[edgeofthorns]

Zastanawiam się ile osób oglądnie ten temat... a ile osób odpowie...

Kapele założył Fred Durst wraz z perkmanem i basistą w 1994 roku. Kapela została wypromowana przez Korna, a nazwa powstala albo od bractwa studeckiego (standard amerykanskich uczelni) badz od txtu "mój mózg jest jak zmiękły biszkopt". Tak czy inaczej brzmi śmiesznie

Po dwóch odejściach Wesa zespól ogłosił reaktywacje w pełnym składzie i rozpocznie tour po Europie (polska - sztetin - jest o tym na forum).

Nie potrafie wyszczególnić mojego ulubionego albumu. Każdy mi w jakiś sposób odpowiada, w zależności od humoru.

Zespół po wydaniu 3 Dollar Billy, Y'all$ zmienił styl dosyć 'słyszalnie'. Później, na Results May Vary ich riffy przybrały kształt bardziej klasycznego metalu, mało drop downu, więcej palm muttingu i była, jak na mój gust momentami o wiele bardziej agresywna niż dwa poprzednie LP. Poza tym, Durst mniej stosuje melorecytację. Następna EP-ka (wydana jako faktyczny EP, 30 min) zespół powrócił do stylu z pierwszego, platynowego albumu. Płyta posiadała znikomą promocje, nie powstały w ogóle klipy, a w mediach było o tym naprawdę cicho. Płyta sprzedała tylko kilkudziesiąt tysięcy egzemplarzy.

Jesli chodzi o klimat płyty... chyba najbardziej podchodzi mi Significant Other...

Mjuzik:

Rollin'

Break Stuff

Just Like This - bardzo dobry

Re-Arranged - ten zdecydowanie polecam!!! Kawał dobrej roboty!

[REKLAMA]

[The Kaco]

Wiem o nich tylko tyle, że ich najbardziej znany utwór to cover The Who, i że są obrzucani błotem, i nie lubiani, w kręgach trv. Chyba zacznę od Y'all$, kiedyś chyba w oceń kawałek wyżej zamieściłeś utwór z tego albumu/epki (na nk).
Wiem jeszcze, że wkurza mnie wokalista macho

[edgeofthorns]

Macho, słusznie. Ale jest genialnym frontmanem. Tworzy specyficzny klimat na koncertach. A LB nie jest lubiane w gronie trv bo:

1. nie ma solówek
   
2. nie mają długich włosów
   
3. mają szerokie pory
   
4. i ludzie trv nie rozumieją o czym ten gość 'mówi'
   

Słuchaj głosu swojego serca i mnie

[The Kaco]

[edgeofthorns]

No ba, należe do Dzieci Atomu:

Kod:

Czczą bombę-niewypał która leży pośrodku tejże osady. Liderem jest Spowiednik Cromwell. Dzieci Atomu wierzą w to że w każda cząsteczka atomowa zawiera w sobie własny wszechświat i w czasie wybuchu tworzy się wiele różnych światów. Są też w przekonaniu że Wielka Wojna to wielkie, święte wydarzenie.

[semako]

też nie mam długich włosów i lubię szerokie pory!!! muszę se przypomnieć bom słuchał dawno temu!!! zaś napiszę... kocham gitarzystę byłego - Wessa tak??? dobrze pamięstam??? czy Westa???

[Jeremy]

Jeremy się nie boi napisać więc napisze U mnie teraz z nu-metalem czy rapcorem ciężko. Kiedyś (jakieś 2 lata temu) łatwiej mi to wchodziło. Niedawno było mi ciężko się przekonać do Deftones ( właściwie White Pony przesłuchałam i z lekka odechciało mi się reszty) ale jest kilka kawałków, które są gitara Dobra było ogólnie teraz o Limpach. Więc miałam się pokusić o przesłuchanie Chocolate Starfish and the Hot Dog Flavored Water ale niestety zabrakło mi chęci Ale uwielbiam z tego albumu Rollin' Wgrałam na mp3 jakiś rok temu sobie ten utwórek i po dzień dzisiejszy siedzi Posłuchałam cover Mety i naprawdę nieźle Zagrali dobrze po swojemu Co do szerokich spodni itd. to osobiście uwielbiam image Freda
Keep on rollin'

[edgeofthorns]

Ayy... Image Freda jest zajebisty

Poza tym, mysle, ze moge śmiało, z ręką na sercu polecić Czokled Starfish, bo oprocz Rollin' (air ride vehicle) - bo pewnie o tym mówisz, a nie o "Rollin' (Urban Assault Vehicle) - sa naprawde dobre kawałki. Starte dosyć już "My Way' i 'My Generation', czy 'Take a Look Around'... Warto 'stracić' na nich czas

[Jeremy]

Rzeczywiście miałam na myśli wersję air ride vehicle ale urbana assault vehicle też słyszałam I zdecydowanie wolę pierwszą choć druga jest też dobra Edżu jak polecasz to się zapoznam bankowo I te utworki też przesłucham ale zapowiadam, że może być ciężko Jak posłucham to się wypowiem (pewnie trochę czasu minie bo szkoła kocha wykańczać )

[edgeofthorns]

wszystko wykańcza... a najszybciej kończą się zapałki chyba (i włosy - w połączeniu z poprzedniczkami ).

[Fnord]

No dobra, nie lubię ich. Ale nie za to, że nie są trv. Po prostu ich nie lubię i tyle, ot co. Nie da się za to nie lubić Wesa Borlanda. Gość ma fantazję i wymyśla sobie niesamowite makijaże z którymi wygląda super

Ale Break stuff, I'm broke i Nookie słucha się cały czas z przyjemnością

[Jeremy]

Najszybciej kończą się baterie w mp3, niestety. Tak se pomyślałam czy muzyka też wykańcza? Może tylko uszy... Chociaż...

[Dymitr]

Również nie lubię...jest zbyt ziomalski.. ponadto głupie ma teksty..."what? a chainsaw. what? a motherfuckin chainsaw"... bleee

[edgeofthorns]

i co z tego? MonstruM w ogole nie rozumiesz, jak sam powiedziales, a przeciez po polsku spiewaja... Disturbed tez nie ma mondrych tekstow przeciez...

[Dominik]

Wow a co robi LB w dziale Core? Wg mnie LB to nu metal, dla mnie rapcore (choćj uz w sumie nie wiem) jest (hed) P. E. lub Revelie ale w sumie mniejsza z tym. LB lubię, satre płyty i te nowe też. Muszę wbić małe sprostowanie bo do najnowszego albumy wyszedł teledysk "The Truth". Najbardziej chyba podoba mi się album "Results My Vary" jest najbardziej dojrzały ze wszystkich wydawnictw LB. Poza tym moim ulubionym kawałkiem jest "Break Stuff" i oczywiście "Nookie" czyli te najbardziej energetyczne, dające kopa!

Wow a co robi LB w dziale Core? Wg mnie LB to nu metal, dla mnie rapcore (choćj uz w sumie nie wiem) jest (hed) P. E. lub Revelie ale w sumie mniejsza z tym. LB lubię, satre płyty i te nowe też. Muszę wbić małe sprostowanie bo do najnowszego albumy wyszedł teledysk "The Truth". Najbardziej chyba podoba mi się album "Results My Vary" jest najbardziej dojrzały ze wszystkich wydawnictw LB. Poza tym moim ulubionym kawałkiem jest "Break Stuff" i oczywiście "Nookie" czyli te najbardziej energetyczne, dające kopa!