Nie ważne w sumie co to.. chodzi o to jak zajebiście zrobili ten hologram. Wow
ja pierdziu, kosmos. jak żywy
No a ode mnie fragment koncertu Soundgarden, ale tu też nie jest ważne co to, ważne kto jest wśród publiki - DAVE GROHL! Nie ma żadnego "miejsca dla VIPów" czy innych gówien, tylko stoi razem z fanami i moszuje raz po raz i śpiewa teksty! Możecie go nie lubic, ale przecież to jedna z najważniejszych dzisiaj postaci w świecie mainstreamowego rocka, pokażcie mi drugiego takiego z taką postawą!
może go nie poznali. wiesz jak siedzę w autobusie i wsiada Helen Hunt, to myślę - ależ ona podobna do HH. przez niemożliwość takiej sytuacji, ucieka mi jedyna możliwość zrobienia sobie zdjęcia z Helen
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
może go nie poznali. wiesz jak siedzę w autobusie i wsiada Helen Hunt, to myślę - ależ ona podobna do HH. przez niemożliwość takiej sytuacji, ucieka mi jedyna możliwość zrobienia sobie zdjęcia z Helen
LOL Helen Hunt w autobusie MZK na trasie Ostrów - Nowe Kamienice, całkiem możliwe
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2012-04-17, 00:05
Wow, spoko z jego strony. No ale to koleś który grał Szatana dla Tenacious D, więc wiecie
_________________ I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
nie no chodzi o porównanie takiej sytuacji w której nie spodziewasz się kogoś w jakimś miejscu i jest to ogólnie nierealne, i mimo że poznajesz kogoś i tak dajesz sobie sposób bo to nierealne
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
No to mamy już dwa powody do stwierdzenia zajebistości Grohla. To teraz dowalę trzeci, najlepszy. Miałem to pisac dawno na bieżąco ale sami wiecie jak było z RR "przed śniegową nawałnicą"... No ale, Foo Fighters po wydaniu ostatniej płyty Wasting Light (którą nagrali w garażu!) dali info dla swoich fanów, że zagrają trasę promującą po Stanach Zjednoczonych w... ICH GARAŻACH! Nie pamiętam jak wybrali w których, chyba fani mieli wysyłac filmiki "dlaczego to w moim garażu powinno zagrac Foo Fighters" czy coś i zapomniałem ile tych koncertów było, chyba 20-kilka, oficjalne sprawozdanie możecie zobaczyc tutaj:
nie no chodzi o porównanie takiej sytuacji w której nie spodziewasz się kogoś w jakimś miejscu i jest to ogólnie nierealne, i mimo że poznajesz kogoś i tak dajesz sobie sposób bo to nierealne
nie wiem co z wami, ale ostatnio nie łapiecie tu żartów
Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 261 Skąd: Police
Wysłany: 2012-04-17, 00:26
Cytat:
no pokażcie mi obecnie większą koncertową zajebistośc to przyjadę osobiście stopy umyć
Może nie większa, ale też zajebista - The Offspring ma zwyczaj bez reklamy i kasy grać w amerykańskich pubach. Wiesz, siedzisz sobie, pijesz piwko, a tu nagle wyskakuje na scenę Offspring i zaczynają łupać. Jak dla mnie cacy
I słyszałem jeszcze plotkę jakoby Twisted Sister za czasów największej sławy grali po małych klubach "za piwo" pod nazwą Bent Brother, ale nie wiem na ile to prawda.
EDIT: Co nie zmienia faktu, że oczywiście cześć i chwała FF za taką akcję!
_________________ I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
Ostatnio zmieniony przez Śniegu 2012-04-17, 00:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum