Zespól powstal na przelomie lat 2002-2003 z odpadów radioaktywnych wywozonych z czarnobyla w mazurskie lasy,muzyka tworzona przez amatorski zepsul saportowy z póldupska leb prosiaka laczy w sobie klasyczny finlandzki folk z wielkimi wplywami pakistanskich choralów gregorianskich, czeskiego hip hopu i watykanskiego speeddeathmetalu,piosenki dotycza zyciowych problemów ludzkosci opierajacych sie na zasadzie ze jak sie nie wysrasz to cie muli w bebechu oraz uleganiu starchrzescijanskiemu przyslowiu które mówi: kto wybredny ten nie rucha.
i z last.fm zespołu:
Cytat:
W starej chlewni pod Półdupskiem urodziła sie świnia z dwiema głowami. Zespół Łeb Prosiaka powstał w celu upamiętnienia tego faktu w swoich lirycznych balladach. Energia płynąca z chlewni w Półdupsku natchnęła jego członków do odbycia pieszej pielgrzymki do odbytu. Od tego dnia Łeb Prosiaka podjął się trudu udokumentowania żywota biednych pogardzanych i pożeranych świń, ich losu co prawda to nie zmieni ale jest niezła zabawa. Najpierw grali w jakimś składzie a teraz grają w zupełnie innym. Mimo wiedzy na temat własnej niedoskonałości zagrali kilka koncertów, które przysporzyły im fanów i popularności, m. in. słynny występ u boku Krostenkiler z Anią Oxykort. Zespół gra w składzie: na gitarach - gitarzysci (szt.3), na basach - basiści (szt.2), na perce perkusista, na schumach szumer, na wokalu wokalista (Co podobno jest kłamstwem, bo na wokalu prawdopodobnie mikrofonista)
W/w hmmm historia zespołu powinna wam wyjaśnić co nieco na temat tego zespołu. Jeżeli ktoś oczekuje w ich płytach tekstów mówiących o jakimś zaangażowaniu politycznym, nie wiem społecznych problemach czy może czegoś mądrego... to się kurde lekko rozczaruje. A tak na poważnie to panowie wydali dwie płyty jak dotąd, pierwsza i chyba najlepsza to "Uroczyste otwarcie parasola w dupie", są tam teksty przepełnione liryzmem, poetyką i wspaniałymi refleksjami na temat życia w polskim kraju... Jest to bardzo poważny zespół o czym świadczy ich sceniczny ubiór:
Tak....ekhem ... następna płyta to wydana w 2007 roku, pt. "Świnioujście". Przynosi ona taki sam system refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością. Tak więc polecam Wam tą wspaniałą dawkę Gindcora
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum