Kompletnie nie znałem tego zespołu, tzn znałem ale tylko z takiego faktu że Annie Hardy wokalistka i gitarzystka Giant Drag zaśpiewała na najnowszej płycie Deftones w utworze "Pink Cellphne". That's It. Dopiero gdy Kaco zapodał w innym wątku jej fotkę i powiedział kto to jest postanowiłem zgłębić co ona, a jak sie okazało oni sobą prezentują...I tak... Giant Drag powstał w 2003 roku w Kalifornii, grają rock i w skład kapeli wchodzą Annie Hardy wokalistka i gitarzystka oraz Micah Calabrese obsługujący syntezatory i perkusję. Tyle... lub aż tyle... wydali dwie płyty, a moze bardziej EP-kę i płytę.... Na rok 2008 była zaplanowana EP-ka "Swnag Song" ale jakoś to się przeciąga. Muzyka to niechlujny rock, czasami zajeżdża garażem, ale coś w niej jest... coś przyciągającego, coś hipnotyzującego... już trzeci raz słucham "Hearts And Unicorns" i jestem zachwycony.... super muza... w dodatku Annie ma bardzo niechlujny i chyba trochę dziecinny głos ale brzmi fascynująco...
Dyskografia:
2003 - Lemona EP
2006 - Hearts and Unicorns
Nie ukradłeś ale jak tak patrzę na nią... freakin hot ten duet przypomina mi inny duet Blood Red Shoes, który też na wokalu i gitarze ma freakin hot dziewoję (Dominik spodobałaby Ci się ich muzyka), tylko że GD jest... mniej punkowe, ale tak czy siak czuć garaż, no i jak się patrzy na tyuły utworów czy tekstów, to ktoś kto nie słuchał od razu pomyśli punk, bunt itp. Sam nie wiem, który utwór najbardziej lubię. Podoba mi się Kevin is Gay ze względu na przester, który troszkę mi przypomina shoegazeową formację My Bloody Valentine (tam też jest taka jedna freakin hot ^^) z albumu Loveless. Zresztą wszystkie utwory mi się podobają może ze względu na ten smarkaty wokal. Ostatni utwór Shine, shine, shine to chyba hidden track... zajebioza wokal mnie cholernie rozbawił.
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-09, 22:22
Ich muza jest bardzo na luzie... kompletnie.... bardzo oszczędna w dźwiękach coś jak The White Stripes ale to nie ten rodzaj muzy..., jest także senna... gdy słucham Annie to wydaje mi się jakby była naćpana przez cały czas, no bo nawet trochę tak wygląda... hehe, tym wszystkim przypomina mi rockową kur*ę czyli Courtney Love... choć żonkę Kurta nie uważam za artystkę żadną hehe. Mnie urzekły utwory "This Is It" z tym refrenem "...Love love love..." super... czasami ten utwór przypomina mi Placebo... "Kevin Is Gay" ten jest bardzo dobre... oraz przecudny "Slayer" hehe dziwnie to brzmi. hehe
Tak This Is It jest świetne. No i Slayer, trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem ten tytuł Co do My Bloody Valentine, to chyba GD się nimi inspirowali, ale nie pamietam. Albo się inspirowali albo Annie zaprzeczała, ze się inspirowali
dominik napisał/a:
jest także senna... gdy słucham Annie to wydaje mi się jakby była naćpana przez cały czas, no bo nawet trochę tak wygląda...
Też mam takie wrażenie ale ona chyba lubi przyćpać albo zapalić, bo na kilku zdjęciach widziałem ją z petem
No i Kevin is Gay... gitarzysta My Bloody Valentine nazywa się Kevin
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-09, 22:34
kaco napisał/a:
No i Kevin is Gay... gitarzysta My Bloody Valentine nazywa się Kevin
czyżby chęć zemsty za porównywania ich do MBV? hehehehe
kaco napisał/a:
Też mam takie wrażenie ale ona chyba lubi przyćpać albo zapalić, bo na kilku zdjęciach widziałem ją z petem
Szczerze powiem że nie widziałem jej zdjęć... znaczy w tak dużej ilości aby to uchwycić... tylko te co zapodałeś i to w temacie... wydaje mi się że trawa to mało powiedziane hehe
no właśnie - ja co prawda stwierdziłem gdzieś kiedyś chyba że może teraz inny rodzaj urody do mnie dociera, ale mimo wszystko muszę uznać tę pannę za niezłą Rurę! no pżeeż. ja nie rozumiem co Wy tam nade mną z tymi kijami macie...
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ten duet przypomina mi inny duet Blood Red Shoes, który też na wokalu i gitarze ma freakin hot dziewoję (Dominik spodobałaby Ci się ich muzyka), tylko że GD jest... mniej punkowe, ale tak czy siak czuć garaż, no i jak się patrzy na tyuły utworów czy tekstów, to ktoś kto nie słuchał od razu pomyśli punk, bunt itp. 
> kaco > lvl up > The Kaco
Nie tknę tego. Nie ma takiego bata.![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
| 
| 