• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Anime
Autor Wiadomość
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2010-09-07, 12:34   

Cytat:
"Gust jest jak dupa, każdy ma swoja" lecz jogi zawsze lapie za czyjas(przewaznie meska).

oj tam zaraz za czyjąś. się czepiacie nie wiem o co. chyba Wam Dominika brakuje. spoko, w sumie nie przeszkadza mi to ;)

Cytat:
Jogowi się podoba wszystko, więc to dość kontrowersyjne podawać go jako przykład :P

nie no - nie wszystko. np Candlebox mi się nie podoba :P



Oglądam SERIAL EXPERIMENTS LAIN... dawno tak poschizowanej i dziwnej rzeczy nie widziałem! :O :O :O
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
REKLAMA 

Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 1266
Wysłany: 2010-09-07, 13:09   

_________________

 
 
 
Pepuś 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/MHarris
Wiek: 33
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 1266
Wysłany: 2010-09-07, 13:09   

semako napisał/a:
oj tam zaraz za czyjąś. się czepiacie nie wiem o co. chyba Wam Dominika brakuje. spoko, w sumie nie przeszkadza mi to ;)


To był żart! Sam też lubie niektóre anime ; o
_________________
On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
 
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2010-09-07, 13:11   

Angie napisał/a:
Widocznie tylko ja i Jogu mamy gust na tym forum :DD :DD


Jak widać - nie macie :rotfl:
Z resztą... dobrze, że nie napisałaś jaki. W takiej sytuacji każdy wie co tam wstawić :D


semako napisał/a:
chyba Wam Dominika brakuje


Dominika nie ma. Zażyczył sobie usunięcia konta.
_________________

 
 
 
Pepuś 


Last.fm: TearOfMankind
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Renkse/Sainthorpe/MHarris
Wiek: 33
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 1266
Wysłany: 2010-09-07, 13:31   

Nareszcie.
_________________
On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
 
 
 
Jojek 
Pompuj rap dziwko !


Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1209
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-09-07, 18:13   

edgeofthorns napisał/a:
Dominika nie ma. Zażyczył sobie usunięcia konta.


Znowu ? :...:

Krytyk nieśmieszny, do tego niewyżyty seksualnie.

Anime Berserka próbowałem oglądać ale nie podeszło. Za to manga jest świetna, szkoda że nowe odcinki tak rzadko wychodzą :(

Bakemonogatari całkiem wciągające ;)
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2010-09-07, 19:17   

Berserk - te same odczucia. porzuciłem czytanie, jak się seria zamknie to będę czytał dalej ;) wspaniały klimat, niesamowita opowieść...

Bakemonogatari muszę obejrzeć od nowa bo mi brakuje 2 odcinków a oglądałem wiosną więc wszystko wyleciało... ale również świetne i strasznie mi się podoba.

no i chciałbym polecić coś nowego ;)


Serial Experiments Lain


ogólnie chodzi o to że w niedalekiej przyszłości świat jest nieco bardziej uzależniony od internetu niż dziś, sieć znacznie bardziej ingeruje w ludzkie życie, jest miejscem kontaktów towarzyskich, wszelakiej maści spotkań itd. Pewnego dnia zabija się młoda dziewczyna. po tygodniu jej znajomi ze szkoły otrzymują od niej wiadomość. w którym przekonuje że umarło tylko jej ciało, a ona nadal żyje w sieci. Główna bohaterka, Lain - dość aspołeczna (jak oryginalnie!) stroniąca do tej pory od sieci, również odsłuchuje wiadomość. po odsłuchaniu pyta się: "dlaczego to zrobiłaś?" i otrzymuje odpowiedź: "tutaj jest bóg"... ciarki mnie przeszły jak to usłyszałem. Lain stale łapie dziwne schizy. idzie ulicą i wszystko wokół niej znika, słyszy głosy jakieś... w ogóle jedno wielkie WTF...
od tej pory Lain wbija coraz głębiej w sieć, zaczyna gubić kontakt z rzeczywistością (jakby go kiedykolwiek miała) wokół niej zaczynają dziać się dziwne rzeczy... idzie ulicą i mija ludzi stojących z ramionami wyciągniętymi do góry... spogląda w górę... a tam niebo rozstąpiło się i między obłokami w światłości stoi... Lain... ona sama. LOL.
później okazuje się że granica między realnym światem a Wired (tą siecią) powoli zaczyna pękać...

polecam niesamowicie - bardzo dziwna seria. Myślę że jeśli Bakemonogatari się podobało, to spodoba się i to... jestem po 7 odcinkach i nadal nie wiem o co chodzi... strasznie dziwnie opowiedziana historia... w sumie 13 odcinków. nie wiem co jeszcze przede mną. jest BARDZO NIEPOKOJĄCO... jakiś taki klimat bardzo dziwny, sam nie wiem jak to określić. na prawdę w bardzo dziwny sposób niepokoi. zobaczymy do końca i dam znać ;)

_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ostatnio zmieniony przez semako 2010-09-07, 19:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
The Kaco


Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Greg Sage
Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2352
Ostrzeżeń:
 2/4/7
Wysłany: 2010-09-07, 19:40   

Stoję na pierwszym odcinku :] Dosyć dawno oglądałem. Na prawdę ciekawe anime. Zabiorę się za oglądanie w sobotę bo teraz nie mogę :/

Bakemono jest świetne! Niedługo wychodzi Kizumonogatari, które opowiada o wydarzeniach wcześniejszych, gdy Shinobu była... dorosła :DD

Jest też katanagatari ale nie wiem o czym opowiada :B

Z Berserkiem jestem na bieżąco (z mangą). Anime - widziałem ostatni odcinek, zraziła mnie kreska... taka TV Polonia :DD
_________________
kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down :( > kaco > lvl up > The Kaco
 
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-02-28, 12:59   

_________________

 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-02-28, 13:49   

chciałem znaleźć coś w stylu FUCK EDGE, ale znalazło mi tylko Strejtedżowców, albo jakiś tęgi FUCK w dosłownym tego słowa znaczeniu, więc postanowiłem wstawić zdjęcie Psa przebranego za Batmana.



oby poskutkowało!
ten pies patrzy na ręce wszystkich piszących głupio o anime. za każdym razem jak ktoś pisze głupio o anime, bat-pies zabija klienta McDonalda! to możesz być Ty!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ostatnio zmieniony przez semako 2011-02-28, 13:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2011-02-28, 14:02   

_________________

 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-02-28, 14:10   

http://www.chron.com/disp...an/7351743.html

Edżu! NA BOGAA! PRZESTAAAŃ!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Rob 
ZNACZNIE lepszy


Last.fm: Luperican
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Jaz Coleman
Wiek: 35
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Skąd: z mrocznego sromu
Wysłany: 2011-03-12, 14:59   

Tsunami tez jebie mange i anime.
_________________
LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-07-12, 15:27   

Dobra... napisałem małe conieco o Anime na BLD, jako że tam powiedzmy że więcej ludzi jakoś tym "żyje". no ale. przekleję to i tutaj ;)

1. MONONOKE
jestem dopiero w trakcie oglądania, więc wszystko co napiszę będzie się tyczyło raczej formy niż treści, choć treści także. Bo anime to składa się z 12 epizodów w które wplecionych jest chyba 5 większych historii składających się z 2 - 3 odcinków każda. Po 8 odcinkach 3 historie mam już za sobą. No i po pierwsze - mamy tutaj do czynienia z "klasycznym japońskim horrorem" - akcja dzieje się w "starej Japonii", realia są tutaj przepełnione duchami, starymi wierzeniami i mitami, demonami zrodzonymi z ludzkiego bólu i nienawiści - Mononoke. Głównym bohaterem jest Znachor - podróżujący po różnych miejscach, pokonujący napotkane po drodze Mononoke. Z każdym z demonów wiąże się jakaś osoba i jej historia, a potwór zostaje pokonany przez "grzebanie w przeszłości" powiązanych ludzi. Anime niesłychanie psychodeliczne i chore - w jednej ze scen młoda kobieta nagle zaczyna rodzić... spomiędzy nóg tryska jej strumień krwi, i na ziemię spada niesamowicie zdeformowane dziecko - całe porośnięte łuską, z wielkimi rybimi oczami... Tym co wyróżnia Mononoke spośród innych anime jest ANIMACJA. I na prawdę nie skłamię Was jeśli powiem, że jeszcze nigdy nie widziałem czegoś animowanego w ten sposób. Technika zapiera dech w piersiach, choć początkowo z lekka odpycha dziwnością.
Na chwilę obecną, nie wiedząc jeszcze jak całość się skończy, przewiduję tutaj ocenę 10/10. Skomplikowana fabuła, dziwna narracja, niesamowity klimat, animacja jakiej nie widziałem, niesamowicie wyraźna postać Znachora... Jeśli nic się nie zmieni to 10 zostaje.

2. 5 centymetrów na sekundę
tutaj już widziałem, więc oceniam: 9/10
Cóż jeśli miałbym oceniać samą treść i powiedzmy narrację, to film dostałby góra 7kę, bo nie powiem - wszystko jest ok, ale momentami zbyt monotonnie się toczy. Historia składa się z 3 oderwanych od siebie epizodów, mówiących głównie o miłości - kolejno - beztroskich młodych ludzi, później młodych ludzi podejmujących ważne decyzje, wchodzących w dorosłość, na końcu ludzi już dorosłych. Cóż, mam różne przemyślenia nad samą treścią i przesłaniem. Ale mimo wszystko jestem z nich zadowolony. Był to z tego co widziałem pierwszy tak długi film tego reżysera, więc spokojnie można mu wybaczyć te (na prawdę małe) potknięcia przy opowiadaniu historii. Tym co jest tutaj najważniejsze nie jest jednak historia opowiadana przez film. Bo widzicie - film to prawdziwe techniczne ARCYDZIEŁO. Na prawdę - nie często widzi się animację na takim poziomie - padający śnieg, lot w przestworzach, poruszające się chmury, falująca trawa, jadący pociąg... Na prawdę - złapałem się na przewijaniu niektórych momentów po kilka razy - tylko po to żeby się na nie napatrzeć! Poza tym Niesamowita pieczołowitość w przedstawieniu świata zaowocowała pięknym nastrojem - na prawdę zatęskniłem za zimą! Nie da się nie przyznać że film jest wyjątkowy. Zapada w pamięć, zwłaszcza swoim pięknem i niesamowitą obrazowością. Podniesienie oceny ze względu na nie jest w pełni usprawiedliwione!
Poza tym filmem obejrzałem jeszcze inne filmiki tego reżysera, ale trwały po 2 - 3 minuty więc nie mam tu nic do powiedzenia - niebawem zabieram się za to za szersze jego filmy: The Place Promised in Our Early Days oraz 25minutowy Voices of a Distant Star

Pięć mini - filmów reżyserii niejakiego Junichiego Yamamoto:
3. Anemone.
trochę inaczej trzeba to oceniać niż pełnowymiarowy film. daję 8/10
Miniaturka opowiadająca o dziewczynie krążącej po jakimś dziwnym świecie, szarym i zniekształconym, jakby odrealnionym. Spacerując spotyka wysokiego dżentelmena - zająca, ubranego w garnitur, który wyciąga z kieszeni zegarek na łańcuszku i zabiera ją w pewne dziwne miejsce. Mianowicie do jej własnego domu, gdy ta była jeszcze dzieckiem. Jej młodsza wersja podbiega do niej chwyta ją za rękę i pokazuje cały dom. Na końcu daje jej coś. Całość kończy się w zupełnie dziwny sposób, ale to zakończenie nadaje całości większy głębszy kształt. Wyjaśnia czym jest ta dziwna, szara rzeczywistość, czym było spotkanie z młodszą wersją samej siebie... Polecam!
4. Melody.
7/10
Tutaj również mamy do czynienia z miniaturką. Bardziej prostą, bardziej oczywistą, wyposażoną co prawda w jakieś tam głębsze dno, ale mimo wszystko w porównaniu do Anemone, Melody wydaje się być nieco uboższa. Opowiada historię małego chłopca (tak - zajączka) który w jakiś sposób stracił w przeszłości kogoś bardzo ważnego - prawdopodobnie ojca. Teraz żyje goniąc za wspomnieniami stale wyobrażając sobie stare, dobre dni. Finalnie dogania swoje wspomnienia, co w pewien sposób odmienia jego postrzeganie świata. Również polecam.
5. Memory.
Tutaj daję 8/10
Po pierwsze - w zasadzie jedyny minus - jestem nieco zniechęcony techniką jaką zrobiono ten film - mamy tutaj do czynienia z animacją komputerową. Dobrze. już po minusach. Historia opowiedziana w filmie jest bardzo ciekawa, zwłaszcza poprzez sposób w jaki jest przedstawiona - Akcja toczy się w zniszczonym wojną świecie - żołnierze maszerują pośród zgliszczy i ruin szukając jakichkolwiek pozostałości po życiu które kiedyś w nich kwitło. Jeden z nich znajduje uszkodzonego, ale wciąż funkcjonującego robota, który kiedyś, najwyraźniej działał jako "lokaj" usługujący pewnej rodzinie. Żołnierz podłącza się do robota i zaczyna przeglądać nagrania pozostające stale w jego pamięci. Widzi różne urywki z życia rodziny. Widzi ślub, widzi pojawienie się dziecka, widzi jego wzrost, obserwuje całe życie "swojej" rodziny - można tak powiedzieć, gdyż działa tam jak jeden z jej członków. Nagrania idą naprzód, po jakimś czasie pokazując dramat który wydarzył się w tym miejscu. W pewnym sensie film niesłychanie poruszający. W tych kilku minutach zawarto całą masę treści. Na prawdę warto obejrzeć!
6. Nekketsu Uchuujin
6/10
Tutaj mamy do czynienia z totalną miniaturą - całość trwa zaledwie 2 minuty i jest bardziej karykaturą, groteskową humoreską niż poważnym filmem. Opowiada historię "Kosmity o ciepłej krwi". Pociesza on swoją ziemską przyjaciółkę, która cierpi po stracie ukochanego... Kosmita chce poprawić jej nastrój poprzez podróż w czasie, maszyną którą specjalnie do niej przynosi. Całość kończy się dość komicznie - nie będę zdradzał zakończenia. W sumie polecam - ale bardziej jako ciekawostkę niż jako coś co chciałoby się na poważnie obejrzeć.
7. Kobe and I
Tutaj daję 5/10
Ten film opisuję tylko jako ciekawostkę. Ciężko to ocenić, bo prawdę mówiąc nie mam pojęcia z której strony do tego podejść... Otóż, jest to film PROMUJĄCY KOBE! I pod tym względem jest bardzo ciekawy, bo nie powiem - chciałbym żeby np Ostrów czy Poznań były w tak zabawny i śmieszny sposób promowane... Z drugiej strony film nie ma w zasadzie żadnej głębi fabularnej, postaci mają tylko odegrać swoją rolę... nie mają w zasadzie żadnego tła, prawie żadnej przeszłości... No bo widzicie, filmik opowiada o młodej dziewczynie, która przyleciała do Kobe - głównym motywem tego przylotu było to, że została porzucona przez chłopaka (jak widzicie, mamy tu prawdziwy dreszczowiec!) wychodzi ona na ulicę miasta gdzie zostaje zaczepiona przez (uwaga, uwaga...) WIELKIEGO KOGUTA W STROJU DO BIEGANIA! Kogut oferuje jej oprowadzenie po mieście. Jak się okazuje później przewodnik wybiera sobie MUSICAL jako sposób przedstawienia miasta, wszyscy wszędzie tańczą! Wszystko wiruje! Wszystko się kręci!
Tak mniej więcej wygląda ten film ;) nie mogąc się zdecydować jaką ocenę mu wystawić... dałem neutralne 5. Jeśli podejdziecie do niego jak do ciekawej reklamówki, możecie ocenę tę podnieść, jeśli nie, odejmijcie ze 2 punkty. W sumie mimo wszystko polecam. Miła rzecz, z której można się pośmiać przy odpowiednim nastawieniu.



Więcej opisów w drodze! mam nadzieję ze ktoś coś z tego obejrzy :D
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
The Kaco


Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Greg Sage
Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2352
Ostrzeżeń:
 2/4/7
Wysłany: 2011-07-12, 16:17   

Oj za Mononoke już się zabieram jakiś czas z marnym skutkiem. Niedawno pooglądałem pierwszy odcinek Ayakashi: Japanese Classic Horror jednym z głównych bohaterów tego anime jest właśnie znachor z Mononoke - Kusuriuri.

M'kay jeżeli chodzi o mnie:

1. Mushishi
Anime dosyć podobne do Mononoke. Główny bohater Ginko ma dużą wiedzę w zakresie stworzeń zwanych Mushi (też związane ze starożytnymi wierzeniami Japończyków). Mushi istnieją pomiędzy światem żywym i umarłym, nie są ani złe, ani dobre ale potrafią czasem porządnie nabroić (ogłuszyć, oślepić, zrobić diaboliczne dziecko ]:-> ). Ginko chodzi po wsiach i leczy. Każdy odcinek opowiada inną historię. Animacja stoi na wysokim poziomie, ładniejszej przyrody nie uświadczycie NIGDZIE. Soundtrack odprężający (jak samo anime):
http://www.youtube.com/watch?v=BxOBuDyWFm0
10/10

2. Paranoia Agent
Chłopiec ze złotym kijem baseballowym, jeżdżący na złotych wrotkach atakuje ludzi, którzy nie mogą sobie poradzić z własnym życiem. Surrealistyczny shit (a zaczyna się zwyczajnie). Za animację odpowiedzialne jest studio, które zrobiło Death Note. A teraz pooglądajcie opening :DD
http://www.youtube.com/watch?v=-anabfAg06U
10/10
_________________
kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down :( > kaco > lvl up > The Kaco
Ostatnio zmieniony przez The Kaco 2011-07-12, 16:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Earanil 
Stoner Boner


Last.fm: Earanil
Ulubiony muzyk: Layne Staley
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1682
Skąd: Biadki
Wysłany: 2011-09-09, 01:34   

semako napisał/a:
Dobra... napisałem małe conieco o Anime na BLD, jako że tam powiedzmy że więcej ludzi jakoś tym "żyje"

ostateczny i dobry argument żeby zostac przy starym, poczciwym RR :patyk:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100