Najlepszy film o miłości gejowskiej.. to Tajemnica Brokeback Mountain. Przepiękny film, ale historia jest tak uniewersalnie opowiedziana.. że mógłby to być związek K+K lub hetero.
Mullholland Drive - czy ja wiem... nie jest zły, ciekawa zabawa konwencjami, post-modernistyczny sposób budowania fabuły, wątki onirystyczne, ciekawa muzyka i niegłupia historia. Niemniej nie rusza mnie ona całkowicie. Ani jako dramat ani jako film krytykujący Hollywood/Los Angeles.
Znacznie bardziej wolę Głowę do Wycierania jeżeli idzie o mindfucka albo Człowieka Słonia gdy idzie o ciekawy dramat.
7-/10.
_________________ On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-08-30, 09:48
Po raz czwarty obejrzałam jeden z moich ulubionych filmów - Fight Club. Niesamowita historia o tym jaką podporą dla człowieka mogą być różnego rodzaju grupy wsparcia. Film pokazuje znudzonych codziennym życiem mężczyzn którzy odnajdują wytchnienie od obowiązków takich jak praca, rodzia w kursach tańca nowoczesnego prowadzonego w podziemnych piwnicach przez znanego choreografa Taylera Durdena. Taniec ten jest pełen ekspresji, skoków, zdecydowanych ruchów rąk, pięści.
Ponadto film ostrzega przed przykrymi dla zdrowia konsekwencjami z powodu zbyt długiego snu.
Wydaje mi się że musiałam poświęcić kolejny wieczór żeby w pełni zrozumieć przekaz Fight Clubu. 10/10.
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Tam gdzie nie sięga internet ani normalna telewizja, w kompletnej dziczy gdzie jest tylko żydowska biżuteria, zagraniczne telezakupy mango i orientalne porno pooglądałem Jeremiah Johnson (z Redfordem). W skórcie film jest o mężczyźnie, który spotyka trapera - ten uczy go jak przetrwać w dziczy. Zamieszkuje w dziczy, bierze sobie za żonę indiankę i mają przybranego syna. W pewnym momencie indianie mordują jego rodzinę, pozostaje mu tylko zemsta (brzmi jak scenariusz Stevena Seagala). Bardzo dobra muzyka itd.
http://www.filmweb.pl/fil...hnson-1972-6574
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
oglądałem niedawno "Zabójstwo Jessiego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" film masakrycznie dobry! Świetnie opowiedziany, chyba głównie za sprawą zdjęć, które wprowadzały nieraz niesamowitą, senną atmosferę... scena zatrzymania pociągu na początku! masakra! Czerń, światło przedzierające się między drzewami, całe chmury pary, i oświetlone tory pośród czarnej nocy... Jassie zuchwale stojący na barykadzie na środku torów. Czułem się jakbym oglądał jakiś magiczny, fantastyczny film a nie western goddamn!
Poza tym gra aktorska Jessie, grany przez Pitta, stanowczy skórwysyn, który gdzieś tam jakoś się zgubił po drodze... Ale najlepsze było jego oddziaływanie na innych, jak rozmawiał z kimkolwiek, każdy bał się go... to było niesamowite! świetnie to zrobiono... I ten nastrój - słyszałeś? podobno Jassie jeździ i zabija starych towarzyszy... to plotki? prawda? kurwa! Jessie tu jedzie! zabije nas jak psy jak się dowie! (o czymś tam)...
I później rodzinny obiad w towarzystwie Jessiego... prześwietla wszystkich wzrokiem... a wszyscy starają się zachowywać naturalnie. wiedzą że jak coś nie wyjdzie to ich pozabija. Nom ten obiad to zajebista scena. Pitt siedzi i tylko na nich patrzy i słucha co mają do powiedzenia, niby się uśmiecha, niby jest poważny... rewelacyjny moment.
No ale najlepszą postacią filmu był nie kto inny jak sam Tchórzliwy Robert Ford - grany przez Casseya Afflecka. Rozwalił mnie. totalny dupowłaz... postać której się nie lubi... później odgrywa dość ważną rolę. No ale o tym już nie będę pisał, bo jego postać to chyba najfajniejszy motyw tego filmu
idę piec pizzę czaicie.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
http://www.filmweb.pl/fil...Idaho-1991-1016 - arcygenialna rola Rivera Phoenixa (jeden z moich ulubionych aktorów) i świetna Reevsa (czemu musiał na starośc się zeszmacic?). Wątki są w sumie bardziej "bi", chociaż za wiele już nie pamiętam, tylko tyle że nieźle pokręcony klimat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum