[Dymitr]

Znam, rzeczywiście dobrze to wykonał...prawie identycznie jak Max. Tylko ja lubię, jak covery jednak różnią się od oryginału, tu jest zbyt podobnie.. Wokal podobny + Andreas na gitarze..

http://www.youtube.com/watch?v=Z_nbOTMKTwU - ten cover mnie zawsze roz-pier-da-lał.

[REKLAMA]

[Fnord]

Kiepawa ta Bogurodzica... jak ktoś szuka podobnych klimatów, ale znacznie lepszych, niech zerknie na "Gusła" Lao Che (z jednym wyjątkiem żałosnego, singlowego Klucznika, reszta jest rewelacyjna).

[Dymitr]

Ej..Klucznik jest zajebisty...wesoły na masę i pozytywny... ...ja tam lubię..

Dla nieznających:
http://www.youtube.com/watch?v=xc6RtYoQEmc

Ale "Koniec" z pw jest i tak najlepszy No i cover w pewnym sensie
http://www.youtube.com/wa...feature=related

[semako]

ja lao che cenię... chyba zaraz zamówię sobie gospla... no a klucznika też lubię. hio hio

kiedy byłem małym chłopcem mój kuzyn Tomek zostawił mi płytę "polska młodziesz śpiewa zagraniczne piosenki" wydana chyba z machiną... (wiele rzeczy zostało mi głęboko w sercu...)

na około wierzy

strzelby z brixton

pasażer

i mój ulubiony pies świetlików.


"nie ma świata - skończył się.
nie ma sensu - skończył się.
nie ma celu - skończył się.
teraz chcę być twoim psem"

[Fnord]

Klucznik jako zupełny stand-alone może nie jest zły, ale kompletnie nie pasuje do reszty kompozycji na albumie - widać, że chcieli mieć coś, co dałoby radę puścić w radiu albo w telewizji. Tak, jest wesoły na masę i pozytywny, ale taka piosenka dziwnie wygląda pośród kawałków, których klimat jest, jakby to dobrze określić, gęsty

To tak jakby w środku albumu Cannibal Corpse nagle znalazła się piosenka pop

[Dymitr]

No w sumie masz rację... dużo wcześniej znałem Klucznika, niż wziąłem się za Gospel, także w ogólnym rozrachunku, to Gospel mi do klucznika nie pasował

No masz rację w kwestii pasuje/nie pasuje...ale kawałek lubię

[Fnord]

"Klucznik" jest na "Gusłach". Pierwszy album. "Gospel" trzeci.

[Dymitr]

[Jojek]

Dream Theater - Strange kind of woman

Taki trochę offtop, bo w żadnym wypadku nie uważam tego za "najlepszy cover", a raczej za dowód na to że żadne szarpidruty nie mogą się równać z Deep Purple Chociaż by sam fakt długości wywrzasku w końcówce - kower = 5 sekund, Ian Gillan = 10 sekund

[semako]

Maynard w the grudge na końcu ma jeden wielki 27 sekundowy krzyk

[Jojek]

Nie liczy się, przesłuchałem ten kawałek dokładnie 5 minut po napisaniu poprzedniego posta, czyli prawie że w momencie gdy Ty pisałeś swojego

[semako]

a w eulogy też nieźle ponad 10 sekund... to jest normalnie nadczłowiek... liczy się liczy

[Jojek]

Jak skowerują Deep Purpla, to pogadamy. Swoją drogą, chyba padłbym z nadmiaru emocji i doznań

[Dymitr]

http://www.youtube.com/watch?v=sT-d2kBn6fI - hhm...trochę nie wiem, jak do tego podejść.. jakoś tak dwojako

[edgeofthorns]

fajne, naprawde fajnie zrobione.

chwile przed tym natknąłem się na to:
http://www.youtube.com/watch?v=DHYpM_M4--I


W podobnym klimacie zrobione.