Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2011-07-09, 14:29 Jaki aparat kupić ?
Ktoś tutaj kiedyś zajmował się fotografią. Jojek ? Edżu ?
chciałbym kupić lustrzankę cyfrową do 1500zł. Wiem,że szału ni ma za taką kasę, ale może coś przyzwoitego da się dostać. Coś polecicie ?
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-07-09, 15:14
za półtorej klocka masz nikona d3000 body + słoik (18-55 - raczej standard), ale jaki to jest aparat w praniu - nie wiem, opinie dosyć dobre. Mnie się udało pstrykać d80 i byłem zadowolony.
Albo D40 :
http://allegro.pl/nikon-d...1690939048.html
Praktyczny obiektyw, moim zdaniem.
Z Canonów nie za bardzo chyba pomogę. Nie miałem zbyt dużej okazji bawić cyfrakami tej firmy, ale wstępnie przeglądając opinie taki np EOS 450D czy 400D wypada słabiej niż Nikon (głównie chodzi o to, że z badziewnych materiałów wykonany, że spore szumy i obraz blady/szary/matowy). Na początek może i by wystarczył. Ale ja się skłaniam do Nikona. I chyba słoiki są tańsze.
A Jojek Ci raczej nie odpisze na razie, bo siedział ostatnio w Bieszczadach.
Ja miałem styczność z lustrzankami canona i są rewelacyjne. W rozsądnej cenie, obiektywy tez nei są drogie tak bardzo jak do NIkonów. Polecam serie EOS, w sumie jaki model to już jest tylko szczegół.
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-07-09, 16:45
Do nikonów nie tylko jest Nikkor...
Poza tym 350, 400, 450 to są najniższe szczeble lustrzanek Canona, więc ich wykonanie nie jest najlepsze. Co więcej, seria EOS to wszystkie obecnie produkowane lustrzanki zmiennoobiektywowe jakie robi Canon, zarówno analogowych jak i cyfrowych. Będziesz miał w tej serii i 350, 350D, 5D czy 1D gdzie cena samego body przekracza dziesięciokrotnie budżet Michasia.
Równie dobrze mógłbyś po prostu napisać "Wybierz Canona".
Sigma robi słoiki do Canonów i Nikonów, ceny są dosyć podobne.
Słyszałem też opinię o 350D, że jest np zbyt lekki. Co raczej kojarzy się z wiotkością produktu, a może wbrew pozorom, zbyt lekki aparat mieć gorszy wpływ na zdjęcia niż ten cięższy. Nie oznacza to wcale, że taki D50 czy D40 będzie wagą przypominał body Zenita 12XP... I nie oznacza również, że inne eosy będą z wagi przepiórczej.
Są jeszcze jakieś Fuji czy Minolty i Pentaxy, ale o nich wiem nic.
Wybierz Canona. Tak lepiej ? Robilem foty na 350tce i nie wydawała mi się zbyt lekka, zresztą nie lubie mieć na szyi cegłówek, zatem nie odczuwałem fetyszu braku ciężkości.
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-07-09, 22:56
Wyraźnie napisałem, że nie mam na myśli niczego w wadze zenita...
Najlepiej sobie porównać dane tych aparatów, a później je do łapy wziąć. Canony są mniejsze. Może to być uciążliwe dla kogoś kto ma duże dłonie. Grip często nie pasuje użytkownikom, ale to też subiektywny aspekt.
Poza tym nie specjalnie przepadam za Canonami, mówiąc szczerze. Są dla mnie takim w "makiem" w świecie aparatów.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2011-07-10, 00:03
Ja się na fotografii nie znam, ale z wieloma fotografami miałam styczność i strasznie narzekali na Nikony, konkretnie na d40. Ten konkretny model lustrzanki został nawet okrzyknięty przez jakieś pismo fotograficzne jako najgorsza lustrzanka cyfrowa na rynku... Tak tylko powtarzam zasłyszane opinie.
Oczywiście poszedłem na maksymalną łatwiznę szukając tego. Wybrałbym Nikona pewnie, choć nie wykluczone, że wahałbym się między tym Pentaxem czy Minoltą.
Do soniaków nie jestem przekonany. Sony robi wszystko, nie specjalizują się w foto (może ew. w kamerach pro). Chyba jednak zawierzyć tym, co siedzą tylko w szkłach, kliszach i matrycach... Ale pewnie się mylę
Natta napisał/a:
konkretnie na d40. Ten konkretny model lustrzanki został nawet okrzyknięty przez jakieś pismo fotograficzne jako najgorsza lustrzanka cyfrowa na rynku...
Faktycznie, coś było takiego. Ale modele D50 i późniejsze wypadały o wiele lepiej.
moja babcia raz na jakiś czas jedzie na zakupy i wraca z losowym przedmiotem kupionym na raty... TV, aparat, zestaw pościeli, po pół roku kolejny zestaw pościeli (bo się raty skończyły a cena była przystępna - chuj z tym że taki sam kilka miesięcy wcześniej kupiła), turbo-kurwa-halogenowy piekarnik, w którym od roku powstało może z 5 obiadów i nic więcej... taką metodą ostatnio prawie dała się namówić na zakup trzeciego telefonu... (ma już 2 i w zasadzie nigdzie z nich nie dzwoni. my też nie dzwonimy - babcia mówi "bo mi wydzwonicie darmowe minuty"). Dała się jednak przekonać tym że ma już 2 i i tak z nich nie korzysta. Poza tym ostatnio też chciała kupić lustrzankę żeby robić zdjęcia kwiatom... cóż - do tego też ją zniechęciłem - kiedyś już kupiła aparat żeby robić zdjęcia kwiatom... no i przez tych 6 lat jak go kupiła zrobiła może z 20 zdjęć... mogłaby kupić. starałbym się pożyczać, choć to różnie wychodzi, na pewno by mi nie dawała w obawie przed tym że go zgubię.
babcie są zajebiste!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum