Irlandzki Folk-Punk - czaicie?! Znałem i uwielbiałem po części nieświadomie bo już przy czwartej części Tonego Hawka, najlepszy kawałek do podwójnych backflipów - Drunken Lullabies! Przesłuchałem wszystkie płyty i w sumie stwierdzam że muzyka świetna, zabawna, choc na jedno kopyto, ale targetem są raczej koncerty na których z pewnością wypadają świetnie (np. za parę dni Jarocin, na który już nie ma biletów a mam tylko 50 km.) albo knajpy tonące w piwie. Szybko, lekko i przyjemnie - polecam
Dyskografia
* Swagger (1997)
* Drunken Lullabies (2002)
* Within A Mile Of Home (2004)
* Whiskey On A Sunday (2006)
Skład
* Dave King (śpiew, gitara akustyczna, bodhrán, banjo, łyżeczki )
* Bridget Regan (skrzypce, flet, uilleann - dudy, chórki)
* Dennis Casey (gitara elektryczna, chórki)
* Matt Hensley (akordeon, koncertyna)
* PJ Smith (akordeon)
* Nathen Maxwell (bas, chórki i śpiew)
* Bob Schmidt (mandolina, mandola, banjo, bouzouki, chórki)
* George Schwindt (bębny, perkusja, bodhrán)
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-07-15, 12:18
SĄ lepsi Grają z większym wykurwem. Wielu ludzi się ze mną nie zgodziło, kiedy pisałem, że słychać u nich naleciałości hardcore punka, ale ja podtrzymuję swoje zdanie. Jasne, nie przypominają takich kapel jak np Sick of it all, ale coś z hardcore'u w sobie IMO mają. Może chodzi o wokal, na mój gust zbyt chropawy jak na czysto punkowy.
Swoją drogą folk punk to ciekawe zjawisko. Jeden z nielicznych crossoverów, który moim zdaniem działa - kiedy takie kapele jak Dropkicki, Flogging Molly czy nawet Gogol Bordello grają folka, to brzmi on jak punk, a jak grają punka, to brzmi jak folk. Inne crossovery zwykle wyglądają tak, że muzycy robią w utworze folkowe intro, a później łoją już np. zwyczajny metal.
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Ostatnio zmieniony przez Fnord 2010-07-15, 12:26, w całości zmieniany 2 razy
Irlandczycy!? skąd u nich czterolistna koniczyna i węże... oj chyba coś przebierani Zielonowyspiarze! Prawdziwy Irlandczyk nosi w sercu obraz trójlistnego shamrocka, a święty Patryk węże z Irlandii przegonił!
ale muzyka skoczna więc jest ok
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Swoją drogą folk punk to ciekawe zjawisko. Jeden z nielicznych crossoverów, który moim zdaniem działa - kiedy takie kapele jak Dropkicki, Flogging Molly czy nawet Gogol Bordello grają folka, to brzmi on jak punk, a jak grają punka, to brzmi jak folk. Inne crossovery zwykle wyglądają tak, że muzycy robią w utworze folkowe intro, a później łoją już np. zwyczajny metal.
Korpiklaani i Turisas akurat mi bardzo podchodziły
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2010-09-01, 15:13
semako napisał/a:
Irlandczycy!? skąd u nich czterolistna koniczyna i węże... oj chyba coś przebierani Zielonowyspiarze! Prawdziwy Irlandczyk nosi w sercu obraz trójlistnego shamrocka, a święty Patryk węże z Irlandii przegonił!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum