[Fnord]

No ja mam bilet, kupowałem w ubiegłym tygodniu, co oznacza że oczywiście się pojawię.

[REKLAMA]

[semako]

jo!! właśnie się okazało że może pójdę do pracy i to może już w tym tygodniu!! jeśli pójdę to kupuję bilet i się widzimy!! a jeśli nie, to się nie widzimy...

[Fnord]

O ile znajdziesz miejsce w 1 sektorze jeszcze, miśku Ale oczywiście z przyjemnością zobaczyłbym na żywo słynnego joga

[semako]

gdzież tam słynnego!! to ja z chęcią ujrzałbym zacnego, rycerskiego, wszechstronnego i również słynnego Finna!! mi tam zależy na II może nawet III strefie - boby tłok był mniejszy, nie lubię skakać. stanę sobie z tył i tam będę stał i będzie fajnie. myślę że większość z nas przyjedzie do poznania pociągami - na dworcu można się spotkać przed koncertem jeszcze bo w sumie wiele osób się tam zjedzie... i stąd i z mojej grupy na last.fmie i z innych miejsc zapoznanych. każdego chciałbym choć na chwile spotkać - choćby kupując przez 5 minut żarcie w kfc!! jeszcze 4 miesiące - wszystko się uplanuje

[Jeremy]

Hio hio Pięknie Bileciki właśnie dzisiaj dostałam w ręce Ja mam III strefę

[semako]

hio hio ja jestem posiadaczem biletów od 27.04!!! od godziny 17.15 no i poprostu mnie to Cieszy jak nie wiem co!!! Spotkamy się tam i będzie impreza!!! ależ mnie to cieszy!!!

jak dla mnie to na koncercie muszą być Paranoid Android, Reckoner, Karma Police i All I Need... reszta jest nieważna... bo i tak będzie boska!!! no i mogliby zagrać ze 2 piosenki z solowej płyty Yorke'a, powiedzmy Skip Divided i Black Swan:D:D:D:D

a Wy na co czekacie najbardziej???

[ Dodano: 6 Maj 2009, 13:25 ]
właśnie - ja też III strefa!!! Jerry!!! <piątka>!!!

[Jeremy]

<piątka>!! <piątka>!! hell yeah So nice Co do koncertu to mam takie pytanko; czy koncert zaczyna się o 00:00 ? Pytam bo trochę mnie zdziwiła ta godzinka

[Fnord]

Setlista:

15 Step
There There
Weird Fishes/Arpeggi
All I Need
Optimistic
2 2=5
Street Spirit (Fade Out)
The Gloaming
Myxomatosis
Paranoid Android
Nude
Videotape
Karma Police
Bangers and Mash
Bodysnatchers
Idioteque
Everything In Its Right Place
You and Whose Army?
These Are My Twisted Words - kawałek przedpremierowy
Jigsaw Falling Into Place
I Might Be Wrong
The National Anthem
Reckoner
Lucky
Creep - drugie wykonanie koncertowe od ilu lat?

[The Kaco]

Byłem jednak nie miałem okazji zobaczyć się z Finnem stałem obok Joga i Szawła. Lolek był gdzieś z przodu jestem bardzo zadowolony radiogłowi brzmią dużo, dużo, dużo lepiej na żywo. W prawdzie wielu tutyłów nie znałem, ale po piskach arafatek mogłem stwierdzić na jaką skalę to hicior w niektórych kawałkach (zwłaszcza petardach) dało się usłyszeć lekkie, melodyjne noisowanie rodem z Dinosaur Jr.

[Fnord]

Koncert był świetny. Zagrali chyba każdy kawałek, który ktokolwiek mógłby sobie zażyczyć, łącznie z Creepem, którego nie grali od dłuższego czasu.

Wiecie, ja porównuję Poznań z Berlinem... I koncert w Poznaniu był znacznie lepszy. Powaga. Nie dość, że setlista była bardziej zróżnicowana, to jeszcze mieliśmy lepsze nagłośnienie i wcześniej zrobiło się ciemno. A na Creep to chyba nikt poważnie nie liczył, a jednak zagrali, czego w Berlinie w ubiegłym roku zabrakło.

[Angie]

Opowiedźcie coś o Waszym mini mitingu jak było? Moze jakieś foty?

[semako]

a więc tak - trza napisać. hmmm więc tak - z Pawłem i Lolkiem byliśmy w poznaniu jakoś przed 23 w poniedziałek, odwiedziliśmy siostrę Pawła, później pojechaliśmy do takiej Ewy, gdzie Lolek z Pawłem rozwalili jedno łóżko (później naprawili) spali przekomicznie - Lolek jak naćpany leżał (są zdjęcia ale nie będę wstawiał jak śpią te Huncwoty, bo to tak nieładnie się do łóżka wpychać). ja swoją drogą też pewnie przekomicznie wyglądałem na podłodze... ach. a rano jajecznica siedzenie i pojazd do Majka (wynalazcy sucharów i poematów rozmaitych) który to toważyszył nam aż po sam koncert. po drodze pod MacDonaldem zgarnęliśmy Kaca! połaziliśmy sobie conieco wleźliśmy w samochód i pojechaliśmy szukać parkingu - mieliśmy załatwiony gdzieś. Lolek w aucie puścił biesiadę jakąś więc całe auto się bujało, klaskało i krzyczało na lewo i prawo. hasłem przewodnim pozostało KOCHAM PRZEGUBOWCE! no zajęło to trochę czasu ale dojechaliśmy, wyszliśmy i doszliśmy na miejsce. gdzie Lolek poszedł w sektor dla BOGACZY i tłoczył się tam kilka godzin, natomiast my z Pawłem i Kacem udaliśmy się do wygodnego sektora gdzie błogo siedzieliśmy na trawce czekając na koncert supportem był MODERAT - czysta elektronika, podobno prosto z Niemiec. jestem z niego jak najbardziej zadowolony. podobał mi się że hohoho!

ale to wszystko nieważne bo jakoś około 21 ze sceny poleciały jakieś dźwięki, pewnie dostrajanie albo coś, i różne takie i trwały jakichś 10 - 15 minut, i nagle zostały przerwane przez klaskanie z 15 STEP krzyk poprostu zagłuszył wszystko i nagle przed nami ocean klaszczących w górze rąk... i nagle Yorke śpiewa "how come i end up where i started"... szok. w sumie to nie ma sensu tu o każdej piosence pisać - listę wstawił Finn za co jestem wdzięczny bo wszystko się dzięki niej ładnie ustawia w mej głowie WEIRD FISHES mnie rozwaliło na kawałki - tam tak pod koniec jest takie wyciszenie, a po nim kolejne przyspieszenie - na tym wyciszeniu z przodu zaczęło się klaskanie - wiecie i było coraz bliżej i bliżej aż w końcu klaskali już wszyscy i wtedy weszli z tym wzmocnieniem i perkusją! coś niesamowitego! Później ALL I NEED na którą czekałem chyba najbardziej - popłakałem się prawie - łzy w oczach miałem. kurde z bólem serca omijam kilka kawałków i lecę do chyba najważniejszej piosenki na jaką czekałem - PARANOID ANDROID była taka jaką miała być - była idealna! po prostu. tyle. co bym nie napisał będzie mało ale słyszałem na żywo "raindownonme... the panic the vomit, God loves his children" i to jest coś! zaraz po nim NUDE - i znowu łzy w oczach - po powrocie wsłuchałem się w Nude jeszcze bardziej i to jest koniec! <Finn piątka>. VIDEOTAPE i KARMA POLICE... ta druga specjalnie akustycznie przedłużona żeby publiczność mogła pośpiewać. pięknie! IDIOTEQUE!!! totalna paranoja! kocham tę piosenkę! stałem i nawet się poruszyć nie mogłem zwłaszcza z całym tym dźwiękowym chaosem pod koniec i wyłaniającym się z niego tym pełnym ładu piszczeniem... niezapomniane!!! EVERYTHING ON ITS RIGHT PLACE - na scenie przed zespołem i przed samą sceną właściwie na takich dziwnych szklanych prętach przewijał się napis EVERYTHING... rytm w oryginale stłumiony tutaj wyeksponowany i skaczący na samym wierzchu. zaraz po tym niesamowite YOU AND WHOSE ARMY zagrane w ciemności - działał tylko jeden telebim a na nim oko Yorkea! normalnie puszczał nam cały czas oko - to było niesamowite... normalnie szok... no i pod koniec jakiś męski głos mówi coś po polsku... "możemy na siebie liczyć i powinniśmy się wspierać i uzupełniać..." myślałem że to koniec koncertu i że już po wszystkim i że organizator tak nas przygotowuje do wyjścia... ale nagle głos uległ deformacji i zapętlił się tak że stworzył wielki głośny trzask... takie rytmiczne buczenie... hałas jak nie wiem... i nagle wybucha Bas - BAM BAM BAM BAM!!! najlepiej zagrana piosenka na koncercie THE NATIONAL ANTHEM... po kilku chwilach jakaś kobieta znów zaczęła coś mówić - znów po polsku... i znów ten sam zabieg... co jakiś czas jakiś głos i jakieś polskie słowo dało się złapać... potem jeszcze RECKONER - coś pięknego i CREEP w sumie nie jestem fanem tej piosenki jakimś wielkim ale cała publiczność po prostu zareagowała tak że Creep mnie uderzyło... i KONIEC ach no i jeszcze LUCKY

więc tak - oświetlenie jeszcze - osobny rozdział... normalnie coś przepięknego. jak znajdę jakiś sensowny jakościowo film to wstawię - podobnie z kawałkami - zaraz poszukam. co do zdjęć to aparat zostawiłem w poznaniu. wielka szkoda że nie udało się złowić Finna ani spotkać jakoś - przed i po koncercie czas przegonił nas, a w czasie koncertu telefony szwankowały... ach... lipa...

z listy rzyczeń zabrakło tylko AIRBAG i SUBTERRANEAN HOMESICK ALIEN

co do minusów to na zamówienie Finna - słabo rozplanowane wyjście - jedna droga - wszyscy szli tym samym szlakiem... od końca - więc my z 3 sektora w 15 - 20 minut wyszliśmy. Finn relacjonował że zajęło mu to około godziny. na Lolka też trochę poczekaliśmy... no a poza tym kible tylko w 2 i 3 strefie i żarcie i picie tylko w 3 strefie więc trza było przemieżyć całkiem spory obszar żeby się tam dostać jeśli było się bogaczem z pierwszej strefy hio hio

ogólnie - ja chcę jeszcze raz!!!!! i nie przyjmuję do wiadomości starego hasła "było minęło"!

[The Kaco]

Czego nie powiedziałeś, że jedziesz?

Możecie tego nie zauważyć, bo nosi okulary ale to Thery

[Therion]

[The Kaco]

Cytat:

Opowiedźcie coś o Waszym mini mitingu jak było? Moze jakieś foty?

Minimiting... toytoye były czystsze i pachniało w nich lepiej, niż w łazience w mojej szkole. Papier był miękki, chciało się tam siedzieć cały czas ale musiałem iść na koncert. Joga Szaweł nazwał 'kruszynką' kiedy myślałem, że zgubił się w tłumie.