Nie chce mi się pisać dużo, napisze tylko o najgenialniejsyzm występie jakie moje ślepia widziałe kiedykolwiek: Cynic!
Wychodzi sobie na scenę 4 niepozornych gości, tylko jeden z długimi piórkami.Skromni, lekko nawet zawstydzeni...i po chwili miażdżą publiczność.Stałem jak zaczarowany, niesamowici studyjnie, coś więcej niż genialni na żywo. Świeczki w oczach na każdym utworze, a ich umiejętności technicznie powalały precyzją.I "King Of Those Who Know" było...ludzie różnie reagują na ten utwór, jakieś pogo tam nawet było, Karh się rozpierdolił (może i przez piwa, ale to tylko MOŻE).Za krótko...gdyby grali 5 godizn i tak wciąż bym stał w jednym miejscu zapatrzony na Nich.Nabrałem ogromnej sympatii i sentymentu do tego zespolu.Niekwestionowani mistrzowie festu.
King of those who know
I'm sheltering the fears
The loneliness exposed
An ocean born of tears
For the world...
A Anathema cholernie przeciętny set...
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Ahhh i bym zapomniał. Jako jedyny zespół wyszli do publiczności...niestety podczas koncertu Anathemy i wiadomo, że nie mogłem sobie z nikim pogadać.Artyści, genialni muzycy i wcale nie przesadzam.
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
1. Parisienne Moonlight (intro)
2. Shroud of False
3. Fragile dreams
4. Empty
5. Lost Control
6. Angels walk among us
7. Deep
8. Flying
9. Sleepless
10. Comfortably Numb (Ku czci Syda Barretta)
I większość utworów skrócona.Tak anprawde bardzo podobało mi się "Lost Control" i Anioły. Koncert Anathemy bez Angeliki, One Last Goodbye, czy chociażby Regret...jest dziwny, prawie stracony.A cover raczej Im nie wyszedł : | Grali 45min a mieli grac godizne...nie wiem co sie stało ale to nie zachęca.Nie wiem czy na nast koncert w PL sie wybiore...
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Na festiwalach to całkiem co innego niz na koncertach klubowych... Czasem nie wychodzi z róznych powodów. Jeśli przyjadą na zwykły koncert ja na pewno sie wybiorę.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Jedyny plus, ze stalem w 3 rzędzie^^ Ja nie wiem...na nast koncercie będą promować nowe cd, a jakie ono bedzie nie wiadomo...jeśli w ogóle bedzie^^ .Jak wydadzą coś zajebistego to ja też nie omieszkam pojechac
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-07-13, 21:31
Karharoth napisał/a:
10. Comfortably Numb (Ku czci Syda Barretta)
Nie do konca rozumiem dlaczego... tak po prostu? zwazywszy na to, ze Syd nie byl czlonkiem zespolu od ponad dekady. Jedynie tekst nawiązuje do Niego, ale nie sądzę, aby to było zamierzenie zespolu...
Nie rozumiem takich przypadków (ku czci gościa, który załamał się psychicznie pod wpływem chwały i popadł w chaos i używki). Cienkie.
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-09-19, 22:49
nie chce mi sie edytowac... powyzszego.
Dzis rozmawialem z kumplem, który był na tej całej imprezie. Pomijając to, że koncerty odbyły się gdzie indziej i "Meszugi" w ogóle nie dało się słuchać (tak byla naglosniona) to byl jeden motyw, ktory mnie rozwala.
Otóz na występie Testamentu lider zespolu chciał się dowiedzieć jak w Polsce się ludzie bawią. Po chwili monologu dał znać, żeby przez cała salę zrobić przejscie. Zaczeli grac, po chwili "przycichnięcie" i na chwile przejscia w pelny wymiar dal znak do sciany smierci.
Niby nic... ale widownia przez dwa kawalki sie rozplątywała. To jeszcze nic... po zderzeniu tych dwóch mas krytycznych powstala jedna, duża masa krytyczna. Na niej siedział po turecku najbardziej znany w KrK "pogowiec". Radosnie wymachiwal przy tym ręcami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
i wiadomo, że nie mogłem sobie z nikim pogadać.Artyści, genialni muzycy i wcale nie przesadzam.
| 
| 