• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
puscifer
Autor Wiadomość
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-04, 16:03   

jog napisał/a:
spodoba się płyta czy koleżanka???


hahahaha no tak trochę źle to ująłem, z płytą. Zapoznać sie z płytą innym użytkownikom hehehe
 
 
REKLAMA 
Rycerz mieczy

Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Wysłany: 2009-06-05, 15:19   

 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-05, 15:19   

Puscifer strasznie ciężko wchodzi przy pierwszym kontakcie. Przy drugim i trzecim i czwartym też. Ale po chwili wyłapuje się jeden, dwa utwory, które są świetne (u mnie zaczęło się od Momma sed i Vagina mine), a później pozostałe utwory zaczynają się coraz bardziej podobać. Dziś lubię w zasadzie cały album, może z nielicznymi wyjątkami.

Ale ogólnie muszę powiedzieć, że jak na Maynarda to i tak jest kiepskawo :|
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2009-06-05, 15:28   

no tak - gdy patrzymy na kogoś takiego jak Maynard to nasze oczekiwania są zawyżone. wiecie często gwiazdą dostaje się po dupie za dobre płyty - bo oczekiwania były za wysokie... Z Pusciferem jest dokładnie tak jak pisze Finn - wchodzi długo i mozolnie. I wszystko zaczyna się od jednej, dwóch piosenek, później rozprzestrzeniając się na całą płytę. Na chwilę obecną muszę powiedzieć że cenię strasznie tę płytę. Nie zawiodłem się na niej w żaden sposób - wiecie mogła brzmieć na miliony innych, może lepszych sposobów. ale jestem przekonany że ma ona dokładnie taki kształt jaki Maynard zaplanował. Wiecie - sam postawił sobie granice tego jak ma to zabrzmieć - i zmieścił się w nich. To co nam przeszkadza to głównie te granice - te założenia początkowe w których album się zmieścił... to one ustalają jaki on jest i jaki ma być - pewnie - można było zrobić album szybszy, mocniejszy, dynamiczniejszy... ale postanowiono że tak nie będzie - to nie jest tak że ktoś nie mógł uczynić go lepszym - po prostu nie chciał czynić go lepszym. i tyle. tak moim zdaniem to wygląda. jest wyśmienicie!!!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-05, 20:29   

jog, tylko nie uprawiaj mi tu kultu Maynarda. "To nie jest tak że ktoś nie mógł uczynić go lepszym - po prostu nie chciał czynić go lepszym". Chyba nie twierdzisz, że skoro Keenan to spłodził, to nawet jeśli mu się nie chciało nagrać lepszego albumu, to też powinniśmy głaskać go po główce i potakiwać, że to masterpiece? No dajżesz spokój.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2009-06-06, 00:06   

wiesz chodziło mi o to że albumowi został nadany kształt zgodny z zamierzeniami - wiesz chodzi mi tutaj głównie o wzmocnioną lecz uproszczoną dynamikę, chodzi mi o wokal, który mógł być znacznie lepszy a nie był - dla tego że miał nie być... cóż wiesz można spojrzeć na tę płytę jako na wykonanie 60% tego co miało mnie zadowolić. albo możemy też na to popatrzeć jako na wykonanie swojego planu na 100% pewnie - mogło być 120% ale zostało na stu.

wiesz Finnie - tu nie chodzi o deifikowanie postaci Keenana - ja tę płytę po prostu baaardzo lubię - i rozumiem że jej forma jest uproszczona, oraz że sama płyta raczej ciężko wchodzi - i może to dla kogoś stanowić minus... dla mnie jednak nie ma takiego minusu - właśnie dla tego że wiem że Keenan nie wpakował w to wszystkich swoich sił... wiesz dla mnie to wygląda tak, że on po prostu nagrał sobie płytę. płytę którą cenię bardzo - za to że mnie zaskoczyła, za to że musiałem się z nią pół roku bić, za to że mógł uczynić ją lepszą. nie uważam Maynarda za boga, mimo tego że uwielbiam jego twórczość. choć dawno nie słuchałem... nie mam coś ochoty na Puscifera... tak mi czasem bywa :) mimo to wiem że wyrwał mi masę czasu z życia i cenię go że hhoohho!!! :DD
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-06-06, 02:26   

Finn napisał/a:
Chyba nie twierdzisz, że skoro Keenan to spłodził, to nawet jeśli mu się nie chciało nagrać lepszego albumu, to też powinniśmy głaskać go po główce i potakiwać, że to masterpiece? No dajżesz spokój.


