okejas. dawno temu oglądałem jakiś program o kulturze i mówili w nim o tym zespole. pojawiło się tam zdanie - jeśli Bowie zaczynałby dziś, brzmiałby właśnie tak - zatem zamówiłem żeby sie przekonać - jakiś czas poleżało i posłuchałem.
grupa powstała w NY na brooklynie w 2001 r swoją pierwszą płytę nazwali "OK Calculator" nawiązując każdy wie do czego - płyta jest baaardzo dziwna - jest np piosenka robotach uprawiających sex w różnych miejscach... trudno określić co to za muzyka (przynajmniej mnie - jak powszechnie wiadomo - nie znam się) - nazwałbym to instrumentalno - wokalnym eksperymentem. dosłownie - jeżeli wyobrażacie sobie jak brzmi eksperymentalny eksperyment to coś takiego... przyznaję się bez bicia że nie znam jeszcze płyt po pierwszej płycie i przed ostatnią - otóż ostatnia płyta - "Dear Science" jest już znacznie bardziej melodyjna i mniej eksperymentalna - brzmi bardzo dobrze (nie mówię że ok calculator była zła) i ogólnie ją polecam.
na laście piszą że to Indie... ale ja tam sądzę że gówno się znają. posłuchajta!
OK Calculator [Demo LP] (2002)
Young Liars [EP] (2003)
Desperate Youth, Blood Thirsty Babes [LP] (2004)
New Health Rock [EP] (2004)
Return to Cookie Mountain [LP] (2006)
Dear Science [LP] (2008)
dla poznaki albo i niepoznaki dam kilka rzeczy:
freeway początek OK Calculator
Yr God mruczy aż miło...
robots ta piosenka zrobiła mi "coś" w głowę
no i coś z ostatniej płyty (można już bespiecznie słuchać)
DLZ Halfway Home papapapa pa papapapa papa pa!!!
zachęcam do poznania!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
REKLAMA
Last.fm: jogojog
Numer buta: 46
Ulubiony muzyk: Cash i Yorke
Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 2352
na laście piszą że to Indie... ale ja tam sądzę że gówno się znają.
Jeżeli wydają w niezależnej wytwórni to czemu nie
Cóż ja znam dzięki Jogowi. Na początku spodobał mi się tytuł, potem zobaczyłem, że w podobnych mają Wolf Parade, więc się zmusiłem i posłuchałem. Niektóre wokale ciemnoskórych to ciągle trudna do przebicia bariera (+ chórki), ale sama muzyka nie jest zła ja zacząłem od Dear Science... no i najwyraźniej źle zacząłem, bo szukałem właśnie tej strony eksperymentalnej.
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Return to Cookie Mountain jest zajebista, jedna z moich ulubionych płyt roku 2006, niesamowity koloryt kompozycji, mnóstwo emocji i te cudowne pejzaże.
_________________ LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum