• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
garbage
Autor Wiadomość
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2011-06-26, 23:52   

jea! cieszę się że Ci się widzi ;)
Na Bleed like me totalnie wymiata Metal Heart... jaka masakra. Pozostałe kawałki też zajebiste, płyta gitesowa :D

w sumie nie wiem czego się spodziewać... chciałbym żeby zagrali brudno - tak jak na początku, tak jak w bleed like me, no ale jeśli nagrają kolejny popujący album, to też nie będę narzekał ;)
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
REKLAMA 
SPOOOOOKY!

Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Wysłany: 2012-03-17, 12:32   

 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2012-03-17, 12:32   

nowy track z nadchodzącej płyty "not your kind of people" - http://www.youtube.com/watch?v=ksWJmGgtQJs ogólnie jaram się równo. Brzmi zajebiście, tak poprockowo, melodyjnie zajebiście, tańczę i tańczę i tańczę. Świetnie że po tylu latach z takim kopem wracają ;) cieszy mnie to niemało :O
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2012-03-17, 16:21   

garbage
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2012-03-28, 23:13   

No właśnie, zawsze jak widzę tą nazwę zespołu kojarzy mi się ze Śmieciem. No,...
_________________

 
 
 
Rob 
ZNACZNIE lepszy


Last.fm: Luperican
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Jaz Coleman
Wiek: 35
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Skąd: z mrocznego sromu
Wysłany: 2012-03-29, 01:57   

Mi z garbusami czyli niezbyt dobrze :(
_________________
LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2012-05-04, 12:58   

oj tak strasznie nie mogę doczekać się nowej płyty że aż strach! nowy kawałek rozwala kosmos (zwłaszcza z gitarą wchodzącą po 1:00 no i tam dalej ach!) nie mogę się doczekać. totalnie. Drugi kawałek. Drugi świetny kawałek, bez dwóch zdań! oj będę Garbadżował!
http://www.youtube.com/watch?v=lPXQic3W4F4
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
 
 
 
semako 
SPOOOOOKY!


Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Wiek: 38
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5642
Skąd: planet earth
Wysłany: 2012-06-05, 15:29   

Jej no i się doczekałem. Nawet nieco się spóźniłem, bo przesłuchałem dopiero dziś. W sumie przesłuchałem dopiero raz, więc jeszcze nie wszystko kojarzę, ale wynotowałem sobie piosenki i oceniłem jako tako, pierwsze wrażenie, zobaczymy jak będę na to patrzył za jakiś czas po dobrym poznaniu już płyty. No ale:

1. Automatic Systematic Habit - zawiodłem się dość mocno. Kiepskie wejście w całą płytę, plusem jest jedynie to, że od momentu zakończenia się kawałka jest już tylko lepiej. Popowy, w taki kiepski sposób elektroniczny... ratuje go nieco melodia choć też nie jest najlepsza. Dałem mu 4-5/10
2. Big Bright World - no i tutaj jest już znacznie lepiej. Świetnie melodyjna i rytmiczna piosenka, bas wbija od pierwszych chwil bardzo fajnie. Refren dość zwalnia, może to taki jedyny większy minus. W środku świetne przejście, fajnie fajnie. Bardzo mocne 7-8/10 polubię ją z pewnością.
3. Blood for Poppies - o tym już pisałem kiedyś, kawałek świetny, melodyjny mogę słuchać bez końca, spokojnie daję 9/10 może nawet 9+ bo na takie coś czekałem, i dostałem dokładnie to czego oczekiwałem!
4. Control - usłyszałem go raz i już go uwielbiam! niesamowicie! Chyba numer jeden na całej płycie! Rytmika i melodyka zmienia się kilka razy, strasznie bardzo skojarzyło mi się z kawałkiem "pretty when you cry" od VAST. Numer jeden póki co - daję 9+/10
5. Not your kind of People - tytułowiec ma nieco zbyt oczywistą linię melodyczną jak dla mnie, trochę mało się w tym kawałku dzieje, miała być taka ballada nieco inspirowana zdaje mi się radiohead. W sumie nie wyszło źle, momentami dobrze, no ale dupy nie urywa. dałem 6-7/10
6. Felt - kojarzy mi się teraz dość dynamicznie z kilkoma fajnymi riffami, ale drażni mnie sposób w jaki nagrano wokal. Bardzo fajne przejście w środku też daję 6-7/10
7. I hate love - nie ukrywam, że kawałek zaczyna się jak gówno, ale dalej przechodzi w coś brzmiącego zajebiście - wejście z początku w zwrotkach tworzy całkiem niezłe tło a w refrenie przybiera już w sumie bardzo dobre kształty. Niezły pop-rock ;) dałem 8/10
8. Sugar - tutaj się zawiodłem dość mocno, bo większość znajomych reklamowała kawałek jako najjaśniejszy moment płyty, cóż - ja tego nie widzę. Owszem ma świetną melodykę i ogólnie brzmi bardzo dobrze, ale przegrywa z kilkoma rzeczami tutaj. Daję bardzo mocne 7-8/10 chociaż spodziewałem się, że jak włączę to bez zastanowienia dam 9. No ale. To nie ważne. Może z czasem bardziej mnie pokopie.
9. Battle in me - Drugi kawałek, który w całości udało mi się usłyszeć przed całą płytą. No i od razu mówię, że to jeden z najlepszych kawałków całej płyty, masakra, przez pierwszą minutę nie zapowiada się, nie odkrywa jakiejś melodyjności czy coś... ale riff który wbija pod koniec właśnie pierwszej minuty, wszystko zmienia. Zajebisty jest - no i przejścia w rytmice między refrenami a resztą utworu! Świetna świetność! 9/10. no i moment pod koniec! "shake it! shake it! shake it off!" no i instrumentarium w tle! LASEROWO!
10. Man on a wire - jeden z szybszych i mocniejszych kawałków tutaj, w refrenie nabiera zajebistej melodyjności, by zaraz po nim znów powrócić do surowego brzmienia. Świetne zatrzymanie akcji w środku. Mocny element, zapisałem sobie na kartce 8+/10
11. Beloved freak - jak włączyłem to pomyślałem sobie o balladach na zakończenie płyty, które się u Garbage trafiają, i czasem wypadają dobrze, czasem źle, zawsze najtrudniej mi się do nich właśnie przekonać... tutaj jest bardzo fajnie, bardzo mi się podoba, zobaczymy jak pójdzie dalej, póki co dostaje 8/10.

Jakby tak ułożyć w kolejności od najlepszych do najgorszych to trzaskamy tak:
Control / Battle in me / Blood for Poppies > I hate love / man on a wire / Beloved freak > Big Bright World / Sugar > Felt > Not Your Kind of People > Automatic Systematic Habit.

Jakie wrażenia z całej płyty? spodziewałem się czegoś mocniejszego prawdę mówiąc. Nie chwyciła mnie od początku w całości. Kilka świetnych piosenek, kilka dobrych no i dwie-trzy nijakie. Wśród innych płyt... zdecydowanie stoi za pierwszymi trzema... może lekko pokonkurować z czwartą. Miałem nadzieję, że mocniej mnie skopie. No ale! mimo wszystko nie narzekam. Posłucham na pewno więcej (nie Tery, nie dlatego żeby sobie wmówić, że jest rewelacyjna - dlatego, że koniec końców jest dobra, no i czekałem na nią bardzo długo. Mam ochotę się nasłuchać :DD so much) :P
_________________
- ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ostatnio zmieniony przez semako 2012-06-05, 15:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Weronika 
sasassa


Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 2102
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-06-05, 16:00   

tak naprawdę non stop przewijam na dwa kawałki 'i hate love' i 'sugar' zdecydowanie najmocniejsze pozycje na płycie które od kilku dni nie dają mi spokoju. w szczególności i hate love, który zdobywa pierwsze miejsce na mojej liście ulubionych garbydżowych utworów. blood for poppies, bardzo wpada w ucho, ale na krótko. o ile zwrotki są zajebiste, o tyle refren zalatuje takim gównem, że jestem pełna podziwu dla tak udanego spieprzenia dobrze zapowiadającego się utworu. oklaski.
czasami włączę sobie jeszcze battle in me, ma pazur. reszta mnie nudzi,a niektóre są tak pop rockowe, jak hity gwiazd disneyowskich, dobre na co najwyżej rozwolnienie.
ogólnie płycie dam 6,5/10
_________________
The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
 
 
 
DarkMoonlight 
Zespół RR!!!


Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1071
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2012-06-06, 08:01   

Ja powiem tak. Album mi się podoba. Nie jest to "to" na co czekałem ale podoba mi się. Ja również lubię I hate love i Sugar, szczególnie ten drugi, tak fajnie nisko, zmysłowo tam Shirley śpiewa. Battle in me też jest fajny, taki energetyczny. Reszta taka za popowa. Mało rocka w rocku i mało popu w popie. Taki ten album dziwny, po prostu. Ale słucha się nawet fajnie:D Za pierwszym razem się jarałem jak chałpa na wsi ale teraz entuzjazm trochę opadł. Ode mnie dostaliby siódemeczkę;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100