Kurde Ależ polubiłem ten zespół. Na podstawie jednego albumu kompilacyjnego, nie wierzę że jeżeli ten jest tak dobry cała dyskografia będzie słaba. Dlatego też zakładam teraz o nich i zaraz zabieram się do słuchania płyt studyjnych. Powstali w 1982 roku z inicjatywy Morriseya (wokalisty) oraz Johna Marr'a (gitarzysty). Nagrali wspólnie tylko 4 płyty, tylko..hmm ale zrobili to do roku 1987 czyli w sumie sporo się chłopaki naprodukowali. Grają rocka z lekkimi wpływami New Wave. Morrisey ma tak niezwykły głos że szok, nie potrafię porównać go do nikogo innego, świetna sprawa.
Skład:
* Morrissey (1982-1987, śpiew, fortepian, marakasy, tamburyn)
* Johnny Marr (1982-1987, gitara, keyboard, mandolina, gitara basowa, harmonijka)
* Andy Rourke (1982-1987, gitara basowa, wiolonczela)
* Mike Joyce (1982-1987, perkusja, wokal)
oraz
* Dale Hibbert (1982, gitara basowa)
* Craig Gannon (1986, gitara rytmiczna)
Albumy:
* The Smiths (1984)
* Meat Is Murder (1985)
* The Queen Is Dead (1986)
* Strangeways, Here We Come (1987)
Zgadzam się w 100% co do Morisseya i jego głosu (Therry czekamy na opinię ). Jeeezzuuuuu... wstyd mi to moje klimaty a ja znam tylko kilka utworów. Najbardziej lubię Handsome Devil i Bigmouth Strikes Again.
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Ostatnio zmieniony przez The Kaco 2009-10-18, 12:37, w całości zmieniany 2 razy
Wokalista brzmi jakby uciekł z kastingu do Depeche Mode
Po przesłuchaniu Hatful of Hollow stwierdzam... że panowie trzymają klimat swoich lat (chodzi mi o nową falę i post-punk). Nie jestem szczególnie porażony, zdecydowanie wolę Joy Division ale ich muzyka jest bdb. Poza tym, któryś z członków zespołu jest chyba w Blur
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-20, 20:28
Cytat:
Poza tym, któryś z członków zespołu jest chyba w Blur
Nie jest
kaco napisał/a:
zdecydowanie wolę Joy Division ale ich muzyka jest bdb
A ja wręcz odwrotnie. Nie rozumiem Joy Division, nie lubię ich i chyba nigdy nie polubię.
A ja wręcz odwrotnie. Nie rozumiem Joy Division, nie lubię ich i chyba nigdy nie polubię.
Z początku wydawało mi się to dziwne, lubisz The Smiths, The Cure... to dlaczego nie Joy Division, ale zobaczyłem na last.fm konto kola, który uwielbiał takie klimaty i nienawidził Joy Division... najwyraźniej taka estetyka
_________________ kaco321 > lvl up > kaco > lvl up > The kaco > lvl down > kaco > lvl up > The Kaco
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum