[Natta]

[REKLAMA]

[edgeofthorns]

A ja myślę, że jest dobrze tu. To jest bowiem styl, nie się ukryć, że łączony, będący zarazem marką samą w sobie.

[semako]

okejos więc w sumie może zostać choć w dziale inna muzyka każdy z tematów poświęcony jest innemu artyście - wyjątkiem są bodajże właśnie musicalle i muzyka cyberpunkowa. poza tym każdy temat ma swój zespół (chyba każdy - nie pamiętam).

olśniło mnie! mam pomysł ale to nie na dziś. Edżu giegnę Cię jeśli pozwolisz jakoś jutro masz rację. to tutaj bardziej pasuje. bo dotyczy muzyki bezpośrednio, a nie jest tematem wokołomuzycznym. więc jutro wszystko Ci naiszę. dziś już mi wszystko z głowy leci

[edgeofthorns]

[Isalamir]

Co prawda nie jestem żadnym znawcą, ani nawet amatorem musicali, ale bardzo lubię "Metro" Studia Buffo. Najchętniej w pierwszym składzie i w pierwotnej aranżacji utworów. Soundtracku z tego musicalu słucham jakoś od podstawówki. Na żywo niestety nie widziałem, ale całkiem niedawno dostałem w ręce nagranie spektaklu i i tak zrobił na mnie wielkie wrażenie. Swoją drogą zabawnie jest zobaczyć sławne dzisiaj gwiazdy polskiego ekranu młodsze o prawie 20 lat i w rolach zupełnie innych, niż przywykło się oglądać.
Mój drugi typ nie wiem, czy można jeszcze zaliczyć do musicali, ale chyba bliżej tu, niż gdziekolwiek indziej. Mianowicie "Lord of the dance". Ta muzyka irlandzka coś w sobie ma, a umiejętności tancerzy, choreografie i aranżacje są niesamowite! Już nie mówiąc o Gillian Norris w roli Morrigan...