Kiedyś też lubiłam Ulver. A teraz skłaniam się bardziej ku prostemu rockowemu graniu niż jakimś eksperymentom. Jakoś przekombinowanie zaczęło mnie męczyć.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Ostatnio zmieniony przez Angie 2011-10-10, 12:01, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Dołączył: 09 Paź 2011 Posty: 62
Wysłany: 2011-10-10, 12:05
Ostatnio zmieniony przez DobryKatolik 2011-10-10, 12:01, w całości zmieniany 1 raz
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-10, 12:46
a dla mnie radiohead rockowe jak i eksperymentalne jest mniej więcej na równym poziomie. trudno mi wybrać który kawałek reprezentujący poszczególny styl jest moim ulubionym czy typowo rockowy street spirit czy eksperymentalny the gloaming.
chyba nie pisałam wcześniej o talk show host który chyba nigdy mi sie nie znudzi : http://www.youtube.com/watch?v=mcYu5Vg_YH8 z tego co wiem nie jest na żadnym albumie, a jak dla mnie mógłby być pierwszym singlem. dość łatwy motyw na gitarze, a jednak jak thom się za to wziął to wyszło coś prześlicznego. no i plus za di caprio
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Tery na mnie też poczekaj ok? dziś po pracy jak dam radę to pójdzie buziaczkiem moja paczka
http://www.youtube.com/watch?v=rcKt_MWC1kk
piosenka nagrana w czasie ostatnich odsłuchów. totalna miazga. jestem tym tak rozczochrany że to koniec świata, i nie chodzi tutaj o to że coś ma jaja albo jaj nie ma, albo że coś jest przekombinowane albo nie jest... ten kawałek jest zwyczajnie piękny - jako całokształt, melodyjnie, wokalnie, instrumentalnie... i na prawdę nie rozumiem jak może się komukolwiek nie podobać...
moment w 1:42 urywa dupę! to złamanie melodii... aż nie wiem co powiedzieć! whoa!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Tery na mnie też poczekaj ok? dziś po pracy jak dam radę to pójdzie buziaczkiem moja paczka
http://www.youtube.com/watch?v=rcKt_MWC1kk
piosenka nagrana w czasie ostatnich odsłuchów. totalna miazga. jestem tym tak rozczochrany że to koniec świata, i nie chodzi tutaj o to że coś ma jaja albo jaj nie ma, albo że coś jest przekombinowane albo nie jest... ten kawałek jest zwyczajnie piękny - jako całokształt, melodyjnie, wokalnie, instrumentalnie... i na prawdę nie rozumiem jak może się komukolwiek nie podobać...
moment w 1:42 urywa dupę! to złamanie melodii... aż nie wiem co powiedzieć! whoa!
Fajny, spokojny, czilujący kawałek. Ale do wyczilowania się, wolę np. takie God Is An Astronaut - Remembrance Day. Nie tylko cziluje, ale jeszcze powala fruwać. Poza tym jest weselszy. Do posmucenia się, wolę Katatonię, choćby.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum