Nie chciałem o tej porze zakładać tego tematu, ale może ktoś się skusi i pozna coś fajnego. Ten przesympatyczny pan, przypominający swoim imidżem jakiegoś kryptownuka kapitana wołowe serce nazywa się tak naprawdę Maxim Nouchy, jest francuzem i rozpierdala swoją przebojową muzyką na dzień dobry, takie kawałki jak Free, More Meets The Eye czy Lady In Black poprawiają mi humor. Może i czasami są banalne a niektore riffy ograne, ale nie zmienia to faktu ze zajebiscie mi sie tego slucha. Poza oczywistymi przebojami, Yodelice potrafi komponować niezwykle klimatyczne kawalki brnac nawet w psychedelicznego rocka czy neofolk jak w otwierajacym Cardioid - Breathe In (Pachnacy Edwardsem).
ten pierwszy utwór był nawet wstawiony 10 dni po śmieci Captaina Beefhearta
jest wielce ok, jedynie podświadomie po dłuższych partiach instrumentów czuję że zaraz ku mojej uciesze usłyszę niski, głęboki głos Lanegana, a tu jakiś inny koleś w barytonie
Nie miałem skojarzeń z Laneganem, żadnych! Ale nie znam jego solowej działalności poza ostatnim albumem z marca tego roku, aczkolwiek z kawałkami, które nagrywał z Isobel Campbell czy Soulsavers nie mam żadnych skojarzeń Może głuchnę jak Kamilek?
_________________ LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum