Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-10-30, 22:36 Anneke van Giersbergen & Agua de Annique
W końcu trzeba było założyć ten temat, aż dziwne że do tej pory tego nie zrobiłam. No ale jazda z tym koksem.
Większość z Was na pewno zna tą grupę.. no ale może nie wszyscy. Krótko mówiąc: Agua de Annique to zespół założony przez Anneke po jej odejściu z The Gathering.
Skład:
Anneke van Giersbergen; vocals/piano
Joris Dirks; guitars/vocals
Jacques de Haard; bass
Rob Snijders; drums
Dyskografia:
Air (2007)
PureAir (2009)
In Your Room (2009)
Dla tych co lubią szufladkować: najczęściej mówi się o muzyce Agua de Annique jako o alternatywnym, melancholijnym rocku ( a nawet o czymś z pogranicza rocka i muzyki popowej, co słychać szczególnie na tych kilku kawałkach z In Your Room które już znamy ). Połowa tagów na last.fm IMHO to bzdura, ale ja się nie znam
Dla mnie to przepiękna, delikatna i relaksująca, bardzo kobieca muzyka. O wokalu Anneke nic nie będę pisać - tego trzeba posłuchać.
Dam jeszcze moje ukochane nagranie Anneke, cover grupy Frankie Goes to Hollywood - Power of Love. Na pewno każdy zna ten utwór, ale nie w takim boskim wykonaniu *^^*
W tym roku ukazał się album "Live In Paralell", który jest nagraniem koncertującego w klubie Little Devil w Tillburgu duetu: Anneke i Danny'ego Cavanagha (Anathema). Całkiem zgrabnie im to wyszło.
A dzisiaj jest premiera In Your Room. Jak ktoś przesłucha, to niech się tu wypowie.
_________________
REKLAMA
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wysłany: 2009-10-30, 22:48
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-30, 22:48
Tak więc ja mam tylko za soba płytę "Air". Na wstępie powiem jeszcze że uwielbiam głos Anneke. Jest to chyba najpiękniejszy głos w muzyce rockowej... nie słyszałem cieplejszej barwy głosu, głosu który relaksuje, przy którym robi się ciepło i przyjemnie. Płyta "Air" jest bardzo delikatna i można by powiedzieć jak Ty to Natto nazwałaś kobieca, ale to nie znaczy że facet tego nie może słuchać. Moje ulubione utwory to Beautiful One , Day After Yesterday przy którym można się bardzo wzruszyć... bo to wspaniały utwór, to samo uczucie towarzyszy mi gdy słucham Come Wander With Me . Anneke to kobieta która potrafi pisać piękne utwory i oplatać je swoim niesamowitym głosem... Musze sobie zdobyć nową płytę, bo "Air" to arcydzieło. Basta!
To się nazywa Agua de Annique, a nie Anneke + coś tam. No ale nie ważne. Po prosty skoro chciała założyć coś innego to nazywajmy to po imieniu. Dla mnie ma minusa że odeszła od The Gathering.. zwłaszcza że nie robi nic nowego.
To masz dziwne pojęcie różnych światów. Znam wszystkie płyty TG i dla mnie AQ jest tylko kontynuacją.. minimalnie zmieniającą coś... ale jednak kontynuacją. Dlatego mnie wkurwia. Nie rozumiem ludzi którzy odchodzą z jakiegoś zespołu pod pozorem "pracy solo" w przypadku gdy muzycznie mogłoby się to nazywać kolejnym albumem dawnej formacji. To juz dla mnie skok na kasę.. bo w zespole musisz się dzielić... a w swoim autorskim projekcie płacisz muzykom określoną gażę i tyle.
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-10-31, 01:35
Therry Anneke nie raz się wypowiadała, że odchodzi, żeby robić coś "nowego", weź porównaj sobie Mandylion - jakąkolwiek piosenkę i dowolnie wybrany numer z Air, nijak się to ma do siebie, w solowym projekcie nikt jej nic nie narzuca, jest wolna, może sama decydować o muzyce, tekstach, wokalu;) czuje się w tym dobrze, wątpię, żeby chodziło o kasę, bo TG było nieźle już znane i wypromowane, na pewno dużo bardziej niż jej nowy projekt;) zobacz sobie opinie ludzi o Air, że usypia, przynudza itp. Nikt nie napisał, że to kontynuacja z TG bo tak po prostu nie jest:)
Mam gdzieś opinie ludzi, piszę moje prywatne zdanie. Co to porównania Mandyliona z AdA.. to hmm.. TG zmieniło się sporo od wydania Mandyliona, więc nie wiem dlaczego mam to porównywac z Tą płytą... to tak jakby na siłe szukać czegos co się nie zgadza.
[ Dodano: 2009-10-31, 02:04 ]
A i to o czym i na jaki temat sie ona wypowiadała to też możesz znaleźć w księdze : "rzeczy które na prawdę mnie nie interesują". To co ona mówi do mediów a to co myśli - nikt nie wie.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-10-31, 11:16
Therion napisał/a:
To się nazywa Agua de Annique, a nie Anneke + coś tam.
Therry, po pierwsze, spójrz jak dwa ostatnie albumy są podpisywane:
Po drugie, zakładając ten wątek chciałam żeby tu była prowadzona dyskusja nie tylko o dokonaniach AdA, ale też o bocznych projektach samej Anneke - takich np. jak In Pararell z Dannym Cavanagh z Anathemy
Cytat:
Znam wszystkie płyty TG i dla mnie AQ jest tylko kontynuacją.. minimalnie zmieniającą coś... ale jednak kontynuacją.
Twoje prawo tak myśleć, Therry. Darku podał zły przykład, nie można porównywać Air z Mandylionem. Lepiej sobie porównać Air z Home. Moim zdaniem widać różnicę - Home jest przepełnione elektroniką, warstwa muzyczna jest bardziej.. hmm.. zaawansowana, "pro". A już muzyka AdA to po prostu dla mnie bardziej tło dla wspaniałego wokalu Anneke, riffy są mniej zaawansowane, wszystko jest prostsze - co nie znaczy gorsze Ale nie mam zamiaru przekonywać Theriona, po prostu piszę to co ja o tym myślę Moim zdaniem po odejściu Anneke z TG powstały dwie zupełnie różne muzycznie rzeczy. I zamiast kolejnego albumu starego TG z Anneke mamy nowy TG ze Slije i coś innego - AdA z Anneke
Cytat:
zobacz sobie opinie ludzi o Air, że usypia, przynudza itp.
Wiesz co Darku, może wyda Ci się to zabawne ale mój facet uważa, że to właśnie TG przynudza i jest drętwe. I o wiele bardziej woli słuchać głosu Anneke, który mu się bardzo podoba, w piosenkach AdA.
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-10-31, 12:30
Właśnie słucham sobie nowego albumu Ada:) jest niesamowicie świeży, delikatne gitary, piękny głos Anneke;) Jak się osłucham bardziej to napiszę coś więcej, Therry nowy album utwierdził mnie w przekonaniu, że AdA ma tyle do TG co Anneke do Tarji Turunen:) Hehe... Teraz tylko polowanie na oryginał w Empiku:D
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-31, 17:04
Ja powiem tyle, że ADA jest lekko podobne do The Gathering...ale na pewno nie do rzeczy typu "Mandylion" czy "Nighttime Birds" a bardziej do "Souvenirs" czy też "Home". Mimo wszystko nie uważam aby Anneke robiła to samo co w poprzednim zespole, dlaczego? Z prostego powodu. Dla mnie The Gathering zawsze będzie zespołem metalowo/rockowym w którym Anneke spędziła swoje może i najlepsze czasy i tworzyła różną muzykę, od metalu ("Mandylion"), przez rock ("if then else") po lekko elektroniczną muzę ("Souvenirs", "Home"), ale zawsze był to zespół, zawsze nie była to w pełni ona, zawsze liczyli się też inni członkowie zespołu. W ADA Anneke gra to co chce, nie ograniczana przez nikogo, mimo że jest to lekko podobne do tego co stworzyła na ostatnich albumach The Gathering, ale gdyby odjąć jej głos z płyty "Air" to na pewno nie powiedziałbym że to gra The Gathering... serio. Nie kojarzy mi się aż tak bardzo aby jednoznacznie to określić.
Cytat:
A i to o czym i na jaki temat sie ona wypowiadała to też możesz znaleźć w księdze : "rzeczy które na prawdę mnie nie interesują". To co ona mówi do mediów a to co myśli - nikt nie wie.
Therry tego nikt poza nią nie bedzie wiedział. Ale nas słuchaczy, czy fanów tylko to obchodzi co ona powie, bo na tym bazujemy. Możemy sobie myśleć i domyślać co jej chodziło po głowie gdy opuszczała swoją macierzysta formację ale pewni nie będziemy, nikt nie bedzie pewny. I jak już ktoś powiedział wątpię aby to posunięcie było aktem by zarobić bo z pewnością nawet przy podziale zysków Anneke brała więcej kasy niż w ADA, The Gathering to już marka wyrobiona, płyty ludzie kupowali nawet w ciemno, przy ADA tego nie można powiedzieć... mozę teraz za drugą płyta to się ruszło, ludzie już wiedzą czego moga sie spodziewać ale przy wydawaniu "Air" dużo było niewiadomych. Ba o "Air" dowiedziałem się 4 miechy po jej wydaniu, nigdzie nie widziałem reklam tego wydawnictwa a kupowałem swego czasu sporo prasy rockowej i metalowej, nawet po wydaniu albumu nie ukazał się choćby wywiad z Anneke na temat ADA, a chociaż ja nie trafiłem na niego, ani w MH, ani Mystic Art, Teraz Rocku czy innych pismach. Takie jest moje zdanie. W sumie nie obchodzi mnie czy zrobiła to dla kasy czy dla siebie... ważne że uwielbiam jej twórczość i moze robić na tym miliony aby muzyka była dobra i mi się podobała.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-10-31, 17:15
Ja słucham nowego albumu i mam mieszane uczucia. Jest za wesoły, za popowy, za przebojowy, taki kurde radio-friendly.. zniknęły cudowne, melancholijne i atmosferyczne brzmienia z Air.. kurde... a ta cała piosenka "The World".. co to do cholery jest? Anneke we wszystkim brzmi dobrze, ale kurde, takie rzeczy to na poboczne projekty...
[ Dodano: 2009-10-31, 17:15 ]
I jak mi ktoś powie że to jest podobne do The Gathering to pogryzę!
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-31, 17:19
Ja jeszcze nie miałem okazji przesłuchać nowego albumu Anneke z ADA i narazie to się nie zmieni bo nie mam ochoty na takie granie. Ale z tego co tu piszesz Natta to nie jest za ciekawie. Jeżeli nie ma tego co było na "Air" to może być lekki zwód. Ale oczywiscie nie zrozumcie mnie źle, nie chcę drugiej takiej samej płyty ale w tych klimatach hehe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum