• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Dobre fantasy
Autor Wiadomość
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-08, 19:46   Dobre fantasy

Witam,

Fantasy zwykle nie grzeszy specjalnie wysoką jakością i porządne lektury spod znaku magii i miecza można na palcach jednej ręki policzyć. Dlatego wrzucajcie tu książki/cykle fantasy (wraz z krótką charakterystyką), które wg Was zasługują, by poświęcić im cenny przecież czas.

1. Cykl "Kusziela" - trzytomowa saga autorstwa Jaqueline Carey, opowiadająca o dziejach Fedry, luksusowej kurtyzany i szpiegu. Całość dzieje się w alternatywnej wersji Europy i pełna jest nieźle opisanych intryg. Główna bohaterka zaś jest... masochistką i co ciekawe, nie staje się przez to karykaturalna. Jako bonus można potraktować obecność fascynującego czarnego charakteru, budzącego zarówno uwielbienie jak i nienawiść czytelnika.

Saga cierpi odrobinę przez nadmiar średnio potrzebnych, bardzo odważnych scen zabaw seksualnych.

2. Czarna Kompania - Glenn Cook stworzył rewelacyjną opowieść o najemniczej wolnej kompanii uwikłanej w wieloletnią wojnę. Opłacani przez Panią, obłędnie potężną magini-cesarzową, starają się przeżyć w mrocznych czasach, próbując zachować odrobinę człowieczeństwa. W sumie Cook wyprodukował trzy cykle, a najbardziej godny uwagi jest pierwszy, obejmujący trzy "Księgi północy". A im dalej, tym gorzej. Chociaż "Księgi południa" też są niezłe. Cykl obfituje też w pełnokrwiste postaci, z których na pierwszy plan wybijają się pewni dwaj magowie... Są niezapomniani :D

3. Trylogia skrytobójcy - w trzech tomach ("Uczeń skrytobójcy", "Królewski skrytobójca", "Wyprawa skrytobójcy") skreślonych ręką pani Robin Hobb poznajemy losy królewskiego bękarta, wychowywanego na królewskiego skrytobójcę. Lektura bardzo ciekawa pod względem emocji rządzących głównym bohaterem, fabuły, intryg, etc. Jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) cykl fantasy jaki czytałem.

4. Cykl inkwizytorski Jacka Piekary - Mordimer Madderdin to podła kreatura, pijak, morderca, a jednocześnie inkwizytor obdarzony osobliwym, choć żelaznym kodeksem postępowania. To jedna z tych postaci, które zdrowy na umyśle czytelnik powinien uznać za odpychające, a jednak w pewien sposób sympatyczne i budzące szacunek.

Cykl nie powala może na kolana wartościami artystycznymi, ale to świetna lektura, zapewniam.

5. "Mistrz Pieśni" Orsona Scotta Carda - (to niby sf, ale tak naprawdę to fantasy) świetna opowieść o obdarzonym zjawiskowym głosem młodzieńcu. Eksploruje świat emocji, a także zadaje fundamentalne pytania o naturę sztuki. Lektura dość trudna, bowiem brak w niej zawikłanych na maksa intryg, pojedynków i wartkiej akcji. Fabuła snuje się powoli, lecz nastrojowo i refleksyjnie.

P.S. Grę o tron niech opisze ktoś inny - wiem, że dobra, ale nie przeczytałem jeszcze całości.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
REKLAMA

Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wysłany: 2009-06-08, 21:03   

 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-08, 21:03   

No to napewno do tego zaliczę:

1. Saga o Wiedźminie - Andrzeja Sapkowskiego. Chyba nie muszę tu opowiadać o czym to jest i dlaczego tu się znalazło. Sapkowski potrafi wspaniale i ciekawie opowiadać stosując do tego zwykły język, nie wyszukany czasami można by rzec że prostacki i prymitywny ale te właśnie zabiegi sprawiają że czyta się to na luzie (bez łamigłówek językowych) ale z zapartym tchem, co się wydarzy w następnym rozdziale, ba co się wydarzy na następnej stronie.

2. Również Andrzeja Sapkowskiego - "Narrenturn", "Boży Wojownicy", "Lux Perpetua" - to trylogia opowiadająca przygody pewnego "casanovy", szpiega, spiskowca, wojaka który musi opowiedzieć sie po jednej ze stron w konflikcie między chrześcijanami a husytami (trochę inna odmiana chrześcijaństwa hehe). W książkach wplecione są wydarzenia historyczne w opowieść iście ze świata fantasy!

3. Maja Lidia Kossakowska - Siewca Wiatru - książka o niebie i piekle. W niebie Bóg opuszcza swoich podwładnych i znika pozostawiając archaniołów i resztę swojej świty, by sami poradzili sobie z problemem wojny z hordami piekieł. Świetna książka, polecam wszystkim - nie tylko wierzącym hahahahaha
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-08, 21:33   

Cykl husycki IMO posysa. Po pierwsze, IMO zabrakło Sapkowi pomysłów jak poprowadzić fabułę... Znaczy ogólny szkielet miał dobry, ale nie miał jej czym wypełnić, więc Reynevana wciąż łapią i wciąż ucieka. Najczęściej (o zgrozo) dzięki jakiemuś nieprawdopodobnemu deus ex machina - autor nie wie jak sensownie wybawić bohatera z tarapatów, więc zsyła mu tak trochę "z dupy" kawalerię.

Po drugie, w drugim tomie 1/3 książki to beznadziejnie suchy opis w stylu "Reynevan pojechał tu i tu z husytami, spalili to i to, zabili tylu i tylu, a potem pojechali gdzie indziej, gdzie spalili miasto X i wyrżnęli w pień Y przeciwników". Na miłość boską, to powieść, a nie referat z historii.

Po trzecie, cykl husycki jest książką od elity dla elity. Aby w pełni docenić wszystkie smaczki i odniesienia, które autor zawarł w tekście, trzeba by niestety mieć profesury z co najmniej dwóch dziedzin. Ja nie uważam się za niewykształconego durnia, sporo czytam, ale jednak nie mam dwóch profesur i irytuje mnie, jak autor sygnalizuje mi że powinienem się uśmiechnąć, a nie wiem dlaczego. Czuję się wtedy jak dureń.

Ja rozumiem, że pisarz ma dużo czasu na research i jego praca w równym stopniu jak na pisaniu polega na czytaniu (i to wszystkiego co się rusza). Normalni czytelnicy mają jednak lepsze rzeczy do roboty niż czytanie 40 książek dotyczących okresu, żeby tylko zrozumieć co autor chciał przekazać. Coś mi się zdaje, że Sapkowski chciał być jak Eco. Tyle że Eco wybiera jednak trochę inne gatunki literackie niż fantasy, żeby popisać się wiedzą i erudycją. Właśnie za to cykl husycki dostaje ode mnie wielkie BUUUUUU.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-08, 23:10   

Ależ Reynevan jest typem bohatera coś a la Don Kichot, z tym że on nie walczy z "wiatrakami" ale chodzi mi o to że wbija się w tarapaty i zawsze z nich uchodzi cało. A dla kogo to wszystko? Oczywiście dla kobiety którą kocha. Jeżeliby z Don Kichota wyjąć niektóre elementy to powstałaby okrojona wersja husyckiej trylogii. Oczywiście ja mam takie spostrzeżenia.

Następna sprawa to twoje oburzenie na temat opisów marszu wojsk husyckich wraz z Reynevanem. No cóż ja nie zauważyłem tego, bo najzwyczajniej książka/ki mnie pochłonęły bez reszty. Każda mi się podobała i to bardzo no i nie zwracałem na to uwagi.

Pisarz często dokonuje takiego właśnie research'u gdy chce o czymś ciekawym napisać, jeżeli chce wpleść jakieś szerzej nieznane fakty historyczne. Ja nie mam za złe Sapkowskiemu tego że tyle wydarzeń wplótł w tą historię, bo czytałem i przyjmowałem je jako część historii zawartej w książce i nie zastanawiałem się czy to zdarzenie się naprawdę wydarzyło czy też nie. Raczej skupiałem się na przyjemności z czytania a nie zaprzątałem sobie tym głowy.

Finn napisał/a:
Po trzecie, cykl husycki jest książką od elity dla elity.


A tu mnie zaskoczyłeś. Dla mnie wszystko było zrozumiałe i z tekstu wiedziałem co jest śmieszne a co bardziej w poważnym tonie. Wcale nie odczuwam takiego kierunku tej trylogii.
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-08, 23:37   

Ja nie mam za złe Sapkowskiemu odniesień do historii - są one jak najbardziej na miejscu i to wręcz cieszy.

Kiedy pisałem o odniesieniach, chodziło mi raczej o zawoalowane odniesienia do filozofii (czasem do zakurzonych już prądów myślowych), literatury (wcale nie popularnej; Sapkowski momentami nawiązuje w cyklu husyckim do autorów, po których przeciętny człowiek raczej nie sięga do poduszki), prześlizgiwanie się po religioznawstwie tam gdzie powinien pojawić się jakiś fragment "wyjaśniający" zawiłości przeciętnemu zjadaczowi chleba, etc.

Mój problem polega na tym, że jestem na tyle oczytany, żeby wyłapać, że Sapek sobie momentami lekko dworuje albo ma na myśli coś więcej niż wynika z samego tekstu i na tyle mało oczytany, żeby to raczej wyczuwać niż w pełni świadomie odbierać, doceniać. Jak już pisałem, czułem się czasem z tego powodu jak przygłup. A chyba nie takie odczucia powinien mieć człowiek, który średnio czyta około 60 książek rocznie i to praktycznie od momentu, kiedy zaczął czytać coś więcej niż Niziurski/Szklarski.
dominik napisał/a:
Ależ Reynevan jest typem bohatera coś a la Don Kichot, z tym że on nie walczy z "wiatrakami" ale chodzi mi o to że wbija się w tarapaty i zawsze z nich uchodzi cało. A dla kogo to wszystko? Oczywiście dla kobiety którą kocha. Jeżeliby z Don Kichota wyjąć niektóre elementy to powstałaby okrojona wersja husyckiej trylogii. Oczywiście ja mam takie spostrzeżenia.

Spoko. Ale Reynevan jest czasami, jak Don Kichot, nieudolnym, lekkomyślnym fantastą. I nic nie usprawiedliwia wyciągania go z tarapatów za pomocą takich środków z jakich korzysta Sapkowski. Nawet jak na durnia Reinmar z Bielawy ma czasem zdecydowanie za dużo szczęścia i w jego okolicy zdarza się o wiele za dużo wygodnych zbiegów okoliczności.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Ostatnio zmieniony przez Fnord 2009-06-09, 00:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-08, 23:52   

Finn napisał/a:
Kiedy pisałem o odniesieniach, chodziło mi raczej o zawoalowane odniesienia do filozofii (czasem do zakurzonych już prądów myślowych), literatury (wcale nie popularnej; Sapkowski nawiązuje czasem w cyklu husyckim do autorów, po których przeciętny człowiek nie sięga do poduszki), prześlizgiwanie się po religioznawstwie tam gdzie powinien pojawić się jakiś fragment "wyjaśniający" zawiłości przeciętnemu zjadaczowi chleba, etc.


No fakt nie pomyślałem o tym, prawdą jest że liczne cytaty po łacinie powinny znaleźć swój odpowiednik w przypisie tłumaczącym co to i dlaczego. tu oczywiście masz rację. Ale podejrzewam że wiele z tych ksiąg które wymienia Sapkowski w trylogii są zmyślonymi dziełami na potrzeby uatrakcyjnienia fabuły cz też danego wątku. Tak myślę ale nie wiem tego do końca.

Finn napisał/a:
Spoko. Ale Reynevan jest czasami, jak Don Kichot, nieudolnym, lekkomyślnym fantastą. I nic nie usprawiedliwia wyciągania go z tarapatów za pomocą takich środków z jakich korzysta Sapkowski. Nawet jak na durnia Reinmar z Bielawy ma czasem zdecydowanie za dużo szczęścia i w jego okolicy zdarza się o wiele za dużo wygodnych zbiegów okoliczności.


Tu akurat nie mam nic przeciwko temu, taka fabuła. Wszak nie jest to jakaś powieść historyczna ale w większości zmyślone fantasy, tu nie musi być wszystko realistyczne, choć czasami jak się pomyśli to można odnieść wrażenie że akcja toczy się na dwóch km kwadratowych po których krążą wszyscy bohaterowie i postacie z trylogii.
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-09, 01:01   

dominik napisał/a:
No fakt nie pomyślałem o tym, prawdą jest że liczne cytaty po łacinie powinny znaleźć swój odpowiednik w przypisie tłumaczącym co to i dlaczego.

Ale my się dalej nie rozumiemy; ja nie mam na myśli łaciny. Chodzi mi raczej o wykrzykujących "Cthulhu fhtagn!" miniaturowych biskupów, którzy znikają w chmurze smrodliwego dymu. Ale to akurat jedno z najbardziej oczywistych odniesień i to do popkultury; chyba każdy wie o co chodzi.

Problemem jest mnóstwo nawiązań poczynionych na podobnej zasadzie, ale do tak egzotycznych rzeczy, że nawet nie orientujesz się, że nawiązanie miało miejsce.
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-09, 01:21   

ok. Rozumiem. Ale i tak moja ocena całej trylogii jest wysoka. Ja napewno nie jestem tak oczytany jak ty, choć staram się czytać jak najwięcej (choć nie zawsze mam na to czas), raczej takie rzeczy puszczam w niepamięć, wiem że to wygodne ale mnie raczej chodzi o przyjemność z czytania, głównie i trylogia husycka taką przyjemność mi ofiarowała mimo iż kosztowała 100zł hehe
 
 
Fnord 
Rycerz mieczy


Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 1159
Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2009-06-09, 03:04   

Argument przyjemnościowy trafia do mnie w 100 procentach :D Na tym chyba skończymy, ale dzięki za dyskusję. Może zainspirujemy innych do pisania :DD
_________________
"Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"

Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
 
 
 
Weronika 
sasassa


Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 2102
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-07-14, 12:18   

Z fantasty dorwałam się do książek Jacka Piekary. Całkowicie przypadkowo, po prostu bardzo zacheciło mnie to co pisało na okładce 'Przenajświętszej Rzeczpospolitej'. Ponura wizja Polski owładniętej przez fanatycznych katolików, skorumpowanych biznesmenów. Opisany kraj jest rozkradziony, chyli się ku upadkowi, zastraszony przez osoby pokroju o. Rydzyka. Bohaterami są : urzędas koscielny, zbuntowany poeta, pisarz który poddał się systemowi, oraz prymas-ateista, postacie barwne i takie... życiowe. Dodatkowo pan Piekara opisuje wszystko stylem mogącym niektórym wydawać się obrzydliwym, zbyt szczegółowym wkradajacym się w każdy intymny szczegół. Jego książki zachwycają mnie tak mocno jak innych odpychają.
Znana jest saga o Mordimerze Madderinie inkwizytorze polującym na czarownice, heretyków i bluźnierców, człowieku gorącej wiary który posyła na stos każdego myślącego inaczej. Urocze czasy średniowiecza. Seria wciąga od początku do końca.
Godne polecenia są również : Charakternik, Opowieści o Arivaldzie z Wybrzeża, Necropolis.

Aktualnie zabrałam się za Sapkowskiego i " Wiedźmina".
_________________
The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 14:20   

Szczerze powiem że nie muszę czytać książek Jakc Piekary by mieć taką "Przenajświętszą Rzeczpospolitą" ... mam ją na co dzień hehe ...

A na poważnie to ciekawie zapowiada się ta seria pana Jacka...

Weronika napisał/a:
Bohaterami są : urzędas koscielny, zbuntowany poeta, pisarz który poddał się systemowi, oraz prymas-ateista, postacie barwne i takie... życiowe.


O kurwa.... Prymas - Ateista mi się najbardziej podoba... to tak jak policjant złodziej hehe
 
 
Śniegu 
Avatar Dio


Last.fm: Sniegu
Numer buta: 42
Ulubiony muzyk: Nie posiadam
Wiek: 36
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 261
Skąd: Police
Wysłany: 2009-08-15, 19:15   

Finn napisał/a:
3. Maja Lidia Kossakowska - Siewca Wiatru - książka o niebie i piekle. W niebie Bóg opuszcza swoich podwładnych i znika pozostawiając archaniołów i resztę swojej świty, by sami poradzili sobie z problemem wojny z hordami piekieł. Świetna książka, polecam wszystkim - nie tylko wierzącym hahahahaha

Kto zrzynał z kogo, Kossakowska z Ćwieka czy odwrotnie?
_________________
I hear the sound in a metal way
I feel the power rollin' on the stage
'Cause only one thing really sets me free
Heavy Metal - loud as it can be!
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-15, 19:38   

Tyle, że ten cycat jest mój nie Finn'a i nie wiem kto z kogo zrzynał bo nie czytałem Ćwieka.
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-08-15, 20:32   

Wygląda na to że Ćwiek się wzorował, bo Książka Kossakowskiej jest z 2004 roku... a Ćwieka z 2005..
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Weronika 
sasassa


Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30
Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 2102
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-08-27, 20:27   

Jeśli chodzi o Jakuba Ćwieka z czystym sumieniem polecam serie "Kłamca" właśnie dowiedziałam się że jest już 3 część :D , przeczytałam na razie dwie jestem pod ogromnym wrażeniem. Przyznam się że zacheciła mnie tylko i wylacznie okładka ( wspominalam że baaaardzo lubię długowłosych blondynów ;D )
, ale już po kilku pierwszych stronach nie mogłam się oderwać. Dobra, przejdźmy do samej książki

Kłamca" jest to książka autorstwa mało znanego dotychczas Jakuba Ćwieka. Przedstawia ona losy Lokiego - nordyckiego boga sprytu, złośliwości i oszustw, który po zdradzie mieszkańców Valhalli i zesłaniu na Asgard Ragnaroku przechodzi na stronę... aniołów, stając się ich chłopcem od "brudnej roboty". A zatem przyjdzie mu pojawiać się w mieszkaniach przyszłych samobójców i zabijać ich, coby nie popełnili śmiertelnego grzechu, usuwać humanitarnie z naszego świata dawnych bogów, takich jak Światowid, by wreszcie ratować "damy" z opresji i flirtować z podstarzałymi milionerami pod postacią wielkookiej seks-bomby...

Każdy rozdział to dla mnie jedna wielka bomba, niektóre zniesmaczają inne zachwycają kolejne wzruszają następne rozbawiają do łez. Po prostu porządna fantastyka, napisana w świetnym stylu.
_________________
The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100