Lacuna Coil to zespół grający klimatyczny czy tam gothic metal jak kto woli. Powstali w 1996 roku (choć działała od 1994 roku ale pod inną nazwą) we Włoszech w Mediolanie. Przez ostatnie lata zdobyli wielką popularność mimo iż "moda" na klimatyczne granie przeminęła wraz z mniejszą aktywnością tuzów tego gatunku takich jak Tiamat czy Anathema. Muzykę zespołu charakteryzuje mocne gitary, klawiszowe tła oraz aktualnie dwa głosy Cristiny Scabbii oraz Andrea'o Ferro, który na wcześniejszych płytach mnie się udzielał jako wokalista.Dla mnie najlepszym albumem jaki nagrali jest "Unleashed Memories" z 2001 roku... w sumie to od tego właśnie albumu zacząłem swoją przygodę z Lacuna Coil która nie potrwała długo bo następne albumy jakoś nie przyciągneły mojej uwagi, poza kilkoma utworami...Dopiero teraz po wydaniu "Shallow Life" coś mnie ruszyło. Płyta mi się podoba i właśnie teraz sobie ja słucham po raz kolejny. Nie byłbym facetem gdybym nie wspomniał że głównym zainteresowaniem męskiej części fanów jest Crisitna...spotkałem się nawet z takimi wypadkami że goście słuchali zespołu tylko i wyłącznie dlatego że im się wokalistka podobała...no cóż dla mnie to głupota...
Dyskografia:
* 1999 In a Reverie
* 2001 Unleashed Memories
* 2002 Comalies
* 2006 Karmacode
* 2009 Shallow Life
Skład:
* Cristina Scabbia - wokal
* Andrea Ferro - wokal
* Cristiano Migliore - gitara elektryczna
* Marco Biazzi - gitara elektryczna
* Marco Coti Zelati - gitara basowa, instrumenty klawiszowe
* Cristiano Mozzati - perkusja
Przez ostatnie lata zdobyli wielką popularność mimo iż "moda" na klimatyczne granie przeminęła
Lacuna Coil i klimatyczne granie, o panie! Klimatycznie granie ma się dobrze w andergrandzie, gdzie takie zespołu jak LC sa zwyczajnie wyśmiewane(ciekawe czemu?). Najklepszą płytą jest "Lacuna Coil", reszty pięciometrowym kijem nie tykam, bo nie warto.
The Foreshadowing bedzi eich supporterem na trasie, "żal" . Powinno być odwrotnie ; )
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-06-30, 21:45
[edgeofthorns : 21:41] > Cze!
Bo są denni. Nie kręcą jak diabelski młyn, tendencyjni i nudzą na dłuższą metę. Może wokal jest sprytny, ale w całości wypada jak gówno w kromce chleba. Smętne to.
Kiedyś słuchałam Lacuny dosyć dużo. Bardzo lubiłam album "Comalies" z "Heaven's a Lie" i "Swamped' na czele. Teraz już mi się trochę znudzili, poznało się dużo lepszych zespołów i Lacuna poszła w odstawkę. Chociaż Cristina do tej pory należy do moich ulubionych wokalistek, a poza tym jak pisałam w wątku o lachonach jest to wg mnie kobiecy ideał piękna
Nowej płyty nie słuchałam, jakoś cały czas nie może mi przyjść ochota na tego typu granie.
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
Ja nowa płytę słuchałem i jest całkiem znośna.. ale rzeczywiście wokal faceta jest jak wbijanie gwoździ w metal
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-01, 00:03
Mnie tam nie przeszkadza głos Andrea'y, Andrea'o (kurwa co to za imię dla faceta ehhhh)...chociaż wolałem jak na pierwszych płytach mniej się udzielał...na nowym krążku Lacuna Coil podąża tym samym tropem, ta samą drogą co na poprzednich dwóch płytach. Niczym szczególnym się od siebie nie różnią a jednak najnowsza spodobała mi się bardziej niż np "Comailes".
Bo z tego co czytałem to już jest płyta robiona stricto pod amerykański rynek. Nawet pojechali tam na trasę.. i promocję. Oczywiście z wokalistki zrobili swoją wizytówkę
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-01, 00:11
No fakt... Lacuna Coil już jest prawie amerykańskim zespołem, jest nawet jeden utwór w którym zespół gra lekko pod nowoczesny nurt metalu, wiecie przesterowane gitary, galopada perkusyjna i bardzo znaczący bas, brakuje tylko hip hopu , ale w sumie kawałek fajny!
Ja sie im nie dziwie. We Włoszech to nie znają się na kobietach.. wolą swojego premiera Trzeba kasiorę zarobić przecież, po to sie pracuje. A amerykański rynek jest najlepszy
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-01, 00:24
Therion napisał/a:
A amerykański rynek jest najlepszy
Najbardziej chłonny! To na pewno...Włosi to do 30 alt mieszkają z mamunią więc czego ty od nich oczekujesz hehehehe
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-07-01, 01:37
Mnie Lacuna nudzi, męczy, nie jest w moim guście i jej nie słucham - ale ostatnia sesja promo mnie zdegustowała.. to z kwietnia..
A wyobraźcie sobie teraz, że Scabbia ma blond włosy i nieco większy biust. Kogo Wam to przypomina?
Wiecie.. niby nie ważne dla mnie jak artyści wygladają i co robia, ale swoją sesją promo powinni coś fajnego zaprezentować... a przynajmniej pokazać klasę.. a nie
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum