• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Szufladki
Autor Wiadomość
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-08-26, 10:48   

pp3088 napisał/a:
Nie Tobie ; )

Hmm.. rozmawiałes tylko z Dominikiem o tym, więc po co teraz rżniesz głupa że to nie do niego :) ? :help:
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
REKLAMA 
mommy

Dołączyła: 16 Mar 2009
Posty: 2927
Wysłany: 2009-08-26, 11:32   

_________________

 
 
 
Natta 
mommy


Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33
Dołączyła: 16 Mar 2009
Posty: 2927
Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-08-26, 11:32   

Nie no.. może mi, bo to ja zadałam pytanie.. ale ja też wiem co to automat perkusyjny i jak odróżnić jego brzmienie od prawdziwego grania :)
_________________


 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-26, 11:47   

kaco napisał/a:
brit hop


to jest brytyjski hip hop :DD
 
 
pp3088 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/VC
Wiek: 33
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 683
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-08-26, 11:57   

Therion napisał/a:
pp3088 napisał/a:
Nie Tobie ; )

Hmm.. rozmawiałes tylko z Dominikiem o tym, więc po co teraz rżniesz głupa że to nie do niego :) ? :help:


Tłumaczyłem jak wygląda sprawa. Głównie pisałem to do Natty, ale również każdego kto czyta ten temat i chce się coś dowiedzieć.
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2009-08-26, 17:23   

o rany w dużej mierze jestem metroseksualistą bo słucham trip hopu! brit brit brit... moim zdaniem dużo rzeczy z brit jest pożądnymi rzeczami - wyspiarska specyfika tamtejszego rynku - wszystko tłoczy się we własnym sosie i dopiero po jakimś tam nagłośnieniu wypływa na wierzch, gdzie przez wielu nazywane jest "britem szitem" ale w sumie to tak to jest moim zdaniem że brzmi to inaczej niż inne rzeczy, przez ten kocioł w którym się to wszystko na wstępie gotuje... no ale z wysp cała masa wspaniałej muzyki pochodzi - że wymienię chociażby Radiohead, rzeczy robione przez Albarna, Oazis (nie słucham ale wiem o co chodzi) czy Ash... ach. w sumie słówko brit jest zatem usprawiedliwione ;)

muszę doczytać skąd wzięła się nazwa trip hop bo ino nie wiem!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ostatnio zmieniony przez semako 2009-10-08, 20:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2009-10-08, 20:47   

okejas wklejam tutaj zatarg / sprzeczkę / kłótnię na temat emo screamo i krzyków i różnych takich. no może nie ją samą ale linka do niej prowadzącego ;) łapcie!

http://www.rockroom.jun.p...der=asc&start=0

tak też dalszą dyskusję na ten temat proszę prowadzić tutaj ;) tamtą część pozostawiam w temacie o zespole - niech poszerza jego objętość ;)
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-10-08, 20:55   

Finn napisał/a:
No ja tak nie mam, więc pozwolę sobie oceniać muzykę także w kontekście bazy fanów.


Niechaj....

Finn napisał/a:
Ja też nie. Ale przez to, że się nie wczuwam, nie uważam, że są to ideologie dla debili i pozbawionych mózgu ludzi.


Akurat tego stwierdzenia użyłem do poprzednich kapel.

Finn napisał/a:
Nie mówię, że jestem znawcą. Ale zwróć uwagę, że emo dziś, a emo kiedyś to zupełnie inne rzeczy. Nie zmienia to faktu, że i bandy dzisiejsze jak i te z dawnych lat to emo. Może inne, ale nadal emo. To tak jak z gotykiem. Kiedyś i dziś to nie dokładnie to samo.


Własnie!! Idealnie to ująłeś, szkoda że sam do tego sie nie stosujesz, tyle że trzeba rozróżnić muzykę od popkultury, a czego Ty nie robisz. Oceniasz muzę przez pryzmat jakiś debili z grzywkami.

Finn napisał/a:
Kod:
Dominik napisał/a:   
oni za emo uważają Brokencyde, Tokio Hotel, Blog 27 i tego typu poronione rzeczy   

Jak już pisałem, to TEŻ jest emo. Nawet jeśli Ci się to nie podoba.


Nie. Tylko TH ma coś wspólnego z rockiem choć i tez nie bardzo. A trzeba wiedzieć że emo wyrosło z hardcora. Te kapele to tylko styl ubioru... gdyby ubierali się i mieli inne fryzy nikt by ich do szufladki emo nie wrzucił.

Finn napisał/a:
Wiesz dobrze, że można różne rzeczy pokazywać na różne sposoby. Tak jak emocjonalność z muzyki emo jaką znam różni się od emocjonalności z muzyki jaką słucham. Wiesz, jest różnica między pornografią a erotyką.


Widzisz ja właśnie tylko tak naciągnąłem ten wątek o kapele klimatyczne, doomowe aby pokazać jak można rozwlec ten gatunek, nie gatunek "ideologię".
 
 
Oralfabeta 

Wiek: 31
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 91
Wysłany: 2011-06-23, 16:19   

Co do trip-rocka i trip-hopu- po prostu trip-rock to granie takie bardziej progresywne (np. późniejszy Archive) i większy nacisk położony na specyficzną melodykę, orkiestrację i pała (połowa UNKLE), bo znam kilka zespołów z głębokiej szufladki trip-hopu, które napierdalają gitarami, ale w zupełnie nie rockowym stylu. Trip-hop to rzeczy bardziej melancholijne. Dużą rolę odgrywa też wokal przy tym rozróżnieniu. TO SIĘ CZUJE.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100