Wielki poeta, pieśniarz a przede wszystkim MISTRZ słowa, umiejący jak nikt oddać, rzeczywistość którą opisuje, nie słusznie i krzywdząco powszechnie kojarzony z utworów takich jak Mury czy Obława jedynie jako bard solidarności, co przecież jest tylko niewielkim procentem jego wspaniałej twórczości. Wspaniały obserwator życia i relacji między ludzkich jak również tej wielki polityki. Dla mnie NAJWIĘKSZY POLSKI ARTYSTA przez wielkie A i .
http://www.youtube.com/watch?v=aPp6CocXNcI - Czołg, z ciekawą historią powstania tekstu a sam utwór po prostu WGNIATA W ZIEMIĘ, w połączeniu z "Czerniakowem" Lao Che to już chyba nic dodać nic ując jeśli chodzi o przyczyny upadku Powstania...Gorąco polecam
http://www.youtube.com/watch?v=R-7cWBBUedg - i na sam koniec perełka choć Jacek jej nigdy nie wykonał, był tylko autorem tekstu, tutaj wykonanie jeszcze młodego Wójcickiego z filmu "Ostatni dzwonek", w samym obrazie przewinęło się jeszcze parę utworów Kaczmarskiego (m. in Modlitwa o wschodzie słonca i Lekcja historii klasycznej), nota bene bardzo polecam obejrzeć
Dokładnie Pawle - twierdzę to samo co Ty. Kurde jak dla mnie to bez uznania Kaczmarskiego w pizdę idzie cała poezja śpiewana... nie znam większego mistrza słowa... tyle kunsztu, techniki, polotu i pomysłów ile zawierają jego teksty (na samej płaszczyźnie technicznej, nie mówiąc o merytoryce) mogłoby obdzielić co najmniej 10 innych twórców... nie ma go z kim porównać na tej płaszczyźnie... a do tego cała treść... nikt tak bogato nie komentował historii, kultury polskiej, biblii... doprawdy twórczość Jacka Kaczmarskiego jak dla mnie jest nieocenionym skarbem obejmującym wszystkie te zagadnienia...
rozbijają mnie pomysły na utwory takie jak Strącanie Aniołów - gdzie demony są pokazane jako wolne istoty skazane na piekło przez bezdusznego Stwórcę... takie odwrócenie ról jest czymś niesamowitym... uwielbiam również "Pusty Raj" - Bóg po wygnaniu ludzi z raju, cierpi niemożebne tortury - nie mieści się w raju, raj jest pusty, lecz za mały dla niego... "dożywocie wyłącznej chwały. życie Pana jest wiecznym czuwaniem wśród niewysłowionych problemów, w pustym raju cokolwiek się stanie - zawsze stanie się przeciw niemu..."
no i Kara Barabasza... dziękuję - niesamowite... takie oddanie wydarzeń wokół ukrzyżowania... bez samej drogi krzyżowej... opisane są wydarzenia w mieście, zwłaszcza w karczmie... Golgota pojawia się gdzieś w tle tylko... w ogóle o niej się nie mówi... jednak oddane zostało tutaj całe to napięcie... "pijmy za Barabasza! Barabasz człowiek też!"
Kaczmarski... przepiękne utwory - ahhh...
największym uznaniem cieszą się u mnie Obławy, Epitafium dla Wysockiego hmmm.... Pusty Raj (przepiękny utwór).. upodobałam sobie również Birkenau - ten utwór zagrałam se na gitarze i zaśpiewałam na maturze z języka polskiego i się chwalę tyle że melodie zmieniłam i wymyślałam chwile przed wejściem na salę.. tyaaaa...
:::::::chrust:i:pätyk:::::: :::::::chrust:i:pätyk:::::: :::::::chrust:i:pätyk:::::: :::::::chrust:i:pätyk::::::
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-19, 23:41
Ja co do twórczości pana Kaczmarskiego jestem dość obojętny, przez zwykły fakt że dużo go nie słuchałem. Ale słyszałem że Pan Jacek był strasznym skurwysynem w domu. Bił swoją żonę i nie fajnie traktował swoje dzieci, taki sobie damski bokser...
FAKT Kaczmarski robił w domu burdy, nie dziwota - był alkoholikiem... tyaaaa..
PATYK MU W OKO ZA TO - PATYk PATYK
:::::::chrust:i:pätyk:::::: :::::::chrust:i:pätyk::::::
Last.fm: janis_m
Numer buta: 48
Ulubiony muzyk: Marian Opania
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 144
Wysłany: 2010-02-07, 06:30
Mój drogi Dominiku, a co to za przeproszeniem Cie obchodzi jaki Kaczmarski był w domu? Ciśnie mi się na usta: Kaczmarski wielkim poetą był i basta! Ale cóż, w końcu jest to forum i mam zamiar podyskutować, no bo po co wchodziłbym tu, gdybym nie chciał? Czy coś..
Tak po prawdzie, rozgorzała dyskusja o tym, jakim to on był złym ojcem, po wystąpieniu jego córki chyba w Rozmowach w toku, po tym jak tatuś wesoło pierd***yknął w kalendarz na raka. Się dziewczynie zebrało na to, by trochę pooczerniać ojca, rehabilitując swoją przyszłość i co by nie mówić ubrać swoje dzieciństwo w jakieś weselsze barwy.
