Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2010-02-26, 14:16
Tylko że książki Sienkiewicza powstały w dwa wieki po wydarzeniach, które on tam opisuje, więc znajduje się w nich wiele nieścisłości i nie można bezkrytycznie patrzeć na wszystko, co ów tam opisuje
A tak nawiasem.. elementy fantastyczne w Trylogii też znajdziemy Jar Horpyny i jej wróżby czy miraże latającego częstochowskiego klasztoru na ten przykład
Co do Biblii i księgi Ezechiela.. okej, żył sobie Ezechiel, prawdopodobnie w VI wieku przed naszą erą. Zobaczył UFO albo Boga i o tym napisał. Marne to źródło, chyba że z dziedziny religii, bo paru ludzi w to uwierzyło
Cytat:
Bardzo słusznie, ale naukę, choćby historię, bardzo interesują dogmaty... z badawczego punktu widzenia.
I tylko z takiego. Historia nie uzna raczej za fakt historyczny teofanii w VI wieku, no nie?
Aha, dzięki za wyjaśnienie mi, co to jest anachronizm, dotąd błędnie postrzegałam znaczenie tego słowa Chyba znam stanowczo za mało ładnych i mądrych pojęć, musicie mnie z Pepusiem doedukować ;(
_________________
Ostatnio zmieniony przez Natta 2010-02-26, 14:17, w całości zmieniany 1 raz
Tylko że książki Sienkiewicza powstały w dwa wieki po wydarzeniach, które on tam opisuje, więc znajduje się w nich wiele nieścisłości i nie można bezkrytycznie patrzeć na wszystko, co ów tam opisuje
A czy ja napisałem że są czystą prawdą historyczną ? przecież się śmieje z tego że są uważane za powieści historyczne tylko daltego że dzieją się w jakimś ważnym historycznym momencie. CO nie znaczy że opisują historię, tak samo jak biblia. Jest tam tyle wartościowych informacji historycznych co u sienkiewicza.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2010-02-26, 18:18
Cytat:
A czy ja napisałem że są czystą prawdą historyczną ? przecież się śmieje z tego że są uważane za powieści historyczne tylko daltego że dzieją się w jakimś ważnym historycznym momencie.
skoro spełnia ramy gatunkowe to możemy ją tak widzieć - ale powstawała na długo przed tym jak coś takiego powstało. gdzie umieścimy zatem różne mitologie - greków, celtów, słowian? gdzie umieścimy święte księgi innych wyznań. to wszystko trzeba wówczas objąć tymi ramami gatunkowymi fantastyki.
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
To może powrócimy do tematu właściwego?
Ostatnio w ramach akcji "Robić wszystko, byle się tylko nie uczyć" przeczytałem ostatnią część wampirzej trylogii Magdaleny Kozak. Książki może nie są wybitne, ale są taką bardzo przyzwoitą klasa średnią. Czyta się je ekspresowo i bardzo przyjemnie. Żeby nie robić tu spoilera podam może ogólny zarys fabuły pierwszej części.
Na cykl składają się książki: "Nocarz", "Renegat", "N.I.K.T."
Akcja dzieje się w czasach współczesnych w Polsce. Otóż okazuje się, że nasza Rzeczpospolita ma w swych służbach mundurowych jednostkę specjalną zwaną Nocarzami. Jednostka ta składa się z wampirów i jest przeznaczona do walki z innymi "złymi" wampirami. Nocarze oczywiście składają przysięgę na wierność krajowi i służbę ludziom itd. Główny bohater, jak nietrudno się domyślić, trafia do oddziału Nocarzy i staje się przykładnym obrońcą ludzkości. W trakcie rozwoju akcji wampirzy świat bardzo przemyślnie nabiera barw, "czarne" z "białym" zamieniają się miejscami, potem znowu i tak jeszcze kilka razy. Na końcu sam czytelnik wie niewiele więcej, co sam bohater. Przeskakując do ostatniego tomu, muszę przyznać, że autorka bardzo się postarała przy zakończeniu. Ciężko mi było sobie wyobrazić, jak zamierza rozwiązać tak zagmatwaną fabułę, a okazało się, że wyszło jej to bardzo zgrabnie i sensownie.
Jako, że książki są podobno zaliczane do "literatury męskiej" [cokolwiek by to miało znaczyć] mięcho w dialogach pada z szybkością wystrzału z pistoletu szturmowego. Ogólnie akcja jest bardzo szybka, powiedziałbym "teledyskowa", dużo dialogów, mało opisów, dużo strzelania, mało gryzienia.
Wampiry w świecie pani Kozak zostały obdarte nieco ze swojej mitycznej otoczki. Przedstawiono je raczej w sposób s-f. Wampiryzm jest chorobą/mutacją, mówi się o symbiotach, eksperymentach chemicznych i biologicznych etc. [to chyba przez te wszystkie Underworldy i Bladey ] Ja tam jestem zwolennikiem klasycznego Draculi, ale o dziwo tutejsza natura wampirów specjalnie mi nie przeszkadzała.
Jeśli ktoś ma chwilę wolną - polecam! Jeśli ktoś lubi wampiry - polecam szczególnie!
Zauważyłem, że jak dotąd w tym temacie Tolkien jest omijany szerokim łukiem. Pewnie z mocą oczywistości się narzuca, że nie ma po co pisać o nim w wątku "Dobre fantasy". Ja się jednak wyłamię.
Tolkien to niesamowity gość! Od 40 lat nie żyje, a ciągle wydaje nowe książki! Jakiś czas temu zobaczyłem w księgarni "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa". Pomyślałem sobie "Co za badziewny tytuł! Nie wierzę, że Tolkien napisał coś takiego!". Ale otwarłem spis treści i kolana się pode mną ugięły. Rzeczone "Opowieści..." to zbiór tekstów Tolkiena napisanych jeszcze przed "Władcą...", no a w każdym razie zawsze gdzieś tam "na boku". W skład zbioru wchodzą: "Łazikanty", "Gospodarz Giles z Ham", "Przygody Toma Bambadila", "Kowal z Pzylesia Wielkiego", "Liść, dzieło Niggle'a" i esej "O baśniach". Wszystko to było już kiedyś wydane, tym razem ukazało się razem w ładnej, twardej oprawie.
Opowiadania te napisane są w zupełnie innym stylu niż "Władca..." czy "Silmarilion". W dużej części powstały jako historyjki, które Tolkien opowiadał swoim dzieciom, a później je spisał i nieco rozbudował. Bardziej może przypominają "Opowieści z Narnii" Levisa, choć może więcej w nich nostalgii i tęsknoty za Krainą Elfów. "Przygody Toma Bombadila" to z kolei zbiór wierszy. Od śmiesznych rymowanek, po poważniejsze utwory. Osobiście najbardziej mi się podobały trzy ostatnie - te bardziej mroczne i poważne. Fragment "Lecz nigdy już, o żadnej z pór/ Na Zachód nikt nie płynie/ I nie zaśpiewa elfów chór,/ Ich pieśń na zawsze zginie" jak dla mnie świetnie oddaje nastrój człowieka uwięzionego w "naszym świecie".
W eseju "O baśniach" natomiast Tolkien przypomina się nam, że jest ostatecznie profesorem literatury i na legendach, baśniach i mitologiach [czyli całej podstawie fantastyki] to on zęby zjadł. Jest to świetna analiza gatunku literackiego, jakim są baśnie, a przy tym pozbawiona akademickiego zadęcia i podana w bardzo przystępny sposób. Stwierdzenie, że jeśli mitologia jest choroba języka, to myślenie jest chorobą umysłu, to dla mnie mistrzostwo! Bardzo ważna też mi się wydaje uwaga, że baśnie wcale nie są przeznaczone dla dzieci i głównie do nich kierowane, a to tylko sentymentalizm dorosłych, którzy uważają baśnie za gorszą literaturę, takimi je tworzą [przy czym muszą często te baśnie ugrzeczniać i usuwać z nich co bardziej drastyczne elementy.
Swoją drogą czym jest dla Was dobra fantastyka? Jaka musi być, żeby była dobra? Jaką spełnia funkcję? Czy to tylko o dobrą fabułę chodzi? W tym temacie była już mowa o szerokich ramach gatunku. Pod etykietkę fantastyki wrzuca się każdą powieść przygodową, podróżniczą, historyczną, jeśli tylko pojawi się w niej duch, zaczatowany miecz, albo przeklęta mikrofalówka. Jest przecież wiele książek, które czyta się ekspresowo, które bardzo wciągają, a o których się zapomina w momencie zamknięcia ostatniej strony. Są też książki, które się w większą trudnością, ale gdy się je kończy, człowiek się czuje jakby się żegnał z przyjacielem.
Dobra, to tylko takie luźno rzucone pytanie. Tak czy inaczej zbiór opowiadań Tolkiena polecam wszystkim amatorom Inklingów!
Hmhm, no rzadko ostatnio w Empiku bywam (Biadkowskie wygnanie...) i przeoczyłem to. Czy czasem nie jest tak jak z kilkoma ostatnimi wydaniami że więcej tam Christophera Tolkiena niż jego ojca? Nie mówię że to źle, tyle że ciekawiej może byłoby zobaczyc oryginalne niedokończone opowieści (przy okazji można dodac cudzysłów ;] ). Nosiłem się od dawna z zamiarem kupna m.in. "Przygód Toma Bombadila", dobrze że zapomniałem o tym bo w takim wydaniu grzech nie miec!
Ostatnio zmieniony przez Earanil 2010-04-12, 19:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum