• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Union of Rock w Węgorzewie (aka Seven Music Festival)
Autor Wiadomość
Natta 
mommy


Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33
Dołączyła: 16 Mar 2009
Posty: 2927
Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2012-04-24, 17:52   

Teraz festiwal ma inną nazwę, no ale to nieważne, bo zagra tam KATATONIA!!!

http://katatonia.com/tour/

Zagra jeszcze standardowy skład mniej lub bardziej kiepskich polskich zespołów... i kilka takich co się nimi Jogu i Earl jarają:
Armia, Acid Drinkers, Coma, Chemia, Dżem, Farben Lehre, Jelonek, KSU, Luxtorpeda, My Riot, New Model Army, Power Of Trinity, Voo Voo
_________________


Ostatnio zmieniony przez Natta 2012-04-24, 17:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
REKLAMA 
ZNACZNIE lepszy

Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Wysłany: 2012-04-24, 23:11   

Ostatnio zmieniony przez Rob 2012-04-24, 17:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Rob 
ZNACZNIE lepszy


Last.fm: Luperican
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Jaz Coleman
Wiek: 35
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Skąd: z mrocznego sromu
Wysłany: 2012-04-24, 23:11   

New Model Army, chyba szkoda.
_________________
LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
 
 
 
Angie 
Dwulicowiec


Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Wiek: 34
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 3645
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2012-04-25, 01:19   

Ooo. New Model Army! Fajnie, ale w tym roku tam nie jadę. Za dużo dobrych koncertów.
_________________
Practice safe sex - go fuck yourself.

 
 
 
Natta 
mommy


Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33
Dołączyła: 16 Mar 2009
Posty: 2927
Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2012-07-17, 00:24   

Teraz ten festiwal nazywa się Seven Music, może by tak zmienić nazwę tematu?

Ode mnie kilka szybko skrobniętych wrażeń z Katatonii oraz ogólnie o Seven Music Festival.

Wczoraj, dnia 15 miesiąca lipca pojechaliśmy do Węgorzewa. Jesteśmy na urlopie na Mazurach, więc daleko nie mieliśmy. Tak więc zjechaliśmy tam z Tomaszem, mając do towarzystwa jeszcze Rafała (z Defying) i jego drugą połówkę Baśkę. Towarzystwo doborowe, a Rafał dodatkowo jest z radia UWM FM, więc dostał akredytację i zadanie - być na konferencji prasowej z Katatonią i zadać im parę pytań :D Oczywiście udało się mu to, pogadał sobie z nimi, zdobył dżingiel dla swojego radia i jestem z niego dumna.
Co do samego festiwalu, to bardzo fajnie się to wszystko prezentuje. Węgorzewo to przyjemne, małe, senne miasteczko na Mazurach. Mają tam jakieś jednostki wojskowe, i wszystko odbywa się własnie na terenie owej jednostki - teren festiwalu to bardzo, bardzo duży plac otoczony z trzech stron i prawie z czwartej takimi budynkami jakichś koszar czy czegoś tam. Ławeczki, piweczko, jedzonko, stoiska z merchem, książkami, drobiazgami, ręcznie malowanymi koszulkami czy kolczykami - fajna sprawa. Dodatkowo były namioty WWF oraz Amnesty International, gdzie można było podpisać petycje. Sam festiwal ma bardzo ekologiczny zamysł - jest bardzo, bardzo czyściutko, na ziemi nie ma ani jednego papierka czy śmiecia. Puste lastikowe kubki, w jakich sprzedaje się piwo, można wymienić na długopis, koszulkę czy nawet karnet na cały przyszłoroczny festiwal (zależy od ilości zebranych kubków). Dodatkowo organizatorzy wyliczają emisję CO2, jaką generuje festiwal, i sadzą w okolicy tyle drzew ile potrzeba by to zneutralizować. (W szkodliwość wielką CO2 oczywiście nie wierzę, ale nowe drzewa są bardzo OK). Jak na każdym festiwalu mnóstwo kolorowych typów z każdej subkultury, był nawet koleś ubrany od stóp do głów w strój niedźwiedzia polarnego z WWF - ludzie przytulali się do niego i to było takie słodkie :D

Kapele które grały przed Katatonią tego dnia festiwalu niezbyt mnie interesowały - była Mela Koteluk, która dla mnie jest nudna i niezbyt oryginalna. Był Voo Voo - to mi się całkiem spodobało, bardzo przyjemne i fajne granie. No i Farben Lehre (przed Katatonią taki zespół... bez sensu) - strasznie prosta punkowa sieczka, aczkolwiek kilka znanych mi kawałków - takich jak "Matura" czy "Spodnie z GSu" wypadło bardzo fajnie, żywiołowo i tanecznie. No ale przyszedł czas na samą gwiazdę wieczoru, Katatonię.

Jonas jest jeszcze grubszy niż dwa lata temu. A reszta chłopaków jeszcze chudsza. Patrząc na zwisający zza paska bebzun Jonasa i na anorektyczną klatę Sodomizera, zastanawiam się czy ten pierwszy przypadkiem nie kradnie im jedzenia. Albo może jest wielkim kleszczem odżywiającym się tłuszczem i wysysa go ze swoich kolegów? Kto wie. Ale wokalnie zaprezentował się naprawdę na wysokim poziomie, o wiele lepiej niż 2 lata temu. Kontakt z publiką rewelacyjny, publika świetnie, rewelacyjnie się bawiła! Zawsze mówi się, że koncerty klubowe są o wiele lepsze od tych na festiwalu, ale to nieprawda. Ten był milion razy lepszy niż dwa lata temu, mimo że pod sceną nie stali tylko fani Katatonii (których było dużo), ale również ci sami ludzie, którzy bawili się do ich ulubionego Farben Lehre. I oni też się świetnie bawili i żywiołowo reagowali na to, co mówił Jonas. A mówił, że uwielbia koncerty w Polsce, bo tu jest zawsze świetna publika, że jesteśmy zajebiści itp. Dobór kawałków był idealny, nie pamiętam dokładnie setlisty, ale była Omerta, My Twin, Disposession, Leaders, Ghost of the Sun, Teargas, For My Demons, Evidence, July, Forsaker, The Longest Year, Idle Blood, Nephilim (które zagrali bardzo wolno, doomowo i mrocznie), Day and Then the Shade... I pewnie jeszcze kilka.

Grali bardzo długo, na bis zagrali AŻ CZTERY KAWAŁKI, było bardzo miło i kontaktowo. Sodomizer nawet zlazł ze sceny i przespacerował się nawet przez publikę do namiotu dźwiękowców i z powrotem. Raz przytulił się do Jonasa podczas jakiegoś kawałka, oparł głowę na jego ramieniu a ten go pogłaskał po tym łbie :D Anders zaś często przytulał się do Niklasa - widocznie poziom mroku w muzyce trzeba rekompensować okazywaniem sobie miłości <3 Anders ma bardzo fajny scream, często go prezentował - zwłaszcza świetnie w "Ghost of the Sun" ale chórków to oni totalnie nie umieją robić... Ale i tak było ŚWIETNIE! Bawiliśmy się znakomicie, nawet mimo tego, że zaczął w pewnym momencie kropić deszcz - ale on nas tylko orzeźwił. Byłam iście szczęśliwa na tym koncercie, wręcz ućpana muzyką. Chcę jeszcze!

Niedługo na Przylądku ukaże się wywiad Rafała z Katatonią, gdy już będzie to pierdolnę Wam linka ;)
_________________


Ostatnio zmieniony przez Natta 2012-07-17, 00:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Earanil 
Stoner Boner


Last.fm: Earanil
Ulubiony muzyk: Layne Staley
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1682
Skąd: Biadki
Wysłany: 2012-07-17, 00:42   

Jogi - przeczytałeś, czy za długie dla Ciebie? ;)

Natta napisał/a:
Sodomizer

nazwijmy swój zespół SODOMIZER OCTOPUS!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2012-07-17, 01:57   

przeczytałem że Farben Lehre i Katatonia i powtórzyłem za klasykiem: "walę to".

przynajmniej dziś ;)
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100