Walić Keenana :) Zresztą nie bójmy się powiedzieć że coś jest cienkie i gówniane :)
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-06, 08:16   

Ale właśnie o to chodzi, że Puscifer nie jest cienki i gówniany. On jest cienki jak na Keenana. Niektórzy to by chcieli takie albumy nagrywać.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2009-06-06, 13:18   

no racja - Keenan mógł w to władować znacznie więcej. Ale tak jak napisałem twierdzę że nie zrobił tego, bo zrobił ją tak jak chciał ją zrobić. Czyli nie nazwałbym jej słabą. Pod żadnym względem. Zadowoliła mnie w stu procentach, gdyby było inaczej to mógłbym twierdzić że jest niedorobiona. ale nie jest :)
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-03-26, 15:39   

ja pierdolę!
Co mi Puscifer znowu z głową robi! masakra! już kiedyś miałem taką jazdę, teraz znów :D LOL. Duszny, ciężki, mocny, rozwalający! masakra. Ostatnio dokładniej przyjrzałem się płycie "C" (to w zasadzie EPka... 6 kawałków z tego 2 live...) i jestem roztrzaskany! poza tym przy okazji "V" wróciła ze zdwojoną siłą!

no bo zobaczcie:
http://www.youtube.com/watch?v=e-4FUrhQR8g
http://www.youtube.com/watch?v=8QL7z_q-68o
http://www.youtube.com/watch?v=GQdyUNrQauc
http://www.youtube.com/watch?v=MrQOBcFfEj0

MASAKRA! jeśli to jest Maynard w średniej formie to ojajebie! :D

może i jestem zdrajcą... ale damn! bardziej cieszyłbym się z nowego Puscifera niż z nowego Toola! :O :O :O :O :O
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Angie 
Dwulicowiec


Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Wiek: 34
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 3645
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2011-03-26, 22:02   

Bardzo mi się podoba ta EPka, bardzo!
_________________
Practice safe sex - go fuck yourself.

 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-07-29, 15:37   

no cóż! idzie nowa płyta - premiera 18.10.2011 czekam i jaram się jak nie wiem co! bez kitu.
Skład totalnie się zmienił, obecnie w skład zespołu, obok kilku pozostałych osób (2 kolesi z Telefon Tel Aviv i Carina Round - wokalistka udzielająca się już na poprzednich płytach) wchodzą m.in. kolesie z ASHES dIVIDE, perkusistka z Bat for Lashes, były perkusista Mars Volty... i jeszcze kilkoro. Ekipa całkiem sporawa w sumie

niedawno ukazała się pierwsza piosenka promująca nowe wydawnictwo - Man Overboard
http://www.spin.com/artic...erie-first-song

utrzymana w cięższym nastroju niż kawałki z "C" ale jednocześnie bardziej przystępna niż te z "V", rozwala mi mózg rytmiką! na prawdę! masakrycznie zróżnicowana i rozwalająca rzecz! polecam!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-09-09, 22:18   

nowy klip promujący Man Overboard

http://www.youtube.com/watch?v=IkHQAvZEM1o

smacznego!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Earanil 
Stoner Boner


Last.fm: Earanil
Ulubiony muzyk: Layne Staley
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1682
Skąd: Biadki
Wysłany: 2011-09-10, 03:57   

semako napisał/a:
nowy klip promujący Man Overboard

http://www.youtube.com/watch?v=IkHQAvZEM1o


w 0:52 - "Turn it up to eleven" - kolejne (po np. "Regular Ordinary Swedish Meal Time") nawiązanie do kultowego Spinal Tap :DD Kto nie widział ten ciota, kto nie uwielbia ten większa ciota ]:-> UP TO ELEVEN!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-09-10, 12:00   

tak tak :DD ostatnio sobie odpaliłem i skojarzyłem też! hahah!

rozwala mnie ten kawałek... jeśli cała płyta będzie tak zrobiona. to po jej przesłuchaniu ocipieję!
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-10-15, 10:22   

co tu dużo pisać. nowy puscifer to taki (zapożyczę tutaj nerdowskie określenie) overload of awesomness, że gdy zacząłem się dokładnie przysłuchiwać, zawiesiłem się na 2gim kawałku, i totalnie nie chce mnie on dalej przepuścić. koniec. dawno nic mnie tak nie poruszyło (ostatnio tegoroczny Eddie Vedder, a wcześniej chyba też Puscifer - Humbling River). Co tu dużo mówić... kawałek jest idealny! poprzedzający go "Tiny Monsters" również totalnie wygniata, ale to co dzieje się zaraz po nim na "Green Valley" przekracza już wszystkie normalnie oczekiwania. czekałem na tę płytę w sumie 4 lata, i Tiny Monsters jest tym na co czekałem, ale zaraz za nim Green Valley! omatkoboskoczęstochosko! nie wiem na prawdę nie wiem co o tym kawałku napisać! chyba po prostu go wstawię!

www.youtube.com/watch?v=n0KRcoNn0Mg

:O
i jaki tekst:
Cytat:
No direction but to follow what you know,
No direction but a faith in her decision,
No direction but to never fight her flow,
No direction but to trust the final destination.
You're a stranger til she whispers you can stay.
You're a stranger til she whispers that your journey's over.

:O :O :O
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100