Cholera nie wiedziałem gdzie wstawić panów z LOA, bo ich muzyczna kariera przechodziła różne stany, od hardcora, przez rocka, po .....hmmm rocka i dlatego tu zdecydowałem się umieścić temat o nich. tak więc....
....Life of Agony to zespół z Brooklynu, powstały w 1989 roku. Panowie jak to już było w tamtych czasach w NY zaczynali od hardcora. Oczywiście hardcora zmodyfikowanego na własne potrzeby. Ich stylu opierał się na hc lecz dodawali do niego melodię i co najważniejsze wolne black sabbathowe gitary. To czyniło ich muzykę unikalną. Pierwsze dwie płyty to już kultowe majstersztyki. "River Runs Red" i "Ugly" były czczone przez tysiące fanów, do czasu kiedy to zespół zmienił całkowicie kierunek muzycznych zainteresowań. Na "Soul Searching Sun " zespół zaprezentował dawkę muzyki alternatywnej. Bardzo melodyjnej i wpadającej w ucho. Styl śpiewu Caputo zmienił się nie do poznania. Z elvisowskiej maniery nie zostało nic. Głos jego opanowała lekka chrypka. Potem w 2005 roku po kilku latach rozpadu grupy LOA wraca z bardzo fajnym albumem "Broken Valley". Na rok 2009 szykuje się następna płyta. Ma to być powrót do starych brzmień. Wątpię ale poczekamy zobaczymy!
Skład:
* Keith Caputo (wokal, klawisze)
* Alan Robert (gitara basowa, chórki)
* Joey Z. (gitara, chórki)
* Sal Abruscato (perkusja)
Byli członkowie
* Whitfield Crane (wokal)
* Dan Richardson (perkusja)
* Eric Chan (perkusja)
* Mike Palmeri (perkusja)
* Kenny Pedersen (perkusja)
Dyskografia:
* River Runs Red (1993)
* Ugly (1995)
* Soul Searching Sun (1997)
* Broken Valley (2005)
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-02, 22:09
Byłem na koncercie Keitha w Hard Rock Cafe. Dobrze śpiewa, ale straszny z niego knypel i nie za bardzo umie utrzymać kontakt z publicznością
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-02, 22:24
Ahhh posłuchaj sobie płyt LoA zwłaszcza dwóch pierwszych "River Runs Red" i "Ugly" jeśli lubisz wolny, brudny hardcore to Ci się spodoba, jesli wolisz melodyjne granie to polecam dwa ostatnie albumy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum