• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Guns'N'Roses
Autor Wiadomość
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-05, 11:14   Guns'N'Roses




Zespół kultowy... prawdziwy rock'n'rollowy tytan który powinien umrzeć po największych sukcesach bo taki był jego ....hmmm może nie obowiązek ale przeznaczenie... tak toksyczne zespoły nie mają prawa żyć dłużej niż kilka lat... wydając super płyty...niszcząc hotele....jako że mamy dziewczyny na forum nie powiem o przelatywaniu panienek :DD ...piciu hektolitrów wódy i tanich win oraz paląc tony trawi i wciągając tony dragów. Po takim życiu powinno się to skończyć i pozostawić po sobie obiekt zazdrości fanów że byli wolni, niezależni od nikogo, nie przejmowali się jutrem, żyli pełnią życia i chyba nawet trochę za bardzo, ale taki jest prawdziwy rock'n'roll. Zwierzęcy... nie mający ograniczeń... i to właśnie ten rock'n'roll w dzisiejszych czasach się zagubił... stracił tą wolność i buntowniczy charakter... choć są jeszcze kapele które kultywują taki obraz rockowego zespołu. Taki zespół narodził się w 1985 roku, by po kilku latach stać sie największym zespołem hard rockowym na ziemi...przyciągając miliony fanów... grający koncerty na największych stadionach świata...cóż historia zespołu jest znana tym którzy wiedzą co to za zespół i znają ich twórczość... ja spotkałem się z nimi (muzycznie) w podstawówce już tak do końca nie wiedząc kim są i co grają...ale słuchałem kilku utworów zamieszczonych na przegrywanej kasecie... kupiłem nawet koszulkę w wyżej ukazanym logo, o którą byłem masowo bity i niszczony przez starszych debili...ale cóż do odważnych świat należy... chodziłem w niej dotąd aż sie całkowicie sprała (z przerwami na pranie jej oczywiście hehe). Potem zapomniałem o nich i dopiero w LO zacząłem na poważnie ich słuchać... gdy opanował mnie szał na Aerosmith tak też przyszedł czas słuchania Gunsów. Wszystkie płyty mi się podobały... nadal mi się podobają i wg mnie nie ma na nich słabego utworu... wiem że to może zbytni optymizm z mojej strony ale wszystkie ich dokonania uważam za klasyki... a te ballady "Civil War" - moja ulubiona piosenka, "Don't Cry", "November Rain" ahhhhh, a te szalone killery "Don't Damm Me", "Mr. Brownstone", "Sweet Child O Mine" i wiele innych ahhhh (po raz drugi).. niestety wszystko ma swoje granice... i w połowie lat 90-tych powinno się skończyć ale nie.... pan Axel Rose nie miał dość i zepsuł wszystko w 2008 roku wydając coś śmiesznego "Chinese Democracy" to parodia tego zespołu... do składu napchał zamaskowanych idiotów... nie mających z rock'n'rollem za dużo wspólnego... sam strzelał sobie botox w ryja... i 15 lat nagrywał płytę która okazała się porażką dziejów...jak usłyszałem elektronikę w utworach tego zespołu o mało nie rzuciłem tej płyty przez okno... po co? AXEL kurwa PO CO? Czy on chciał sie dopasować do rynku czy mu się juz całkowicie gust spierdolił? Na te pytania nie da sie odpowiedzieć... ludzie którzy chca posmakować jeszcze prawdziwego hard rocka spod znaku Guns odsyłam do Velvet Revolver zespołu Slash'a i Duffy'iego - od CHD precz bo grozi wam choroba...mdłości i w końcu wymioty...


Skład: (podaje ten najsłynniejszy bo ten ostatni mi przez gardło... przez klawiaturę nie przejdzie)
* Axl Rose - śpiew
* Izzy Stradlin - gitara rytmiczna
* Duff McKagan - gitara basowa
* Slash - gitara prowadząca
* Steven Adler - perkusja


Dyskografia:
* Live ?!*@ Like a Suicide (1986, EP)
* Appetite for Destruction (1987)
* G N' R Lies (1988)
* Use Your Illusion I & II (1991)
* The Spaghetti Incident (1993)
* Live Era '87-'93 (1999)
* Greatest Hits (2004)
* Chinese Democracy (2008)


Paradise City

Knockin On Heaven's Door (cover Dylana)

Civil War - cudowny song ahhhhh

So Fine

Nightrain

Patience
 
 
REKLAMA 

Dołączyła: 07 Kwi 2009
Posty: 1867
Wysłany: 2009-07-05, 12:03   

 
 
jaha 


Wiek: 34
Dołączyła: 07 Kwi 2009
Posty: 1867
Skąd: Kamienice:))
Wysłany: 2009-07-05, 12:03   

Knockin On Heaven's Door (cover Dylana)
hmmm.... w tym teledysku dokładnie naaa.... 1minucie i siedmiu sekundach - Pani uroczo przebiera nóżką i rączką (takie drobne przyuważenie) :DD
hmmm... poza tym utwór ten jest mi znany (jak i większości z was) - tyaaaaaa - pasuje mi.
ten band mi podchodzi !! !! :DD hmmm.... towarzyszy im ponadczasowość, odpowiedni swoisty styl - przyjemne dla ucha i brzucha (rym) :DD
a poza tym... na wielu filmikach śpiewający pan biega w uroczych majcioszkach raz to w białych, raz to w ciemnych - mmmmm... :DD :DD uroczo :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:
_________________
:chrust:i:pätyk:
 
 
 
DarkMoonlight 
Zespół RR!!!


Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1071
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-07-05, 12:16   

Kiedyś oglądałem taki program nie pamiętam gdzie, wktórym było powiedziane, że Axl Rose kiedy ściął włosy to przestał być uwielbiany;) Czy coś w tym jest?:) hehe;) a nowa płyta udowodniła, ze zespół ten nie da o sobie zapomnieć;) bo Chinese Democracy jest albumem niezłym, kopiącym pod pupsku;D
_________________
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-07-05, 13:31   

jaha napisał/a:

a poza tym... na wielu filmikach śpiewający pan biega w uroczych majcioszkach raz to w białych, raz to w ciemnych - mmmmm... :DD :DD uroczo :DD
:chrust:i:pätyk: :chrust:i:pätyk:


Świat się śmieje, że wsadzał sobie z te swoje gacie zwinięte skarpety :DD

Lubię ich. Zwłaszcza "AfD" i 'drugą iluzje'. Choć czasem weźmie mnie na np. Lies. Sama Live Era też wyszła całkiem fajnie.
_________________

 
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-07-05, 13:32   

dominik napisał/a:
... pan Axel Rose nie miał dość i zepsuł wszystko w 2008 roku wydając coś śmiesznego "Chinese Democracy" to parodia tego zespołu...

Co ty w ogóle piszesz? Ja uważam że CD jest bardzo dobrą płytą, fakt musiałem na początku długo się przyzwyczajać do elektronicznych wstawek bo nie lubię takowych... tak samo jak musiałem się przyzwyczajać do specyficznych riffów Bumblefoot'a. Ale to jest właśnie ten nowy smaczek, obraz zespołu rozwijającego się - nie bojącego się kontrowersyjności w swojej twórczości.

dominik napisał/a:
do składu napchał zamaskowanych idiotów... nie mających z rock'n'rollem za dużo wspólnego... sam strzelał sobie botox w ryja... i 15 lat nagrywał płytę która okazała się porażką dziejów...


Ty jesteś fanem muzyki, czy konkretnych ludzi grających ? Co cię obchodzi kto tam wykonuje riffy itp ? Ważne że całość dość nieźle wypada i wpada w ucho. Zresztą jeśli uważasz takich muzyków jak Bumblefoot, czy Sebastian Bach, czy Robin Finck , czy nawet Bryana May'a (który nagrywał z Axl'em riffy na CD, ale ostatecznie nie grafiły na płytę) za złych muzyków nie mających nic wspólnego z rockowym graniem.. no to jesteś całkowicie nieobiektywny.
dominik napisał/a:
AXEL kurwa PO CO? Czy on chciał sie dopasować do rynku czy mu się juz całkowicie gust spierdolił? Na te pytania nie da sie odpowiedzieć... ludzie którzy chca posmakować jeszcze prawdziwego hard rocka spod znaku Guns odsyłam do Velvet Revolver zespołu Slash'a i Duffy'iego - od CHD precz bo grozi wam choroba...mdłości i w końcu wymioty...


Szczerze Ci powiem.. że właśnie Velevet Revolver to jest parodia jakiegoś zespołu.. kolesi sfrustrowanych tym że nie są częścią czegoś pięknego - Gun's N'Roses. Wzięcie na wokal kolesia ze Stone Tempe Pilots było najgorszym zabiegiem jaki mogli zrobić. Slash ciągle wypominający w wywiadach jaki to pierdolnęty był Axl.. ciągłe odcinanie sie od Jego i Jego nowej drogi jaką podąża i stara się mimo wszystko cos zrobić. Dla mnie VR jest porażką.. nie widzę muzycznie tam nic ciekawego, ot takie pioseneczki na dyskotekę. Jeśli to Ci sie podoba bardziej niz CD to jestem zaskoczony.. ale mogłem się w sumie tego spodziewać.
Jestem przekonany że nie przesłuchałeś całej płyty bo wtedy bys się tak nie wypowiadał, w sposób dość mocno "sfrustrowany".Są tam wielkie perełki jak chociażby Street Of Dreams czy też Better albo Catcher in the Rye. Są utwory dające wielkiego kopa energetycznego jak Riad n' the Bedouins.. i to właśnie dzięki nowoczesnym riffom "człowieka z pudłem KFC na głowie" fajnie się tego kawałka słucha.
Odnośnie Botoxu, spodziewam się że to żart z Twojej strony.. a jeśli nie.. to przyjżyj sie fotom Slasha jak wygląda.. i koniec tematu w tym zakresie :DD Zresztą nie znam żadnej ustawy mówiącej że używanie botoksu to jakaś degradacja muzyków rockowych.. hmm.. inaczej David Bowie juz by sie 10 razy rozleciał. :help:

W Twojej małej "recenzji" i przede wszystkim w tym zstwierdzeniu
dominik napisał/a:
"Chinese Democracy" to parodia tego zespołu...

da się odczuć tęsknote za płytą Appetite for Destruction. Tylko że zwróc uwage że zespół juz na Use Your Illusion był bardzo różniący sie niż na pierwszym krążku.. ewoluował. Więc jakby Axl zrobił płytę nawiązującą do AdF to wszyscy by krytykowali go za odwoływanie się do największych sukcesów zespołu itp itd. Nigdy nikomu nie dogodzisz.. Ale myślę że wydanie takiej płyty jaką zrobił, to oznaka że pan Rose wielkim muzykiem był.jest i będzie.
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-05, 18:55   

Therion napisał/a:
Co ty w ogóle piszesz? Ja uważam że CD jest bardzo dobrą płytą, fakt musiałem na początku długo się przyzwyczajać do elektronicznych wstawek bo nie lubię takowych... tak samo jak musiałem się przyzwyczajać do specyficznych riffów Bumblefoot'a. Ale to jest właśnie ten nowy smaczek, obraz zespołu rozwijającego się - nie bojącego się kontrowersyjności w swojej twórczości.


Pisze tak bo dla mnie najnowsza płyta Gunsów to kompletna porażka... nie podoba mi sie prawie cała... poza kilkoma momentami...już dokładnie nie pamiętam utworów z nazwy ale są tam takie gdzie wszystko fajnie się zaczyna...fajny riff i .... kupaaaaaa.... i tak jest w większości utworów, mnie kompletnie się nie podoba... jestem zwolennikiem starego Guns'N'Roses i koniec... musi być w ich muzyce czuć to szaleństwo i luz a nie wyrafinowaną i wrobioną przez 15 lat (!!!!!!!!!!!!!!!!) rutynę tego materiału.

Therion napisał/a:
Ty jesteś fanem muzyki, czy konkretnych ludzi grających ? Co cię obchodzi kto tam wykonuje riffy itp ? Ważne że całość dość nieźle wypada i wpada w ucho. Zresztą jeśli uważasz takich muzyków jak Bumblefoot, czy Sebastian Bach, czy Robin Finck , czy nawet Bryana May'a (który nagrywał z Axl'em riffy na CD, ale ostatecznie nie grafiły na płytę) za złych muzyków nie mających nic wspólnego z rockowym graniem.. no to jesteś całkowicie nieobiektywny.


Brayan May nie trafił na płytę sam powiedziałeś... Bach mimo iż go bardzo lubię zaśpiewał w bodaj jednym kawałku. Każda piosenka ma innego gitarzystę prawie... każdy riff jest inny, ma inny charakter... plus dodatki w postaci elektroniki.... w głowie mi się to nie mieści i tyle. To tak jakby Led Zeppelin reaktywowali się i na klawiory wpuścili Dj Tiesto - dla mnie to tak samo.

Cytat:
Szczerze Ci powiem.. że właśnie Velevet Revolver to jest parodia jakiegoś zespołu..


Dla mnie całkiem odwrotnie...chociaż w VR czuje rockowego kopa a nie wymuszone przez wytwórnie piosenki pana Axel'a.

Therion napisał/a:
Jestem przekonany że nie przesłuchałeś całej płyty bo wtedy bys się tak nie wypowiadał, w sposób dość mocno "sfrustrowany".Są tam wielkie perełki jak chociażby Street Of Dreams czy też Better albo Catcher in the Rye. Są utwory dające wielkiego kopa energetycznego jak Riad n' the Bedouins.. i to właśnie dzięki nowoczesnym riffom "człowieka z pudłem KFC na głowie" fajnie się tego kawałka słucha.


Błąd... przesłuchałem ją aż 7 razy... powód - myślałem że kupiłem w sklepie podróbę... że to jakiś inny zespół nagrał.

Therion napisał/a:
Odnośnie Botoxu, spodziewam się że to żart z Twojej strony..


Oczywiście że to żart.... :lol:
Cytat:
Ale myślę że wydanie takiej płyty jaką zrobił, to oznaka że pan Rose wielkim muzykiem był.jest i będzie.


Ja sobie pozwolę skreślić słowo "jest" i słowo "będzie" i wyjdzie to co ja uważam.
 
 
Dymitr 
BANNED

Wiek: 37
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2594
Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-07-05, 19:00   

Zgadzam się z Dominikiem... CD jest płyta nad wyraz kiepską. Bez ładu, bez składu i bez pomysłu...nie porywa mnie tam żaden kawałek... utwory są jedynie zlepkiem dźwięków i jakby były plasteliną, to byłyby taką szarą zmieszana kulką, której jedynym celem jest zbieranie włosów z podłogi, lub ostateczne wlepienie się w dywan ! Szkoda....

Therion napisał/a:
Ale to jest właśnie ten nowy smaczek, obraz zespołu rozwijającego się - nie bojącego się kontrowersyjności w swojej twórczości.


to podsumowanie zdaje mi się zupełnie nietrafione jeśli chodzi o GnR. Kapela, która przez bez mała 15 lat grała w swoim określonym , utartym stylu, po kolejnych 9 latach wydaje płytę, która nie ma się nijak do reszty. - Gdzie tu rozwój i odkrywanie ?? To nic więcej jak błąd w sztuce
_________________

 
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-07-05, 20:18   

dominik napisał/a:
Błąd... przesłuchałem ją aż 7 razy... powód - myślałem że kupiłem w sklepie podróbę... że to jakiś inny zespół nagrał.

No wybacza moja pomyłkę. ALe serio.. to że nie widzisz tam nic ze starych G'N'R no to nie mój problem.. a ja nie zamierzam Ci udowadniać kawałek po kawałku bo mi sie nie chce.
heh.

dominik napisał/a:
Każda piosenka ma innego gitarzystę prawie... każdy riff jest inny, ma inny charakter... plus dodatki w postaci elektroniki.... w głowie mi się to nie mieści i tyle.


4wch gitarzystów miało wpływ na ostateczną wersję kawałków na płycie. Fakt.. jest to sporo.. ale też nie przesadzajmy. Sam znasz pewnie zespoły które z różnych powodów zmieniały skład w okresie 10cio letnim.. a tutaj minęło ponad 10 lat od wydania poprzedniej płyty.

dominik napisał/a:
To tak jakby Led Zeppelin reaktywowali się i na klawiory wpuścili Dj Tiesto - dla mnie to tak samo.


hehe.. mogłoby być ciekawie. A tak na serio.. to.. Led Zeppelin musieli by najpierw zakończyć działalność, bo z tego co wiem jest tylko zawieszona :DD Dla mnie G'N'R to głos Axla i ew. czupryna Slasha.. tak jak czupryne Slasha można zastąpić, tak głos frontmana i jego osobowość już kategorycznie NIE. Dlatego wszelkiego rodzaju VR i inne zespoliki nigdy nie będą zespołem pokroju G'N'R. Zespoły powinny kończyć działalność jedynie w przypadku śmierci swojego wokalisty.. znaku rozpoznawczego. Led Zeppelin dobrze by wyglądał z młodym Bohnanem na perce.. zresztą na początku lat 90tych dawali takie koncerty z nim.

Dymitr napisał/a:
to podsumowanie zdaje mi się zupełnie nietrafione jeśli chodzi o GnR. Kapela, która przez bez mała 15 lat grała w swoim określonym , utartym stylu, po kolejnych 9 latach wydaje płytę, która nie ma się nijak do reszty. - Gdzie tu rozwój i odkrywanie ?? To nic więcej jak błąd w sztuce


Jest to przemyślana płyta, stąd tyle pracy włożone przez Axla i tyle lat trwająca produkcja. Jakby chciał wydać cokolwiek to by to zrobił 10 lat temu i następne płyty w odległości 2 letniej i dzisiaj mielibyśmy już 6ta nową płytę Gunsów. Zespoł wydaje nowa świeżą płytę a Ty się pytasz gdzie tu odkrywanie ? no comment :chrust:i:pätyk:
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-05, 21:33   

Therion napisał/a:
No wybacza moja pomyłkę. ALe serio.. to że nie widzisz tam nic ze starych G'N'R no to nie mój problem.. a ja nie zamierzam Ci udowadniać kawałek po kawałku bo mi sie nie chce.
heh.


I dobrze bo nie przekonałbyś mnie do tego. Bo ja tego nie dostrzegam... te wszystkie nowe rzeczy mnie od nich odstraszają....wolę zapuścić stare dobre "AOD".

Therion napisał/a:
Led Zeppelin musieli by najpierw zakończyć działalność, bo z tego co wiem jest tylko zawieszona :DD


Wg mnie taka "aktywność" jaką teraz mozę poszczycić się LZ jest dla mnie rozpadem kapeli...poza tym wypowiedzi członków zespołu definitywnie ucinają dalszą współpracę więc nie jest to zawieszenie działalności ale definitywny koniec.

Therion napisał/a:
Zespoły powinny kończyć działalność jedynie w przypadku śmierci swojego wokalisty.. znaku rozpoznawczego.


Jeżeli wokalista pozbywa się całego składu to wg mnie powinien założyć Axel Rose Band (w tym przypadku) i problem z głowy nikt by się nie czepiał... ale ludzie jak widza że hardrockowy G'N'R przerodził się w pop-hardrockowy Guma'N'Roleks to niestety im się coś robi i ja jestem w tej grupie.

Therion napisał/a:
Jest to przemyślana płyta, stąd tyle pracy włożone przez Axla i tyle lat trwająca produkcja. Jakby chciał wydać cokolwiek to by to zrobił 10 lat temu


Gdzieś czytałem wywiad Axl'a i mówił że dopiero półtora roku przed wydaniem CD zaczął nagrywanie i produkcję otworów. Jeśli to prawda to Axel to leń jakich mało hehe
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-07-05, 22:32   

dominik napisał/a:
Gdzieś czytałem wywiad Axl'a i mówił że dopiero półtora roku przed wydaniem CD zaczął nagrywanie i produkcję otworów. Jeśli to prawda to Axel to leń jakich mało hehe

Już od kilku lat śledziłem dość mocno proces powstawania (bazując o stronę Axl'a, doniesienia mediów itp) i już 5 lat temu jak nie wcześniej niektóre utwory były grane na koncertach (jakoś 2002-2004- dokładnie nie pamiętam, wybacz, hehe). Zresztą płyta miała już być wydana w 99roku, zaważył jednak charakter Axla i problemy z wytwórnią.
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Dominik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-05, 22:50   

Therion napisał/a:
Już od kilku lat śledziłem dość mocno proces powstawania (bazując o stronę Axl'a, doniesienia mediów itp) i już 5 lat temu jak nie wcześniej niektóre utwory były grane na koncertach (jakoś 2002-2004- dokładnie nie pamiętam, wybacz, hehe). Zresztą płyta miała już być wydana w 99roku, zaważył jednak charakter Axla i problemy z wytwórnią.


Ja dokładnie nie wiem... bazuje na swoich domysłach gdzie to czytałem... też do końca pewny nie jestem..
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-07-05, 23:07   

Pomijając sprawę z wytwórnią Axl "Big Cojones" Rose robił też szum wobec starej ekipy GNR o prawa autorskie do kawałków, które gdzieś/kiedyś zagrali na koncercie (notorycznie to robią...). Oprócz tego była też sprawa z pojawieniem się ich (jego?) kawałka przy jakimś filmie. Axl lubi szum. Zarabia (przynajmniej się stara) na tym.

Wracając jeszcze do samego składu. Obecny jest śmieszny dosyć. Coś jakby fuzja tych o to:
Brian Adams + Fred Durst + Joey Jordison + psychopatyczny pracownik KFC + Marylin Manson (względnie Rob Zombie...) = brand new G'n'R. Mam na myśli sprawę wizualną.

Osobiście uważam, że jest jedna kapela ze składem gunnersów, która jest naprawdę dobra. Slash's Snakepit. Dobry wokal, fajny blues-hr klimat.

Stone Temple Pilots było jednak lepsze bez Slasha...
_________________

 
 
 
Dymitr 
BANNED

Wiek: 37
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2594
Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-07-05, 23:32   

Therion napisał/a:
dominik napisał/a:
Gdzieś czytałem wywiad Axl'a i mówił że dopiero półtora roku przed wydaniem CD zaczął nagrywanie i produkcję otworów. Jeśli to prawda to Axel to leń jakich mało hehe

Już od kilku lat śledziłem dość mocno proces powstawania (bazując o stronę Axl'a, doniesienia mediów itp) i już 5 lat temu jak nie wcześniej niektóre utwory były grane na koncertach (jakoś 2002-2004- dokładnie nie pamiętam, wybacz, hehe). Zresztą płyta miała już być wydana w 99roku, zaważył jednak charakter Axla i problemy z wytwórnią.


Therion, owszem grał, ale nie były to kawałki z tej płyty..były to jakieś inne "próbki"...przynajmniej w tych materiałach ,co ja widziałem
_________________

 
 
 
edgeofthorns 
Administrator
The Great


Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 4851
Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-07-05, 23:54   

mają kilka kawałków, które pojawiły się na koncertach jedynie. Mam jakieś na dysku. W sesjach do dem też można wyłapać takie rarytasy.
_________________

 
 
 
Therion 
Grundin Redshield


Wiek: 39
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 5102
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2009-07-05, 23:55   

Ja widziałem wykonanie Better z 2002/3 roku.. więc te uwtory juz (przynajmniej niektóre) były zriobione
_________________
"If It Bleeds, We Can Kill It"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100