Ale mnie, co do cholery jako bezpośredniego odbiorcę jego poezji obchodzi jakim był człowiekiem? To, że lubił sobie od czasu do czasu (a czas jest zawsze dobry) walnąć kielicha, jeśli to wzbudzało w nim wenę twórczą- to ja mówię ok. Jeśli od czasu do czasu argumentował swoje racje bijąc swoją żonę i córkę- ok. Niech to robi, nie musze o tym wiedzieć, mnie obchodzi jedynie fakt, że pisał mądre teksty, swoistą poezję erudycyjną. O ile istnieje takie określenie w ogóle, jak nie istnieje, to właśnie wymyśliłem.
Uważam go za średniego wokalistę, jakoś zawsze lepiej śpiewał w ich trio - Gintrowski (moim skromnym zdaniem), muzykę pisał często mu Łapiński - swoją drogą świetnie dopasowaną do tych tekstów. Ale wybitnie grał na gitarze i czuł tą muzykę, którą tworzył i myślę, że długo nie będzie takiego wielkiego poety i miszCZa.
Koniec wywodu, się spociłem.
_________________ -.-
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-07, 10:15
A to Janisie mnie obchodzi że ludzie mają go za wielkiego człowieka... symbol, kurwa czasami gdy oglądałem jakiś program mu poświęcony to ludzie opływali się jaki to on dobry, wspaniały i jaki cacy, dopóki jego córka odważyła się powiedzieć jaki był na prawdę... i co jego przyjaciele którzy tak wspaniale, wręcz obrazowo o nim mówili nie wiedzieli że to kat rodzinny, że chla wódę na umór i potem bawi się w damskiego boksera, to że bije swoje dzieci? Z części Twojej wypowiedzi wynika że jaka to zła córka ośmieliła się powiedzieć prawdę o swoim ojcu i jaki on jest biedny że zdechł przeżarty rakiem od środka... Wielu rockmanów których słucham biło żony ale wiem ze byli skurwysynami i nikt otwarcie ich nie gloryfikuje jak tego tu polskiego barta, przykład ojca roku i w sumie się zgadza Kaczmarski był przykładem ojca dla każdego rodzinnego boksera. Dlatego też pomimo iż był zajebistym poetą to mam go za ścierwo, chuja, nic nie wartego menela i kata rodziny. Jego twórczość jest mi obojętna jak już pisałem ale wiedząc kim był na prawdę jakoś nie mam chęci sięgać po nią bo i to w ogóle nie moja dziedzina. Tyle.
Myślę że faktycznie nie za dobrze że tak robił, ale to nie wpływa w żaden sposób na jego twórczość i jej odbiór u mnie. Wiesz Dominiku - Kaczmarski robił na prawdę wielkie rzeczy, i jeśli mówimy o nim jako o muzyku i poecie, to nie można tych rzeczy umniejszać w jakikolwiek sposób. jestem pełen podziwu dla niego właśnie jako dla poety i muzyka. bardziej poety niż muzyka, bo muzycznie był nieco ograniczony, ale to był owoc całej konwencji jaką przybrał. i to co robił nie zmniejsza mojego podziwu dla niego. jeśli chodzi o ocenę jego życia poza-scenicznego to nie mnie to oceniać - mogę powiedzieć że to niedobrze że chlał i bił rodzinę i tak jest, ale nie zmienia to faktu że pisał rzeczy jakich długo przed nim nie widziano i jakich jeszcze trochę nie zobaczymy. rzucił się na historię, rzucił się na tradycję, rzucił się na Biblię i bił się z nimi, i leciały utwory przyprawiające mnie o dreszcze! o!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-07, 10:26
Ja nie potrafię tego rozdzielić. Tym bardziej że jego twórczość mnie w żadnym stopniu nie rusza.
Last.fm: janis_m
Numer buta: 48
Ulubiony muzyk: Marian Opania
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 144
Wysłany: 2010-02-07, 12:49
Dominik napisał/a:
Z części Twojej wypowiedzi wynika że jaka to zła córka ośmieliła się powiedzieć prawdę o swoim ojcu i jaki on jest biedny że zdechł przeżarty rakiem od środka...
No może faktycznie, to tak brzmi. Chodziło mi o to, że nie oceniam tego, bo mam to kompletnie w dupie.
_________________ -.-
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-07, 12:51
Cytat:
No może faktycznie, to tak brzmi. Chodziło mi o to, że nie oceniam tego, bo mam to kompletnie w dupie.
Popatrz po stronach na necie moze znajdziesz "sztukę" (obrazy) w wykonaniu Hitlera i zostaniesz fanem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
- niesamowite... takie oddanie wydarzeń wokół ukrzyżowania... bez samej drogi krzyżowej... opisane są wydarzenia w mieście, zwłaszcza w karczmie... Golgota pojawia się gdzieś w tle tylko... w ogóle o niej się nie mówi... jednak oddane zostało tutaj całe to napięcie... "pijmy za Barabasza! Barabasz człowiek też!"
).
| 
| 