Ja jestem zachwycony, ale jako że to jedna z moich ulubionych kapel być może podchodzę do tego trochę bezkrytycznie. Badmotorfingera i oczywiście Superunknown nic nie jest w stanie przebić, ale mogę postawić na równi z Down on the Upside, albo nawet wyżej. Blood On The Valley Floor zaczyna się topornym ociężałym riffem niczym Mailman,
w By Crooked Steps gdy w paru miejscach Cornellowi gardło zabawnie łamię się w górnych partiach przechodzą mnie ciarki, a kompletnie rozpływam się w baśniowym wręcz refrenie w Worse Dreams, do tego z fajną basową zwrotką - mój absolutny faworyt na płycie, rasowy zapętlacz. Płyta roku. Płyta ostatnich dwóch lat. Płyta końca świata.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum