Mad Max.. ahhh... swego czasu.. kilka lat temu Mel miał zamiar zrobić nową wersję Mad Maxa w swojej reżyserii.. ale wynikła ta cała afera z jego małżeństwem itp.. i w sumie na razie porzucił ta plany. Ale znając życie.. pewnie wyłoży własną kasę (jak w przypadku Pasji i Acpocalypto) i dopnie swego.
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-06-26, 21:57
Laz napisał/a:
Nawet nie obejrzę tego nowego Mad Maxa. Po co nagrywać taki zajebisty film drugi raz?
To ma być czwarty Mad Max, fabularnie połączony z poprzednimi (1&2 miodzio, trójka ssie...).
Jego filmy są niczego sobie. Myślę, że akurat o perypetie pod jego szyldem nie ma się co martwić.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum