Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-05-03, 00:25
ale juz mię uprzedziłeś
Do kiczu ogólnie zaliczylbym cala paletę spandexów, wizualną sprawę Pudel Metalu. No i KISS. jesli chodzi o tych ostatnich to mam na mysli obecne czasy rzecz jasna. Rozumiem, ze kiedys to byla furora i w ogóle.
Choc czasem smęcą to jednak maja fajna twórczosc
Od jakiegos czasu uwazam, ze Rammstein robi kaszke z tymi frajerwerkami.
AA... i metalowe maskotki sa dla mnie kiczem...
zespół taki jak Najtłisz!!! nie jestem w stanie słuchać tego nawet przez minutę!!! - szczerze - wolę LP, wolę disco polo, wolę nową płytę Piaska!!! i tu nie chodzi o wykonanie, czy jakieś takie rzeczy... cała koncepcja jest dla mnie nie do strawienia!!! nie jestem w stanie tknąć takiej muzyki!!! leci sztucznością, leci czymś dennym, czymś co myśli że jest fajne ale najgorzej jest jak się komuś coś wydaje!!! łaaa!!! oczywiście, dopuszczam taką opcję że ktoś myśli inaczej...
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Finn kilka postów wcześniej wymienił Nickleback. zgadzam się. czy można znaleźć bardziej obojnaczy zespół - bo on jest choojowy i do pi*dy jednocześnie!!! w życiu nie słyszałem tak pizdusiowatego zespołu (to przez wokalistę) grającego taką nudę banał i sztampę!!! toż to zbrodnia!!!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ja nie mogę zrozumieć, rock end rolowości Amy Winehouse co z tego, że ćpała/ćpa. Remember kids! nie wystarczy ćpać aby być rock & roll. W ogóle jej nie lubię, nie tylko za muzykę ale i za sam wygląd
Nie lubię zespołów, tagowanych dzisiaj jako emo! czyli FOB, MCR, 30STM, gdyż ich muzyka jest cholera, zaprzeczeniem tego terminu jedynym plusem tych kapel jest to, że ich nazwy można skrócić i nie trzeba pisać w całości
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Wiek: 37 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-05-06, 18:41
edgeofthorns napisał/a:
No Eddie, no. Megadeth tez maja, Iced Earth tez ma maskotke...
Aaaa...o to szło... Wiesz, to jest relikt dawnych czasów...wtedy były fajne..teraz nie są, to i wcale ich tak dużo się nie pojawia..mnie tam nie drażnią...
Finn napisał/a:
Bloodhound Gang. Rhapsody. Manowar. Craddle of Filth. Nickelback. Creed. My Chemical Romance. Doda. Tokio Hotel. Dir en grey. FEEL (AAAAAA!).
Bloodhound Gang są śmieszni Kicha robiona celowo, czasem przestaje być kichą... Bloodhound Gang, to jedyny klozetowy humor, który mnie bawi, a poza tym momentami mają rewelacyjnie napisane teksty ! Like`em
Dalej. Chciałem bronić CoF...ale chyba nie potrafię
Co do rockowości Dody mogę się jeszcze zgodzić, bo zdarza się , ze jej kawałki mają przykop, natomiast feela już bym pod rock nie podciągał... tych gitar prawi nie słychać.
Wracając do Dody, to sama jej osoba jest obciachowa, muza i teksty też, ale co by nie mówić, wokalistką jest dobrą ! (i te cycusie..mmmm )
O...jeszcze Manowar pobronię troszku... wiadomo co jest obciachowego w Manowarze, więc to zostawię bez komentarza, jednakże muzę samą w sobie bardzo dobrą grają..nie zarzuciłbym jej nic.
kaco napisał/a:
Ja nie mogę zrozumieć, rock end rolowości Amy Winehouse co z tego, że ćpała/ćpa. Remember kids! nie wystarczy ćpać aby być rock & roll. W ogóle jej nie lubię, nie tylko za muzykę ale i za sam wygląd
A kto ją przypisuje do rocka ? Durna i brzydka, ale lubię jej utwory...pościelówy doskonałe..jedynie Norah Jones ją w tej materii przebija
edgeofthorns napisał/a:
Jeszcze na tym forum nie napisałem, że nie lubie Iron Maiden...
chyba nie napisałem...
A dla czego ? Albo, dla czego są obciachowi, lub szajsowaci.:> Bo ja lubię na przykład..będę bronił
Ok, zostawiłem dużo zaczepek, to produkujcie się , będzie śmiesznie
Last.fm: hapysz
Numer buta: --
Ulubiony muzyk: Zakk Wylde
Wiek: 38 Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 4851 Skąd: że znowu!
Wysłany: 2009-05-06, 19:08
Mr. D. napisał/a:
edgeofthorns napisał/a:
Jeszcze na tym forum nie napisałem, że nie lubie Iron Maiden...
chyba nie napisałem...
A dla czego ? Albo, dla czego są obciachowi, lub szajsowaci.:> Bo ja lubię na przykład..będę bronił
DLACZEGO!! A nie 'dla czego'...
No nie lubie, tendencyjni, nudni i draznia mnie ich uśmiechy
Jak mało kiedy... drazni mnie bas u nich.
A dlaczego obciach? Nie wiem... ponad 20 lat na scenie i tylko dwa kroki na przód... srednio jeden krok na dekade. slabo...
Szajs? Bo czuje, jak to wczesniej ujales, pałera. Nie czuje nuty do 'przytupu', o! Choc kilka aranżacji mogłoby wypaść całkiem nieźle po zmianie wokalu, przesterowania i podrasowaniu perki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum