualnie mieszka w Berlinie. Pisze teksty, gra, śpiewa, rysuje i nawet odpowiada za produkcje swojego materiału. Jej debiutancki singiel „Just So”, który został napisany w jej sypialni, został wykorzystany w kampanii T-Mobile/T-Home w całej Europie. Jej EP „Riverside” ukazało się w maju 2010 roku. Natomiast 17 września 2010 roku ukazał się jej debiutancki album „Philharmonics”.
Dopiero zacząłem słuchać i w sumie nie mam jeszcze żadnych uwag... chociaż jedną mam.
Po usłyszeniu pierwszego wersu "On Powdered Ground" zdechłem! jajebie! Dawno już nie miałem takiego uczucia. Wiecie - coś takiego że włączacie coś, mija 10 sekund a człowiek już wie że to będzie coś pięknego. Właśnie mam takie uczucie! pięknie.
Po usłyszeniu pierwszego wersu zatrzymałem więc nie wiem co mnie czeka dalej. Ale wstępnie jestem wysoce zainteresowany!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
U mnie już 3ci dzień słuchania Agnes no i przepięknie! "Close Watch" właśnie mnie przykuło na dłużej. "Riverside" też oczarowuje. "Falling, Catching" pięknie otwiera całość, podobnie jak pięknie zamyka "On Powdered Ground"... Całość piękna i subtelna i czarująca. Przekazałem dalej, kilka osób się złapało Cieszy mnie to.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Last.fm: pogodnypesymist
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: A imię ich legion...
Wiek: 58 Dołączył: 11 Kwi 2011 Posty: 52 Skąd: Olkusz
Wysłany: 2011-04-29, 13:22
Pewnie ktoś powie, że wydała tylko jedna płytę, inny, że takich pań śpiewających z gitarą czy pianinem jest na pęczki. Jednak taka jest jedna i urzekła mnie na dni kilka. Nie mogę uwolnić się od tej minimalistycznej muzyki, budowanej pojedynczymi dźwiękami pianina, gitary czy harfy, bardzo skromnymi, od tego smutnego, pięknego głosu. Od, wreszcie muzyki, mimo swej oszczędności niebywale melodyjnej, klimatycznej i wpadającej w ucho, zachęcającej do śpiewania razem, bądź, w moim przypadku puszczania w koło tej płyty. Nie da się opisać atmosfery jaką kreuje za pomocą pianina i swojego głosu Agnes Obel- to jest po prostu KLIMAT. Pewne jest, że za dni kilka nie będę jej mógł słuchać ale na razie zedrę ta płytę.
Właśnie! Subtelna, Delikatna, Melodyjna, Oszczędna... tak to w sumie brzmi. Kojarzy mi się z Radiohead, które, mimo że jest czymś zupełnie innym to momentami tymi przymiotnikami operuje (właśnie włączyło mi się w Winampie "Nude" Agnes mogłaby ten kawałek scoverować)
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum