Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-02-24, 21:51 Chemical brothers
jog napisał/a:
dobra może z chemikami będę pierwszy hio hio cóż uwielbiam miejscami nawet bardzo! najbardziej przepadam za albumem we are the night. choć za najlepszy uważa się podobno dig your own hole. fakt jest mega świetny i klimatyczny... ale wolę we are the night jednak z jego popowością i takim swoistym odjazdem hio hio hio polecam wszystkim wszystko zwłaszcza pooglądać klipy które mają genialne.
Mocno spolaryzowane uczucia mam do tego składu...cześć utworów lubię bardzo, a część mnie drażni...
Pamiętam, że jak miałem jakieś 10 lat, to sobie ich kasetę kupiłem
..Kurcze, mam w pamięci z dzieciństwa taki jeden ich fajny kawałek ...ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć ani słów, ani nazwy...
_________________
REKLAMA
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wysłany: 2009-02-26, 21:22
anty-emo [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-26, 21:22
o ! chemical brothers oczywiście, lubię, pomimo że praktycznie znam z 7 piosenek xD no, ale te kilka jest fajnych, no np takie Let it Be czy Salmon Dance xD albo Hery Boys, Hey Girls
z chemical brothers uwielbiam płytę - dig your own hole!! oł jea!! jest niesamowicie klimatyczna, bardzo ją lubię. aczkolwiek moją ulubioną płytą jest "we are the night" świetna i ma taki zabawny klimat który bardzo lubię... oj dawno nie słuchałem - pora odkurzyć!! natychmiast!!
jak pewnie wielu z Was wie albo i nie wie, idzie nowa płyta! idzie idzie wielkimi krokami! album "Further" wyjdzie w czerwcu. cieszy to niesamowicie - odkąd usłyszałem, bardzo się radowałem! ale dziś zobaczyłem pierwszy kawałek z tego albumu! jest ORGAZMICZNY KOSMICZNY! zobaczcie! (Thery - Tobie szczególnie nie-polecam możesz się zawieść na kawałku lekko. takiego morza bitów dawno nie było )
aj Stary/a! czekałem na tę płytę od 3 lat... teraz czekam na odpowiedni moment... ale już nie mogę się doczekać... póki co chcę na maksa wykorzystać fazę na Pearl Jam, zanim zacznę następne HALO
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
czasu trochę minęło... płyta na całej długości bardzo dobra - umieściłem recenzję gdzieś wcześniej jak już napisałem - na całej długości bardzo dobra + Escape Velocity - póki co mój główny kandydat do miana piosenki roku. olbrzymia, przygniatająca, złożona, falująca, miażdżąca... słów niepotraf.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Zawsze jak myślę o Chemical Brothers to przypomina mi się zupełnie co innego... A że nasze wspaniałe forum jest słynne na cały świat z offtopu.. to podzielę się moja myślą
oj! jak ja uwielbiam ten kawałek! aż mnie od niego nosi! i to nie na żarty! też mi się kiedyś kojarzył mocno z Chemicalsami.
Cieszę się że Chemicalsi wydali kolejną płytę która mnie rusza i podoba mnie się - poprzednia - We are the night też strasznie mi się widziała! oj ale nie zawsze tak było - np Push the Button nie trawię - może poza 2-3 kawałkami które świetne tam są... reszta totalnie mi nie wchodzi. muszę przesłuchać wszystkie ich płyty - chyba 2 mi brakuje, bo Dig your own hole oczywiście znam i uwielbiam. marzy mi się bycie na ich koncercie. gadałem raz z pewnym znajomym, który już 100 koncertów w życiu przeżył, i powiedział mi że jak będę miał do wyboru Chemicalsów albo COKOLWIEK innego to mam jechać na Chemicali - wspomina to jako najlepszy koncert swego życia.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Właśnie przerabiam pierwsze płyty Chemicalsów i dochodzę do wniosku że to jedna z najbardziej zajebistych muzyk jakie w uchu mym gościły! O rany! Masa brudu, połamanych sampli, Tęgich bitów (bicikiem nazwać się ich nie da), brudnych zgrzytających dźwięków itd itp. Poza tym na Dig Your Own Hole masa żywych instrumentów itd itp. I taka gorzka refleksja się we mnie zrodziła...
Mianowicie późniejsze płyty Chemików (jednej jeszcze nie znam więc się nie wypowiadam dokładnie) a zwłaszcza nie wchodzące mi zupełnie "Push the Button" idą w stronę melodyjności i lekkości takiej, mają wokalne refreny, nie ma w nich brudu... smuteczek. I o ile "We are the night" uwielbiam - mimo popowej melodyjności itd itp, to Push The Button nie mogę przesłuchać. Ach brakowało mi tych psychodelicznych, narkotycznych rollercosterów, dźwiękowych przepaści, nieprzytomnych rytmów... Pżeeż całe 2 pierwsze płyty tak wyglądały! Wszyscy mieli w dupie melodyjność - dostawaliśmy 8 minutowy zapętlony powtarzający się motyw wbijający się w łeb jak gwoździe, w tle cały czas coraz intensywniej nawijał bas i bity i perkusja i gitary, byliśmy gwałceni prosto w uszy! To było coś! Później tego mi brakowało. Ta inność We Are The Night jest całkiem ok, i lubię tę płytę, ale z pewnością nigdy nie powiem że jest ona w czymkolwiek lepsza niż np Dig Your Own Hole.
Ach no i najlepsza rzecz! Nowa płyta - FURTHER - powraca do tego co mnie tak w Chemicalsach jarało. Owszem jest melodyjna i w ogóle... ale jest również niesamowicie tripowa - przestała być wokalna (wokale się zdarzają ale są raczej tłem) i wróciła do tego nieprzytomnego nakurwiania, ciągnących się w nieskończoność tuneli psychodelii! Escape Velocity to właśnie taki niekończący się 12 minutowy zapętlony narkotyczny buildup z którego nie ma się w ogóle ochoty wychodzić! Dalej Dissolve i znów powtarzający się wbijający się w łeb motyw, Horse Power to już w ogóle powrót do korzeni! JARAM SIĘ!
mogłyby mieć więcej brudu i surowych sampli i brzmiałyby jak z lat 90tych - no ale - dobrze że brzmiąc inaczej zachowały tego samego ducha i dalej rozwalają! masakra!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
właśnie mnie ruha trzeci album. Przesłuchuję go dopiero drugi-trzeci raz więc jeszcze wyrobionego obrazu nie mam, ale już wiem na pewno że jestem pokopany na najbliższy czas. album kopie i kopie i kopie, pierwsze wrażenia - mnie żywych instrumentów w porównaniu z Dig Your Own Hole. Album również znacznie bardziej "taneczny" choć nie pozbawiony brudnych momentów, i narkotycznych przepaści zapętlonych motywów. Jestem aż zaskoczony że tak bardzo mnie rozbujał Surrender. Nie przeszkadza mi bardziej taneczny i rytmiczny charakter. To bardzo dobrze! posłucham więcej to coś jeszcze o nim napiszę
the sunshine underground got glint? music: response ożesz w ryj!
Under the Influence to mnie chyba gwałci najbardziej!
no i jest tam jeszcze Hey Girl Hey Boy, ale wszyscy to znają więc już nie wstawiam (ale jak ktoś nie zna to niech zobaczy - choćby ze względu na klip który łeb urywa )
Natalia! kawałek od Ciebie jest z płyty "Come with us" o ile pamiętam, a tej jeszcze nie znam w ogóle. przyjdzie na nią kolej po Surrender ale kawałek gitesowy
Ach własnie się dowiedziałem że w tym roku Chemicalsi nagrali OST do jakiegoś filmu na niego też przyjdzie czas! ale póki co, (wyobrażam sobie że jestem portalem Nuta.pl i wymyślam chujowe hasła):
PÓKI CO PODDAJĘ SIĘ Z SURRENDEREM
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum