[semako]

co ja lubię FB. siedzę sobie i bezmyślnie przewijam aktywności znajomych a tu nagle bach, post od Armii - NOWA PŁYTA BITCH! NOWA TRASA KONCERTOWA!

Sprawdziłem i faktycznie - 27 listopada umknęła mi premiera nowiutkiej płyty armiowej! Jeszcze nie słuchałem, ale lada chwila się za to biorę. Teraz odgrzewam stare płyty. Świetnie Armia trafia w słuchanie Dead Can Dance - mimo wszystko zespoły mają jakiś wspólny mianownik, co bardzo lubię.

Właśnie - Budzyński inspirował się niemało DCD. Nagrał między innymi niesamowity cover - zlepek dwóch utworów DCD, z których zrobił jeden, ociekający czadowośćią kawałek! Zobaczcie sami:
Oryginały:
http://www.youtube.com/watch?v=3HbkE7_tRBw
http://www.youtube.com/watch?v=QTRUlsgLuHg

a tu cover:
http://www.youtube.com/watch?v=WZ_nHvo8fnQ

całość ma 10x więcej przypierdolu niż wersja DCD i nie traci ani grama nastroju i magii! To się nazywa DOBRY cover!